Takeshi. Taniec tygrysa recenzja

TAKESHI

Autor: @snieznooka ·1 minuta
2023-06-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Takeshi. Taniec tygrysa” to drugi tom cyklu Takeshi autorki Mai Lidii Kossakowskiej, który zabierał czytelnika w zupełnie inny świat. Inspiracja Krajem Kwitnącej Wiśni, kolonizowaniem planet i wojownikami, którzy byli niezwykle honorowi, nie przesadzę, jeśli określę ich mianem tancerzy mieczy. Czytając historię Takeshiego przesiąka się klimatem książki. To jedna z tych historii, które mogą zmienić ludzkie życie, każdy podjęty wybór i działanie odbija się na innych. Świat, w którym łączy się nowoczesna technologia z feudalną Japonią, coś, co nie do końca wydaje się możliwe, tutaj to działa. Zachęca do pozostania na dłużej w tym cyklu.
Głównym bohaterem powieści autorstwa Mai Lidii Kossakowskiej pod tytułem „Takeshi. Taniec tygrysa” jest Takeshi, dawniej był członkiem Zakonu Czarnej Wody. Co to oznacza? To silny wojownik, który nie zważa na ból, jest doskonale wyszkolony, ambitny, ból nie jest dla niego problemem. Jest też celem zemsty swoich przełożonych, co zmusza go do analizowania każdego kroku, który chce wykonać. Tym razem autorka pokazała nam świat demonów, podstępnych, tajemniczych i zaskakujących. Rei ma pewną więź, umysłową duchową z Takeshim i twierdzi, że wojownik przemienił się w demona. Z początku nie mogłam w to uwierzyć, ale czy taka mogła być prawda? Co zrobił Takeshi?
„Takeshi. Taniec tygrysa” to kontynuacja pierwszego tomu, jednak jest w niej mniej głównego bohatera, dość ważnymi bohaterami pozostają Estuke, czy Haru. Autorka zadbała, aby oprócz znanych postaci pojawiły się te zupełnie nowe, które zaczynamy poznawać. Kossakowska zadbała nieco o poszerzenie i rozbudowanie świata, poprzez dodanie Antili, z której pochodzi jeden z bohaterów. Czytanie tej powieści sprawiało, że coraz bardziej byłam zaintrygowana i chciałam zostać w tym świecie znacznie dłużej. Maja Lidia Kossakowska sprawiła, że coraz więcej poznajemy tutaj szczegółów, lepiej poznajemy postać Takeshieo. Widać, że autorka inspirowała się nieco voodoo, co było ciekawą odmianą. „Takeshi. Taniec tygrysa” jest nieco inną powieścią niż pierwszy tom, nie znaczy, że jest słabszy. Zawsze będę wymieniać, jako zaletę pomysł, który zdecydowała się realizować autorka, wszystkie wysiłki włożone w kreację wspaniałych bohaterów, nie zaprzestała ukazywania piękna i złożoności otaczającego świata. Styl autorki od zawsze sprawiał, że jej książki czyta się przyjemnie i z ogromną przyjemnością do nich powraca.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Takeshi. Taniec tygrysa
Takeshi. Taniec tygrysa
Maja Lidia Kossakowska
6.7/10
Cykl: Takeshi, tom 2
Seria: Fantastyczna Fabryka

Nadchodzi czas kiedy wszyscy zatańczą taniec śmierci Zmiany są nieuchronne, wszystko zmierza do konfrontacji. Człowiek z Hakiem przychodzi cicho niczym anioł śmierci, Jaguar nerwowo szczerzy kły w ci...

Komentarze
Takeshi. Taniec tygrysa
Takeshi. Taniec tygrysa
Maja Lidia Kossakowska
6.7/10
Cykl: Takeshi, tom 2
Seria: Fantastyczna Fabryka
Nadchodzi czas kiedy wszyscy zatańczą taniec śmierci Zmiany są nieuchronne, wszystko zmierza do konfrontacji. Człowiek z Hakiem przychodzi cicho niczym anioł śmierci, Jaguar nerwowo szczerzy kły w ci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Drugi tom serii Takeshi Taniec tygrysa Mai Lidii Kossakowskiej w sumie niczym mnie nie zaskoczył. Był dla mnie tak samo zagmatwany jak pierwsza część. W tym tomie poznajemy dalsze losy Cienia śmierc...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało