Kiedyś słyszałam bardzo błędne stwierdzenie, że Tarot to diabelskie narzędzie, przynoszące pecha, łączące nas z tą ciemną stroną mocy...Tarot, owszem jest narzędziem, a wszystko zależy od osoby, która nim się posługuje. Jednakże są to tylko karty, z bardzo długą, piękną historią przez jednych traktowane jako wyznacznik drogi życia, wiadomością od wszechświata czy bogów, wskazówką czy pomocą do rozwiązywania nurtujących nas spraw, dla innych jest to właśnie narzędzie pracy a są też tacy, którzy podchodzą do nich z przymrużeniem oka i kojarzą się z wróżkami z telewizji (które nie koniecznie mówią prawdę). Moja podróż z Tarotem rozpoczęła się już jakiś czas temu, dodając mojemu życiu szczyptę nadziei, torując drogę do osiągnięcia celu, jest swoistym przyjacielem, który wielokrotnie klepie mnie po ramieniu, przytula lub grozi palcem.
" Tarot. Mały przewodnik" Barbara Moore Wydawnictwo Kobiece
Na polskim rynku wydawniczym możemy spotkać wiele książek związanych z Tarotem czy ogólnie z wróżbiarstwem. W księgarniach bez problemu znajdziemy lepsze i gorsze pozycje, bardziej opisujące historię Tarota lub tylko przedstawiające przykładowe rozkłady i ogólne znaczenie kart. Co znajdziemy zatem w książce Barbary Moore? Poznajmy najpierw autorkę.
Barbara Moore to tarocistka od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, której te karty towarzyszą od ponad dwudziestu lat. Jest autorką wielu książek poświęconych tarotowi (również tych dołączonych do talii). Na rynku polskim możemy znaleźć jej trzy książki min. " Oczyszczanie energetyczne" i "Magia Tarota".
Wracając do małego przewodnika. Ta nazwa mówi sama za siebie ponieważ gabarytowo jest naprawdę mały (taki w sam raz na podróż i do torebki). Przyznam, że to rewelacyjny pomysł, ponieważ książka może nam służyć jako wskazówki do odczytywania kart. Co jeszcze skrywa ta przepięknie wydana pozycja? Całą historię Tarota, autorka zdradza nam jak ewoluowały karty do gry w narzędzie do odczytywania przyszłości. Mamy tutaj nie tylko symbolikę każdej karty ale również wyjaśnienie na co dzieli się talia, co oznaczają kolory (figury), czym są Arkana Małe i Duże, na co zwracać uwagę przy interpretacji, jak ćwiczyć rozkłady, a nawet jak nawiązać z nimi indywidualną więź. To nie jest suchy, "naukowy" monolog o kartach, a lekka i przyjemna rozmowa.
Co bardzo wyróżnia tę pozycję na tle innych podobnych książek, to to, że jest ona też narzędziem do bibliomancji. Bibliomancja to forma wróżbiarstwa z wykorzystaniem książki. Tak, dobrze nam się kojarzy to słowo z Biblią, ponieważ najczęściej właśnie ona była do tego wykorzystywana. Autorka daje nam więc nie tylko interesujący poradnik odnośnie Tarota lecz pełną talię ukrytą na stronach swego dzieła. Śmiało możemy stosować ją do jednego z rozkładów jakim jest "Karta dnia", wystarczy "wylosować" stronę, swoją drogą jest to chyba najlepsza technika na zapoznanie się z kartami i stawianie pierwszych kroków. Co jeszcze- 78 ilustracji przedstawiających każdą z kart z bardzo wielu talii, co pozwala nam sprawdzić z jaką właśnie talią najbardziej rezonujemy. Oczywiście znajdziemy w niej kilka przykładowych rozkładów, ale też bardzo ciekawe inspiracje na wykorzystanie kart chociażby do zrobienia kartek okolicznościowych. Książka ta swoim odbiorem bardzo przypomina mi " Tarot przy kuchennym stole" Melissy Cynova również Wydawnictwa Kobiecego.
Podsumowując:
- przepiękne, filigranowe wydanie
- książka, którą mogę polecić osobom początkującym i nie tylko w sztuce Tarota
- autorka zwraca się do nas bezpośrednio, bardzo przyjaznym językiem, a cięższe zagadnienia zostały wyśmienicie omówione
- pozycja pełna inspiracji
- poradnik, który jest też narzędziem do wróżenia (bibliomancja)
(współpraca barterowa)