Other Family recenzja

The other family

Autor: @finkaa ·3 minuty
2012-02-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Joanna Trollope to autorka znana już na polskim rynku literackim. W polskich księgarniach można zaopatrzyć się w “Więzy rodzinne” i “Najlepsi przyjaciele”. Niestety, nie udało mi się przeczytać żadnej z tych książek, więc trudno będzie o porównania, jednak nie do końca jestem pewna, czy warto jest dawać szansę kolejnej książce Angielki.

Richie umiera zupełnie niespodziewanie. W swoim dużym londyńskim domu zostawia trzy osierocone córki, oraz zupełnie zagubioną kobietę swojego życia – Chrissie. Rodzina czuje się wstrząśnięta, nie wie co począć. Oliwy do ognia dolewa fakt, że cztery kobiety to nie jedyne bliskie zmarłego. W Newcastle mieszka ciągle żona Richie’go i jego jedyny syn. Fakt starannie wypierany przez Chrissie z jej świadomości przez cały okres ponad dwudziestoletniego związku z Richie’m, uderza z ogromną mocą. Ostatnim gwoździem do trumny Chrissie jest świadomość, że Richie zmienił testament, a symbol jego życia – fortepian – przypada w udziale właśnie Margaret, prawowitej żonie zmarłego.

Pomimo, że fabuła wydaje się interesująca, dominują we mnie mieszane uczucia odnośnie ogólnej oceny książki. Na pewno nie należała ona do nudnych, a czasu z nią spędzonego nie uważam za stracony. Jednak biorąc pod lupę kolejne zdarzenia, oraz reakcje bohaterów, dochodzę do wniosku, że były one dość powtarzalne, a przez to również przewidywalne. Szczęśliwego zakończenia można było się spodziewać już po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, a bohaterowie nie stanęli na wysokości zadania, aby zaskoczyć nas nagłą zmianą życiowej postawy, czy mrożącą krew w żyłach decyzją. Wszystko działo się jak w zegarku, jedno zdarzenie uruchamiało kolejne. Wiecznie zagubiona Chrissie pozostała taką do końca. Buntownicza Amy płynęła pod prąd aż do ostatniej strony. Wszechwiedząca Sue bezbłędnie odgadywała intencje innych i zawsze miała rację… Niestety, właśnie przez takie spostrzeżenia nie mogę książki nazwać dynamiczną.

Z drugiej jednak strony, jak już wspomniałam powyżej, nie mogę “The other family” nazwać również lekturą nudną, czy bezwartościową. Trollope znana jest z tego, że w swoje powieści tchnie ducha realizmu, bacznie przyglądając się psychice bohaterów. Nie inaczej było również w recenzowanej powieści. Uczucia Chrissie, oraz dziewczynek były naturalne – nienawiść mieszała się z lękiem, a złość z paniką. Prawdopodobnie są to oczywiste odczucia, dominujące po stracie najbliższej osoby. Jednak w ogólnym odbiorze trochę przeszkadzała mi jednostajność i brak elementu zaskoczenia.

Z pewnością mocną stroną książki jest jej struktura. Opisy zredukowane do minimum, zapewniają czytelnikowi jasny obraz otoczenia, jednak nie zanudzają nadmiarem informacji. Częste dialogi sprawiają, że książkę czyta się szybko, a nieformalne słowa wywiązujące się z rozmów pomiędzy młodymi siostrami pozwalają na zapoznanie się z dość nieformalną angielszczyzną.

Myślę, że polski rynek zarzucony jest pozycjami tego typu. Powieści obyczajowe z nutką nostalgii to sztandarowe pozycje literatury kobiecej. Przedstawicielami tego gatunku są choćby Nora Roberts czy Jodi Picoult. Muszę przyznać, że na tle książek dwóch wspomnianych wyżej pań, “The other family” nie zachwyca, nie potrafi zaskoczyć, nie potrafi wywołać emocji, których pobudzenie jest gwarantem miłych wspomnień związanych z lekturą.

Reasumując, celem mojej recenzji nie było odradzenie zmierzenia się z propozycją Joanny Trollopy. Myślę, że gatunek, którego reprezentantem jest “The other family” cieszy się niesłabnącą popularnością, zwłaszcza wśród czytelniczek. Dlatego, nie wątpię, że znaczna część z pań odebrałaby tę książkę zupełnie inaczej. Być może w oku nie jednej z nich zakręciłaby się nawet łza. Ja jednak nie znalazłam w książce nic, co by mnie zaskoczyło lub wprawiło w zachwyt. Ot, kolejna pozycja, przy której można spędzić kilka godzin zimowego popołudnia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Other Family
Other Family
J. Trollope
5/10

Richie had been a celebrated musician, wealthy, popular, and adored by Chrissie and their three daughters. But when he dies, without warning, Chrissie has to deal not only with her grief but with the ...

Komentarze
Other Family
Other Family
J. Trollope
5/10
Richie had been a celebrated musician, wealthy, popular, and adored by Chrissie and their three daughters. But when he dies, without warning, Chrissie has to deal not only with her grief but with the ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @finkaa

Dzieci z Lewkowca
Dzieci z Lewkowca

Donata Dominik-Stawicka to pochodząca z Ostrowa Wielkopolskiego poetka, prozaik, doktor nauk humanistycznych. Jest autorką m. in. repetytoriów maturalnych do języka ...

Recenzja książki Dzieci z Lewkowca
Pan Przypadek i korpoludki
Pan Przypadek i korpoludki

Kolejny raz przyszło mi się zmierzyć z twórczością Jacka Getnera – scenarzysty, dramaturga, oraz autora przygód Jacka Przypadka, rodzimego detektywa. To już trzecia część...

Recenzja książki Pan Przypadek i korpoludki

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka