Nigdy bym recenzja

To historia o odkrywaniu siebie, swojego głęboko ukrytego, ale prawdziwego JA!

Autor: @magdag1008 ·3 minuty
2023-10-07
Skomentuj
2 Polubienia
Ile dla Was znaczy przyjaźń? Kim dla Was jest przyjaciel? Macie kogoś, kogo możecie tak nazwać? Dla mnie to temat nieznany, bo choć mam swoje lata, tak naprawdę nie spotkałam w życiu nikogo, kogo mogłabym nazwać przyjacielem. Wyjątkiem jest tu mój mąż, który niezmiennie od 23 lat jest nie tylko miłością mojego życia, ale także najlepszym i najbliższym mi przyjacielem ❤️

Przyjaźń to dla mnie coś prawie takiego samego jak miłość. Powinna być bezwarunkowa i absolutnie szczera. Ona nie rodzi się szybko, ona dojrzewa i wymaga to czasu. Mimo że w życiu poznałam ogromne tabuny ludzi, to jednak nazwać kogoś przyjacielem, to byłoby za duże słowo. Zbyt wiele razy się zawiodłam na ludziach.

W mojej kolejnej lekturze Alicja Filipowska porusza właśnie temat przyjaźni kobiet. Początkowo myślałam, że będzie to lekka historia o dwóch kobietach. Wiecie trochę humoru, śmieszne sytuacje itp. Nic bardziej mylnego. Nie spodziewałam się tych emocji, jakie zaserwowała nam Alicja. O czy w takim razie jest ta książka? To historia o odkrywaniu siebie, swojego głęboko ukrytego, ale prawdziwego JA!

Maria jest księgową na emeryturze. Jest sześćdziesięcioletnią kobietą, którą porzucił mąż po czterdziestu latach małżeństwa. Maria jest kobietą o sztywnym obyciu. Nie potrafiła nigdy być spontaniczna i ciepła. Tego ciepła nie dała nawet swojemu jedynemu synowi. Zawsze ubrana w obcisłą spódnicę i szpilki uchodziła na osiedlu za królową lodu.
Wszystko zmieniło się kiedy opuścił ją mąż. Nagle została sama. Syn wyprowadził się już dawno, założył swoją rodzinę i niespecjalnie ciągnęło go, by utrzymać bliskie stosunki z rodzicami. Maria została zupełnie sama. Totalnie załamana, jakąś resztką sił próbowała nie zwariować. Właśnie wtedy na jej drodze stanęła Mariola.

Mariola to trzydziestoczteroletnia kobieta, która sama odeszła od swojego męża, z którym nie łączyło jej już zupełnie nic. Znalazła w sobie siłę i powiedziała dość. Postanowiła sama o siebie zadbać. Jako kosmetyczka założyła swój salon i starała się udowodnić światu, że da radę żyć sama.

Los postawił Marię i Mariolę na swojej drodze. Początkowo było im ciężko znaleźć wspólny język, ale powoli Mariolka przebijała się przez lata budowany pancerz Marii.

Czy Mariola przebije się przez pancerz Marii? Czy Maria pozwoli sobie na porzucenie sztywnej siebie na rzecz ciepłej i nowej Marii? Czy jest możliwe, żeby między tak różnymi kobietami zrodziła się szczera przyjaźń?

Jak już wspomniałam nie spodziewałam się tej bomby emocjonalnej. Alicja pokazała nam jak Maria straciła wszystko i została zupełnie sama, bez przyjaciół i rodziny. Podniosła się po pierwszym szoku i z pomocą poznanych przypadkiem ludzi odnalazła siłę by żyć, ale inaczej niż do tej pory.

Nie ma tu zawrotnej akcji. Autorka skupia się na uczuciach bohaterek. Przedstawia dlaczego Maria wyrosła na tak dystyngowaną i chłodną osobę. Jej zamążwyjście nie zmieniło zupełnie nic. Była tak zimna, że nawet jej syn nie skruszył lodu w jej sercu. Po odejściu męża jesteśmy świadkami jak Maria uświadamia sobie, że jest sama i jest jej z tym źle. Kiedy poznaje Mariolę, również doświadczoną przez życie, pragnie być częścią jej życia.

Alicja daje nam pociechę, że nigdy nie jest za późno na znalezienie przyjaciółki. Może na mojej drodze też taka kiedyś stanie. Kto wie?

Kończąc chcę Wam serdecznie polecić tą pozycję, która nie jest ogromnych rozmiarów, ale ma w sobie ogromną dawkę emocji. Książka zmusza nas do refleksji, nad swoim życiem. Kiedy trzeba być sztywnym i szorstkim, to trzeba, ale wydobądźmy z siebie miłość, czułość i ciepło. Ofiarujmy je ludziom, na których mam zależy.

Dziękuję Alicji za egzemplarz do recenzji ❤️ Bardzo przepraszam, że to tak długo trwało.

Polecam

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy bym
Nigdy bym
Alicja Filipowska
7.8/10

"Nigdy bym” to opowieść o kobietach, w których życiu powinno być już niewiele niewiadomych – są dojrzałe, mają stałą pracę, są w stałych i z założenia trwałych związkach, każdy dzień przypomina poprz...

Komentarze
Nigdy bym
Nigdy bym
Alicja Filipowska
7.8/10
"Nigdy bym” to opowieść o kobietach, w których życiu powinno być już niewiele niewiadomych – są dojrzałe, mają stałą pracę, są w stałych i z założenia trwałych związkach, każdy dzień przypomina poprz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Czasami trzeba mieć odwagę i żyć, jak się chce.” Z pewnością niejednokrotnie każdy z nas użył zwrotu zawartego w tytule książki „Nigdy bym”, zarzekając się, że nigdy by czegoś nie zr...

@Mirka @Mirka

„Nikt nie zauważy (…), to cena zwyczajności”... * Dom jest po brzegi wypełniony pustką. To zostawił po sobie. I rzeczy, ciuchy na wieszakach nim przesiąknięte i rupiecie, które może nie były jego, ...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @magdag1008

Z diabłem pod ramię
Z diabłem pod ramię

Lubicie mocne książki dla dorosłych? Cóż do tej pory czytałam delikatne romanse, potem zaczęły się pojawiać te okraszone obficie erotyką. Zupełnie mi to nie przeszkadza,...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
RAK. Wszystko do umorzenia
RAK. Wszystko do umorzenia

Niedawno poznałam historię Iwo Raka. To była trudna historia. Wtedy myślałam, że jest wstrząsająca. Powiem Wam, że drugi tom jest wstrząsający, pierwszy to tylko zalążek...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka