W cieniu Babiej Góry recenzja

Takie debiuty literackie to ja lubię!

Autor: @Sylwia.B ·1 minuta
2021-02-10
Skomentuj
1 Polubienie
2 kwietnia 1969 roku w okolicach Babiej Góry rozbił się samolot. Wszyscy pasażerowie i załoga zginęli, jednak do tej pory nie znaleziono przyczyny. W 2019 grupa kobiet udaje się na wycieczkę na Babią Górę, wśród nich Barbara, policjantka, która wróciła w rodzinnej strony po tragicznych wydarzeniach w Krakowie. Impreza była też wieczorem panieńskim Izy, córki lokalnego posła, a jej przyjaciółki. O poranku okazuje się, że przyszła panna młoda została zamordowana. Basia postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się, kto stoi za morderstwem. Co wspólnego mają ze sobą obie tragedie?
Prawdziwa katastrofa lotnicza stała się dla autorki impulsem do napisania fikcyjnej powieści, w której przedstawiła, co mogło być przyczyną wypadku. Akcja dzieje się dwutorowo – poznajemy wydarzenia tuż po katastrofie w 1969 r oraz w czasach obecnych, podczas prowadzonego śledztwa w sprawie morderstwa Izy. Obie historie fascynujące, a jak się okazuję, mają ze sobą wiele wspólnego. Katastrofa lotnicza wpłynęła bardzo mocno na losy okolicznych mieszkańców. Autorka pokazała, do czego może doprowadzić pazerność i chciwość. Z ogromnym żalem czytałam o rozpadającej się rodzinie, niszczeniu prawdziwej miłości. Przeszłość nie pozwoliła o sobie zapomnieć, a wydarzenia z 1969 miały swoje tragiczne następstwa wiele lat później. Basia prowadziła śledztwo w sprawie śmierci swojej przyjaciółki, co jest dla niej ogromnie trudne. Winnych musi szukać, wśród ludzi których zna, a nawet kocha.
Autorce udało się stworzyć bardzo dobrą, kryminalną historię, wielowątkową z zaskakującym zakończeniem. Muszę przyznać, że nie sposób było domyśleć się finału, a przynajmniej ja obstawiałam zupełnie inne rozwiązanie zagadki. Pani Małysa, by zmylić czytelnika podtykała pod nos wiele fałszywych tropów, doskonale budowała napięcie. Na tajemniczy i mroczny klimat powieści z pewnością miały wpływ babiogórskie legendy i wierzenia, które autorka bardzo umiejętnie wplotła. Zostałam zauroczona opisami przyrody, jej potęgą, która zachwycała, czarowała, ale i przerażała. W dialogach pojawiły się elementy lokalnej gwary, co stanowiło interesujący dodatek.
Podsumowując, mogę z całą pewnością polecić powieść Ireny Małysy W cieniu Babiej góry. To wciągający thriller, który zaskoczy Was zakończeniem. Zdecydowanie warto poświecić kilka godzin, by zanurzyć się w urzekającym beskidzkim świecie.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu Babiej Góry
2 wydania
W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
7.5/10

Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmaw...

Komentarze
W cieniu Babiej Góry
2 wydania
W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
7.5/10
Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można było zbudować współczesną powieść kryminalną, co wpisuje się w pewien nurt polegaj...

@matren @matren

Wszyscy uwielbiamy tajemnicze historie. Z wypiekami na twarzy czytamy o katastrofach, których przyczyn nigdy nie udało się wyjaśnić czy zjawiskach nie dających się wytłumaczyć w racjonalny sposób, w ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @Sylwia.B

Znajdź mnie
„Znajdź mnie” Dorota Śliwa

Czy portal randkowy to dobre miejsce na szukanie miłości? To jedno z zagadnień, które Dorota Śliwa porusza w powieści Znajdź mnie. Ewa, samotna matka, wydaje się być ko...

Recenzja książki Znajdź mnie
Nauka latania
„Nauka Latania” Marek Szydlak

Osoby nieheteronormatywne nie mają w życiu prosto, szczególnie w małych, zamkniętych społecznościach. Na ten trudny, ale niezwykle ważny temat, zwrócił uwagę Marek Szydl...

Recenzja książki Nauka latania

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl