Tajny agent Fred recenzja

Tajny agent Fred dla najmłodszych

Autor: @Marcela ·2 minuty
2023-12-29
Skomentuj
13 Polubień
"Książkożercy" to seria przygotowana dla dzieci, które rozpoczynają przygodę z samodzielnym czytaniem. Dzieli się ona na trzy poziomy:
POZIOM A dla Książkogryzaków - historyjki idealne do pierwszych prób samodzielnego czytania, z prostymi słowami z jak najmniejszą liczbą dwuznaków i liter ze znakami diakrytycznymi, przewagą zdań pojedynczych oraz z jednym do trzech zdań na każdej ze stron;
POZIOM B dla Książkołasuchów - opowiadania ze słownikiem trudnych wyrazów, wprowadzeniem ograniczonej liczby wieloznaków i liter ze znakami diakrytycznymi, użyciem zdań pojedynczych i złożonych oraz z dwoma do pięcioma zdaniami na każdej stronie;
POZIOM C dla Książkożerców - ze słowniczkiem trudnych wyrazów, użyciem wszystkich wieloznaków i liter ze znakami diakrytycznymi, użyciem dłuższych zdań złożonych oraz wprowadzeniem trudnych ortograficznie wyrazów.
W serii znajdziemy pełne humoru historie o sympatycznych bohaterach oraz wesołe ilustracje ułatwiające zrozumienie tekstu. Te książki z pewnością przyciągną uwagę najmłodszych czytelników.
"Tajny agent Fred" należy do serii poziomu B, czyli tego dla nieco bardziej wprawionych czytelników. Historyjka nie jest już tak prosta jak w poziomie A, ale jest równie przyjemna i wciągająca ;) Opowieść jest bardziej złożona, książeczka ma lepszą i bardziej skomplikowaną fabułę. Pojawia się więcej zdań, zarówno pojedynczych jak i złożonych oraz trudniejszych wyrazów. Na stronie mamy do 5 zdań. Ilustracje nadal są duże i przejrzyste, ale zawierają więcej szczegółów. No i sama historia jest też ciekawsza.
Fred to niezwykły kot, który w 2006 roku został pomocnikiem policji z Nowego Jorku. Wziął udział w tajnej akcji, której celem było ukaranie oszusta podającego się za weterynarza. Jak do tego doszło i czy kociemu agentowi udało się wykonać zadanie?
Książeczka oparta na faktach :) Na kocich faktach :) Bardzo fajna, dla dorosłego czytelnika nieskomplikowana historia, ale dla małego czytelnika, w porównaniu z poziomem A, to dość duży przeskok. Dzieci będą musiały się zmierzyć z dłuższą historią, trudniejszymi wyrazami i zdaniami, z większą ilością szczegółów, ale z pewnością sobie poradzą.
"Tajny agent Fred" to bardzo przyjemna opowieść, idealna do nauki samodzielnego czytania, na poziomie nieco bardziej zaawansowanym. Duży druk i kolorowe ilustracje przyciągają wzrok i ułatwiają zrozumienie tekstu. No i ten koci bohater... ;) Standardowo na końcu książki dzieci znajdą naklejki, pytania do tekstu, umożliwiające sprawdzenie umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz słowniczek trudnych wyrazów.
Świetna lektura nie tylko dla kociarzy :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-29
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajny agent Fred
2 wydania
Tajny agent Fred
Anna Paszkiewicz
8/10
Seria: Książkożercy. Poziom 2

W książce „Tajny agent Fred” poznajemy kota Freda, który w 2006 roku został pomocnikiem policji z Nowego Jorku. Wziął udział w tajnej akcji, której celem było ukaranie oszusta podającego się za wet...

Komentarze
Tajny agent Fred
2 wydania
Tajny agent Fred
Anna Paszkiewicz
8/10
Seria: Książkożercy. Poziom 2
W książce „Tajny agent Fred” poznajemy kota Freda, który w 2006 roku został pomocnikiem policji z Nowego Jorku. Wziął udział w tajnej akcji, której celem było ukaranie oszusta podającego się za wet...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Marcela

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Przeklęci
Przeklęci

Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...

Recenzja książki Przeklęci

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka