Taka jak ona recenzja

Taka jak ona

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-02-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W pierwszym tomie historii Liv i Matta odnalazłam mnóstwo emocji i historię idealną na wieczór. Zakończenie mnie pokiereszowało, ale z uporem maniaka trzymałam się pionu – w końcu czekałam na kontynuację i wyjaśnienie tego, co tam zaszło. Kiedy w moje ręce wpadła druga część, wiedziałam, że oto przede mną stoi okazja na naprawienie swojego złamanego serca, lub całkowite jego zdeptanie. Jak w końcu wyszło? O tym opowiem w recenzji Takiej jak ona.

Matt nie potrafi poradzić sobie z odejściem swojej ukochanej. Jest rozżalony i rozgoryczony tym, że Liv odeszła bez pożegnania i po raz kolejny podjęła bezmyślną decyzję, w tajemnicy przed nim. Pion trzyma tak naprawdę tylko ze względu na swojego synka. Z kolei Liv, która odeszła w tajemniczych okolicznościach będzie musiała wybrać pomiędzy własnym szczęściem a bezpieczeństwem ukochanej osoby. Zostaje wplątana w niebezpieczną intrygę, a ponadto los wpycha ją ponownie w gangsterski świat, z którego tak bardzo chciała uciec... Czy miłość okaże się silniejsza i znajdzie swój szczęśliwy finał?

Przyznam szczerze, że w pewnym stopniu obawiałam się tej lektury. Bo co bym zrobiła, gdyby nagle okazało się, że kontynuacja jest słaba, a historia Liv i Matta, która tak zachwyciła mnie w pierwszej części, tutaj całkowicie mnie rozczaruje. Można się z tego naśmiewać, ale to są realne problemy wielu czytelników. Na szczęście Katarzyna Mak stanęła na wysokości zadania i udało jej się utrzymać tę historię na równym poziomie, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że był on w pewnym stopniu wyższy.

Główni bohaterowie tej powieści podobnie, jak w poprzedniej części chwycili mnie za serducho i sprawili, że ich historia na stałe zagościła w moich myślach. Sytuacja, w jakiej znalazła się Liv, była wręcz tragiczna i nie spodziewałam się tak dużego rollercoastera emocjonalnego, jaki zafundowała mi tutaj pani Mak. Oczywiście, ogromnie się z tego powodu cieszę - nie na co dzień zdarza się, że kontynuacje są tak dobrze napisane. Postać Matta bardzo mnie do siebie przekonała, a piszę to ze względu na to, że z tego, co pamiętam - w Innej niż wszystkie ten bohater momentami mnie denerwował. Tutaj wzbudził on moje współczucie i w głębi serca liczyłam na to, że autorka oszczędzi mu cierpienia.

O tej książce za dużo nie mogę napisać. Boję się, że mogłabym ją zaspoilerować, a prawdziwą radość czytelnik może czerpać z jej odkrywania. Historia, którą przedstawiła Katarzyna Mak, jest bardzo dobrze napisana, piekielnie wciągająca i łamiąca serce. Miłośnicy romansów z pewnością będą zadowoleni z lektury tej pozycji, podobnie jak ja. Jeżeli należycie do tej grupy czytelników, polecam Wam sięgnąć po tę historię.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taka jak ona
Taka jak ona
Katarzyna Mak
7.5/10
Cykl: Inna niż wszystkie, tom 2

Nioczekiwane, pełne niedomówień rozstanie. Decyzja, która na zawsze zmienia życie. Zranione uczucia, dwa rozdarte na pół serca i wybór, który całkowicie odmieni przyszłość. Matt zupełnie nie radzi...

Komentarze
Taka jak ona
Taka jak ona
Katarzyna Mak
7.5/10
Cykl: Inna niż wszystkie, tom 2
Nioczekiwane, pełne niedomówień rozstanie. Decyzja, która na zawsze zmienia życie. Zranione uczucia, dwa rozdarte na pół serca i wybór, który całkowicie odmieni przyszłość. Matt zupełnie nie radzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kasia Mak to kolejna Autorka, którą biorę do czytania w ciemno. Nie oszukujmy się, polska literatura ma w sobie coś takiego, czemu ja osobiście nie potrafię się w żaden sposób oprzeć. Cieszę się, że ...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Zakończenie pierwszej części zostawiło mnie w całkowitym zawieszeniu i sporej irytacji. Tyle pytań, niewiadomych, co dalej? I w końcu z dużą niecierpliwością i sporymi oczekiwaniami ponownie przenios...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Zwycięzca
Zwycięzca

Od momentu skończenia przeze mnie drugiego tomu cyklu Contender. Zawodnik minęło... całkiem sporo czasu. Przyznaję się bez bicia, że tytuł ten zszedł na dalszy plan, nad...

Recenzja książki Zwycięzca
Zawieszeni
ZAwieszeni

Temat zaginięć jest bardzo trudny i niewiele spraw wzbudza w nas większe zainteresowanie – niestety. Rzeczywistość wygląda tak, że jeśli rodzina nie zadba o odpowiednie ...

Recenzja książki Zawieszeni

Nowe recenzje

Ostatnie dni Stalina
Śmierć tyrana
@almos:

W ramach pogłębiania swojej wiedzy o sowieckim tyranie sięgnąłem po tę książkę napisaną w 2016 roku przez amerykańskieg...

Recenzja książki Ostatnie dni Stalina
Znachorka
Czarująca opowieść
@poczytajzemna:

Dzisiaj opowiem Wam o cudownie opisanej historii młodej dziewczyny, w której żyłach płonie krew Barbary Zdunk urodzonej...

Recenzja książki Znachorka
Nuvole bianche. Białe chmury
Emocjonujący spacer, po kartach chmur....☁️🪻📚
@alenajpierw...:

Literatura obyczajowa z historycznym tłem, lubicie? 📚RECENZJA 📚 Pochodząca ze Szkocji, Aimil, bezsprzecznie wspan...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl