Dzisiaj przychodzę do Was z thrillerem kompletnym, który swoją premierę miał 24 maja 2022 roku. Książka do mnie trafiła za namową koleżanki, która mi o niej powiedziała. A jak akcja dzieje się w moim mieście Gdańsku to wiadomo – muszę ją przeczytać.
Zaczyna się dość ciekawie. Mamy rozważania jednego z bohaterów o szczęściu w życiu: "Mówią, że w życiu trzeba mieć szczęście. Jasne, talent czy ciężka praca też się przydadzą, ale nawet to nic nie da, jeśli zwyczajnie nie masz farta. Możesz być najlepszy i wypruwać sobie żyły, jednak bez korzystnego zbiegu okoliczności wyżej dupy nie podskoczysz".
Po takim wstępie zastanawiałem się głęboko, co też Autorka mi tutaj zaserwuje – thiller czy może poradnik egzystencjalny? Na szczęście nie musiałem zbyt długo się nad tym zastanawiać. Na kolejnych stronach książki wszystko się wyjaśniło. Dziwne nocne spotkanie dostawcy posiłków z nieznajomą kobietą na przystani kajakowej. Wokół cicho i ciemno. Z nieba leje się deszcz. Autorka zbudowała bardzo fajną, tajemniczą i mroczną atmosferę, która cudownie wprowadziła mnie w nastrój, który lubię. A potem już poszło... krew, trup, tajemnica i ona– Sawa Bogucka, prezeska fundacji wspierającej osoby doświadczające przemocy, która zgłasza się na komisariat, twierdząc, że to ona zabiła mężczyznę, gdyż miał na jej punkcie obsesję i realnie zagrażał jej życiu. I niby wszystko się zgadza, ale zarówno psycholog sądowa jak i patolog zaczynają mieć wątpliwości, A pani prokurator Barbara Modra zastanawia się czy to była przypadkowa śmierć czy jednak zaplanowane morderstwo?
Przez WZORZEC autorstwa Karoliny Głogowskiej "płynąłem" - ta historia, strona po stronie, otwierała przede mną mroczne tajemnice z przeszłości bohaterki i bohatera. Opowieść jest napisana z dwóch perspektyw czasowych – wtedy i teraz, oraz dwóch perspektyw osobowych – Sawy i Adama. Jest to opowieść o ludziach i ludzkich tajemnicach. Bohaterowie wykreowani przez Autorkę są wyraziści – dają się lubić i nienawidzić, wzbudzają litość i pogardę jednocześnie.
Lubię, gdy czytana przeze mnie historia porusza tematy ważne i trudne społecznie. Tutaj tak jest. Autorka zabrała mnie do świata, w którym panuje i tajemnica, gdzie przemoc domowa – słowna i fizyczna – rozgościła się na dobre. Autorka opisała zdarzenia w tak sugestywny sposób, że czułem się, jakbym był ich bezpośrednim świadkiem. Analizowałem każde słowo, każdy gest bohaterów. Stałem się w tej historii jakimś statystą – obserwatorem tego wszystkiego co działo się pomiędzy Sawą a Adamem: "(...) wszystko jest efektem działań, a wcześniej myśli. Nie tylko przekonań i założeń, ale również tych nagłych impulsów, które przemknęły tak szybko, że ledwo je zauważyliśmy. One też wynikają z naszej natury. Z tego, kim jesteśmy, jaki wzorzec mamy wdrukowany ".
To była bardzo ciekawa "czytelnicza przygoda". Omotany tajemnicą, gubiłem tropy, by finalnie zostać przez Autorkę zaskoczony zakończeniem tej historii. Choć kosztowało mnie to sporo emocji to czas spędzony z książką WZORZEC uważam za udany i ciekawy. Dlatego tez zapraszam Ciebie do tej przygody. Polecam! Czytajcie!