Dom wszystkich snów recenzja

Tego się nie spodziewałam!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2021-04-29
1 komentarz
12 Polubień
Nie ukrywam, że proza pisarska jest poniekąd dla mnie obcym gatunkiem. Chociaż jeśli patrząc na to, że wiele powieści ma taką formę to powinnam znać ten rodzaj niemalże od podszewki. A jednak nie do końca tak to wygląda. Nie często można spotkać Autora, który potrafi tak swobodnie i płynnie operować językiem w tej dziedzinie, by historia przekazywana nam robiła wrażenie i była taka... poetycka? Nie wiem sama jak to określić.

Pan Wojciech raczy nas opowiadaniami o domu. Niby nic nadzwyczajnego, ale jednak uderza w nas jak grom z jasnego nieba. Autor wprawia nas swoimi słowami w stan niepokoju, grozy i pragnienia, gdzie chce się więcej i więcej. Dla mnie to zupełnie zaskoczenie, bo raczej unikam takich strasznych książek, a jednak nie mogłam się jej oprzeć, nie potrafiłam jej odłożyć. Pisarz skłania nas do myślenia filozoficznego – takie wrażenie miałam, szczególnie, że dom przedstawiony w opowiadaniach jest tak różnorodny i chwilami przerażający do tego stopnia, że chwilami miałam gęsią skórkę.

Język Autora jest rozbudowany, snuje mgłę lęku i otacza nią, a Czytelnik nie potrafi uciekać, nie chce uciekać. Podoba mi się to, że forma jest ulokowana właśnie w krótkich opowiadaniach – rozdziałach, bo mamy okazję dozować sobie strony z umiarem. Nie byłam w stanie czytać wszystkiego naraz, myślę, że jest to wymagająca lektura, nie dla każdego Czytacza, ale śmiało mogę polecić każdemu, kto chce spróbować czegoś innego, nowego, raczej nie spotykanego. Przyznaję, że trochę szkoda, że tak nie wiele mówi się o panu Guni, bo jestem oczarowana jego umiejętnościami ogromnie. Nie spodziewałam się, że tak bardzo mnie zaskoczy i zaintryguje równocześnie.

Sumując uważam, że to jedna z tych książek, o których zdecydowanie jest za cicho, a przecież naprawdę jest dobra. Nie każdy lubi opowiadania, ale właśnie ta forma pozwala na spokojnego ducha przyjąć treść od pana Wojciecha, oswoić się z nią, przemyśleć, zastanowić. Cieszę się, że mogłam rozsmakować się w jego piórze. Będę wyglądać kolejnej pozycji, by przekonać się jak bardzo potrafi jeszcze mnie zaskoczyć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-24
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom wszystkich snów
Dom wszystkich snów
Wojciech Gunia
8/10

"Rodzimy się w nim i w nim zamykamy oczy, w jego długich, wąskich korytarzach i pustych pokojach rozgrywa się to, czego doświadczamy między jedną a drugą nicością. W nim prowadzimy walkę i w nim zost...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
A co to za gatunek „proza pisarska”, bo też pierwszy raz się z czymś takim spotykam?
@Rozchelstana_Owca
@Rozchelstana_Owca · około 4 lata temu
Mogłabym to określić jako taką prozę kierowaną bardzo na osobistych wrażeniach. Trochę jakby pisanie o swoich odczuciach, ale nie o swoich. Nie wiem czy mnie rozumiesz :)
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Rozumiem. Tylko to się nazywa proza poetycka, „proza pisarska” to jest masło maślane 😉
× 1
Dom wszystkich snów
Dom wszystkich snów
Wojciech Gunia
8/10
"Rodzimy się w nim i w nim zamykamy oczy, w jego długich, wąskich korytarzach i pustych pokojach rozgrywa się to, czego doświadczamy między jedną a drugą nicością. W nim prowadzimy walkę i w nim zost...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Weird fiction to szczególny podgatunek powieści grozy. Często definiowany, jako coś na granicy horroru, fantasy i science fiction. Powieść z tego gatunku powinna cechować się odniesieniami do zjawisk...

@SFsince2018 @SFsince2018

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Zbuntowany, który chronił
Dobrze znać wcześniejsze tomy!

Ariadna wyrusza w drogę jako posłaniec, by przekonać legendarne ludy, aby stanęły do walki przeciwko Onyksowi. Przed dziewczyną będzie wiele wyzwań, różnych spotkań, będ...

Recenzja książki Zbuntowany, który chronił
Zabiorę Cię do piekła
Nie tego się spodziewałam!

Elli przenosi się do Bostonu, by tam kontynuować naukę na zupełnie innym kierunku niżeli dotychczas. Nie ma tutaj pragnienia osiągnięcia czegoś więcej, czy też czegoś in...

Recenzja książki Zabiorę Cię do piekła

Nowe recenzje

Poza dzień i poza czas
Czy istnieje właściwy moment dla uczuć?
@Possi:

Poza dzień i poza czasto pierwsza powieść Autorki, po którą sięgam. Wcześniej moja mama i babcia zaczytywały się w powi...

Recenzja książki Poza dzień i poza czas
Dom mojej matki
Polecamy
@ksiazkiocza...:

📚DOM MOJEJ MATKI 🖋@sharilfranke @wydawnictwofilia 🔸🔹🔸🔹🔸🔹 …książka, która rozdziera iluzję i obnaża piekło pod fasadą pe...

Recenzja książki Dom mojej matki
Szurmo
„NIE DA SIĘ ZMUSIĆ PRAWDY, ŻEBY WYSZŁA NA JAW” *
@Rudolfina:

Izzo to kompletnie nieznany w Polsce autor; wydano u nas zaledwie trzy jego książki z serii „Trylogia marsylska” i możn...

Recenzja książki Szurmo
© 2007 - 2025 nakanapie.pl