Thunderhead recenzja

"Thunderhead"

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2023-04-26
Skomentuj
1 Polubienie
"Kosiarze" skradli moje serce, a historia Citry i Rowana została ze mną jeszcze długo po zamknięciu książki. Wciągnęłam się niesamowicie w przedstawiony przez Neal'a Shusterman'a świat, więc bardzo się cieszę, że drugi tom pojawił się w tym nowym, przepięknym wydaniu tak szybko.
<moment na podziwianie okładki>
<jeszcze chwila>
<no dobra, już>
W tym tomie poznajemy dalsze losy znanych nam już bohaterów, ale pojawiają się także nowe postacie, a dodatkowo głos zabiera sam Thunderhead i stopniowo dowiadujemy się więcej na temat funkcjonowania tej sztucznej inteligencji. Citra i Rowan próbują (każde z nich na swój sposób) doprowadzić do zmian na lepsze w Kosodomie i pozbyć się skorumpowanych i zepsutych kosiarzy. Jednak jak im to wyjdzie?
W tym tomie znalazłam tylko jeden minus, a mianowicie, mamy tu ZA MAŁO ROWANA! Jest to moja ukochana postać z tej serii i choć się pojawiał, to mam wrażenie, że było go mniej, niż w "Kosiarzach". Poznajemy za to Greysona, który jest sympatyczny i da się go lubić, ale brakuje mu tej charyzmy, która by sprawiła, że czytelnik traci dla niego głowę. Przynajmniej ja nie straciłam.
"Thunderhead" zaczął się dość spokojnie i szczerze mówiąc przez pierwszą część odrobinę się nudziłam, ale później? O rany! Były momenty, gdy po prostu musiałam zbierać szczękę z podłogi. Nie zliczę ile razy ten tom mnie zaskoczył i sprawił, że w głowie miałam chaos i to jest chyba największy plus tej historii. I to zakończenie! Potrzebuję trzeciego tomu na już!
W dodatku, mamy tu sporo humoru, którego nie zauważyłam w pierwszym tomie. Nazywanie Kosiarzy po gwiazdach pop to jedno, ale poczucie humoru Greysona to już inny wymiar i doskonale je czułam.
Dzięki krótkim rozdziałom całość czyta się szybko i w ogóle nie odczuwa się długości tej historii, a jest to przecież prawdziwa cegiełka.
Mamy tutaj wiele wątków, mnóstwo postaci i poznajemy punkt widzenia większości z nich, dzięki czemu czytelnik odnosi wrażenie, że ciągle coś się dzieje.
Bardzo się cieszę, że mogłam wrócić do tego świata, bo sam pomysł na jego przedstawienie mega mnie intryguje i już się nie mogę doczekać, co wydarzy się dalej. Liczę na więcej Citry i Rowana, bo czuję potencjał w tej relacji!
Nawet jeżeli nie jesteście miłośnikami tego typu historii, to polecam się skusić, bo może właśnie od cyklu Żniwa śmierci rozpocznie się wasza miłość.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Thunderhead
2 wydania
Thunderhead
Neal Shusterman
8/10
Cykl: Żniwa śmierci, tom 2

Po Zimowym Konklawe Citra i Rowan rozdzielają się. Obydwoje czują, że skostniałe struktury Kosodomu wymagają gruntownych zmian, ale każde z nich ma inny plan działania. Citra będzie próbowała walczyć...

Komentarze
Thunderhead
2 wydania
Thunderhead
Neal Shusterman
8/10
Cykl: Żniwa śmierci, tom 2
Po Zimowym Konklawe Citra i Rowan rozdzielają się. Obydwoje czują, że skostniałe struktury Kosodomu wymagają gruntownych zmian, ale każde z nich ma inny plan działania. Citra będzie próbowała walczyć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsza część Żniw Śmierci była świetna i wiedziałam, że gdy tylko pojawi się kontynuacja, od razu po nią sięgnę. I tak też się stało. Zamówiłam książkę jeszcze w przedsprzedaży i oczekiwałam, kiedy...

@Banshee22 @Banshee22

„Thunderhead” to drugi tom z cyklu Żniwa śmierci autorstwa Neala Shustermana. Książki zostały wydane początkowo przez Wydawnictwo Filia, a aktualne nowe wydanie (i plan na trzeci tom!) to Wydawnictwo...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka