Książka „Tego lata stałam się piękna” autorstwa Jenny Han to pierwsza część trylogii, która zdobyła ogromną popularność wśród młodzieży na całym świecie. To historia o dorastaniu, miłości, przyjaźni, ale również o stracie i trudnych wyborach, przed którymi stają młodzi ludzie. Han z wrażliwością i lekkością przedstawia emocje nastolatki stojącej na progu dorosłości, co sprawia, że książka trafia w serca czytelników – szczególnie tych młodszych, ale nie tylko.
Główna bohaterka, Belly co roku spędza wakacje w letnim domu przy plaży razem ze swoim bratem Stevenem, matką Laurel oraz rodziną jej najlepszej przyjaciółki Susannah. Towarzyszą im synowie Susannah – Conrad i Jeremiah. Belly od najmłodszych lat podkochiwała się w tajemniczym i zamkniętym w sobie Conradzie, jednak nigdy nie czuła się przez niego traktowana poważnie. W tym roku jednak wszystko się zmienia – Belly dojrzewa, zaczyna zwracać uwagę chłopców, a co najważniejsze – zaczyna być zauważana również przez Conrada i Jeremiaha. To właśnie to lato, jak sugeruje tytuł, jest momentem przełomowym w jej życiu – zarówno pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym.
Jenny Han doskonale oddaje klimat letnich wakacji – zapach morza, promienie słońca na skórze, wieczory spędzane przy ognisku, niewinne flirty i młodzieńcze dramaty. Narracja prowadzona jest z perspektywy Belly, dzięki czemu mamy dostęp do jej myśli i emocji. Autorka stosuje również retrospekcje, które pokazują wcześniejsze wakacje spędzone w tym samym miejscu, co daje czytelnikowi szerszy kontekst i lepsze zrozumienie relacji między bohaterami.
Wbrew pozorom nie jest to jednak tylko lekka opowieść o pierwszej miłości. W tle rozwija się wątek choroby Susannah, który nadaje historii głębi i pokazuje, że życie bywa nieprzewidywalne i bolesne. Ten aspekt sprawia, że książka nabiera emocjonalnej powagi, a decyzje podejmowane przez bohaterów stają się bardziej zrozumiałe i poruszające.
Postacie w powieści są dobrze skonstruowane – Belly to typowa nastolatka, czasem naiwna, czasem impulsywna, ale bardzo autentyczna. Conrad to chłopak z tajemnicą, zamknięty w sobie, zmagający się z wewnętrznymi demonami. Jeremiah – jego przeciwieństwo – otwarty, zabawny i lojalny. Trójkąt uczuciowy, który się między nimi tworzy, nie jest przesadzony, a raczej naturalny i wynikający z długoletniej relacji między bohaterami.
Styl pisania Jenny Han jest lekki, ale pełen emocji. Dialogi są naturalne, a opisy miejsc i uczuć bardzo obrazowe. To sprawia, że książkę czyta się szybko, z przyjemnością i trudno się od niej oderwać. To jedna z tych opowieści, które zostają w pamięci na długo po przeczytaniu – nie tylko ze względu na romantyczny wątek, ale również dzięki poruszającej tematyce dorastania, utraty i akceptacji zmian.
Podsumowując, „Tego lata stałam się piękna” to poruszająca i pięknie napisana książka o jednym z najważniejszych etapów w życiu młodego człowieka. To opowieść o tym, jak jedno lato może zmienić wszystko – uczucia, relacje, a nawet nas samych. Polecam ją każdemu, kto lubi historie pełne emocji, dobrze zarysowanych bohaterów i letniego klimatu. To idealna lektura nie tylko na lato, ale i na każdy moment, kiedy chcemy poczuć nostalgię za beztroskimi chwilami młodości.