"Z jednego Maksymiliana zrobiła się całkiem niezła heca".
Toż to prawdziwe jaja! Dosłownie i w przenośni. A wraz z nimi seryjna rozwódka, mafia, kościotrup i nawet Rosjanie. Z takiego kogla-mogla mogło wyjść jedynie przekomiczna komedia, która bawi niemal do łez. Nie wiem, jaką kawę podczas pisania pije Małgorzata Starosta, ale się tego dowiem. Też bowiem taką chcę!
Małgorzata Starosta to bibliofilka, polonistka oraz niedyplomowana etnolożka, a do tego poetka i prozatorka. Autorka wierszy i bajek dla dzieci oraz nagradzanych opowiadań obyczajowych, i kryminalnych. Kocha włoską kuchnię, żelki Haribo i serial "Przyjaciele". Zadebiutowała w 2020 r. powieścią pt. "Pruskie Baby". "Tajemnica carycy" to drugi tom cyklu "Agata Śródka".
Restauratorka celebrytka Agata Śródka podejmuje się roli kulinarnej jurorki w telewizyjnym show, w którym musi stworzyć czekoladowe jajo Fabergé. W tym samym czasie jej szkolna przyjaciółka Katarzyna, nazywana obecnie "carycą", remontuje świeżo kupiony hotel w Roztoce i prosi Śródkę o pomoc w jego otwarciu. Agata postanawia połączyć telewizyjne show z pomocą koleżance, ale wszystko się komplikuje, gdy w pałacowym ogrodzie zostają odznalezione zwłoki mężczyzny.
Z każdą, kolejną książką, Małgorzata Starosta podnosi sobie i innym pisarzom poprzeczkę w kreowaniu ironicznej i jednocześnie komediowej fabuły, której punktem wyjścia jest oczywiście śmierć. Zbrodnia z humorem splatają się ze sobą od pierwszej powieści autorki, ale mam wrażenie, że w "Tajemnicy carycy" ten uścisk jest jeszcze mocniejszy, a inteligentne zagranie dowcipem, w żaden sposób nie wyklucza zachowania powagi i sensownej intrygi. Dzięki temu lektura kolejnej części ukazującej perypetie Agaty Śródki to panaceum na ciężkie czasy, w jakich obecnie funkcjonujemy.
Inteligentny humor Małgorzaty Starosty wyraża się głównie w soczystym języku i wydarzeniach związanych z odnalezieniem zwłok, ale w tym tomie, główną uwagę zwracają kreacje bohaterów, w szczególności trzech bandziorów. Owi przestępcy to bowiem skarbnica dobrego humoru, w której czytelnik znajdzie przede wszystkim dialogi pełne nienachalnego dowcipu, sposób prowadzenia nielegalnych interesów wywołujący konsternację i wywołujący śmiech oraz niedowierzanie, przygotowany plan ucieczki od wymiaru sprawiedliwości. To niezapomniane trio zdecydowanie wpisuje się w lżejszą konwencję komedii kryminalnej, a walor rozrywkowy tychże postaci jest nie do przecenienia.
Nie od dzisiaj wiadomo, że uśmiech pomaga nam znosić życiowe trudy, a literatura ukazująca zbrodnię z przymrużeniem oka, jaką reprezentuje "Tajemnica carycy", takowy uśmiech właśnie wywołuje. Jest jednak jeszcze jedna wartość dodana książki Małgorzaty Starosty, a mianowicie wątek istnienia pałacu, a w zasadzie zamku w Roztoce, który autorka malowniczo opisuje, kusząc czytelnika do odwiedzin tego miejsca. Są także dołączone na końcu powieści, przepisy na pyszne dania, jakie niewątpliwie wzmagają apetyt i są w końcu jaja Fabergé, niezwykłe dzieła sztuki, których historię powstania autorka przybliża.
Małgorzata Starosta udowadnia, że równie fascynujące, co odkrywanie postaci mordercy, może być odkrywanie... tożsamości ofiary. W kontynuacji losów niepokornej Agaty Śródki, autorka znowu bawi się z czytelnikiem, serwując zagadkę morderstwa ubraną w kostium groteski i parodii. "Tajemnica carycy" z uśmiechem na twarzy, zaprasza do nowego śledztwa. Z pewnością nie będziecie się nudzić.