Tonąca dziewczyna recenzja

Tonąca wariatka, tonący czytelnik

Autor: @Argetlam ·3 minuty
2014-02-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie jest to fantastyka, choć występują tu syreny, myślące ptaki, duchy i inne zjawiska nadprzyrodzone. Nie jest to romans, choć relacja między bohaterkami jest wyraziście nakreślona i dopracowana tak, by się wyróżniać. Nie jest to powieść psychologiczna ani popularnonaukowa, choć doskonale obrazuje obecność choroby psychicznej w życiu człowieka. Nie jest to biografia, choć opisuje życie bohaterki w taki sposób, jakbyśmy mogli spotkać ją na ulicy, tuż za rogiem… albo w lesie, albo w samochodzie obok. Nie jest to poradnik, choć uczy odzwierciedlania siebie jak nic innego. To jest książka, która jest zajebista, i albo ją taką zaakceptujesz, albo trudno.

Im dłużej zwlekałem z opisaniem swoich odczuć względem tej książki i im więcej poświęcałem myśli jej wadom i zaletom tym większy miałem problem w tym, by w jakikolwiek sposób ją określić, bo o kategoryzowaniu tej powieści nie ma jakiejkolwiek mowy. Łączy tak wiele elementów i maluje obrazy tak nieskazitelnie popieprzone, że wymyka się nawet tym najdoskonalszym, najbardziej dociekliwym i najdokładniejszym opisom. Dopiero po przeczytaniu widać, jak doskonale dobrana jest do niej okładka, która niezwykle trafnie oddała klimat książki.

Chaos dominuje w tej książce i to chyba jedyna jej wada. Chociaż nie – nie jest to wada. Raczej cecha, która według mnie zbytnio zdominowała tę książkę. Mimo jej niewielkiej objętości zamieszanie panujące tam widać od razu. Z drugiej strony – powieść ma bardzo prostą fabułę, która – co warto zauważyć – mimo prostoty nie staje się kiczowata, banalna ani łatwa, przeciwnie, trzeba poświęcić jej wiele uwagi.

Najlepszym dowodem tego, że autorka zna się na rzeczy, są dialogi. A raczej ich niedostatek. Otóż bohaterka swoim własnym umysłem kreuje świat w sposób tak doskonały, tak rzeczywisty i sprecyzowany, że ubogie dialogi są tu wskazane. Został tu zaprezentowany doskonały przykład postrzegania świata przez osobę chorą psychicznie, artystkę i lesbijkę a co za tym idzie autorka ukazała swój niesamowity talent do tworzenia świata i kontrastów między postrzeganiem go przez bohaterkę a jego realnością tworząc w ten sposób portret bohaterki dużo głębszy i dokładniejszy niż gdyby ograniczyła się do opisów.

Imp to charakter, który poprzez chorobę, postrzeganie świata, orientację i swoją historię jest fascynujący już od samego początku. Pierwsze zdania obrazują ją w sposób tak doskonały, że ma się wrażenie, iż za chwilkę drzwi się otworzą i wejdzie ona, w otoczeniu mroku swojego umysłu. A dalej jest tylko lepiej. Podporządkowuje świat własnemu rozumowi tworząc obraz rzeczywistości pełnej strachów, niezbadanych mroków, tajemniczych kobiet i niewyjaśnionych wizji. Z racji tego, że nie dość iż jest chora psychicznie, to jeszcze jest artystką z umysłem niezwykle fascynującym, wszystko co widzimy to jakby mroczna wersja rzeczywistości, na którą patrzymy przez kalejdoskop. Cudo!

Nawet jeśli jest to napisane bardzo poprawnie a akcja mimo zupełnego braku napięcia i zerowych zwrotów akcji wciąga cholernie, to długo nie mogłem skończyć tej książki. Jest to jedna z tych powieści, których świat oplata Was niby grubym, wełnianym płaszczykiem, zapina guziczki i pokazuje rzeczy tak wspaniałe, że za nic w świecie nie chcielibyście jej opuszczać. Zamyka drzwi na klucz i siedząc w tym literackim wariatkowie, pełnym mroków, wspaniałych obrazów i doskonałych charakterów sprawia, że chcielibyśmy pozostać wariatami już na zawsze. Na koniec wyobraźcie sobie śmierć – długi, postrzępiony płaszczyk prany w okolicach wielkiego wybuchu, ciemność i w ogóle. Jedna śmierć owa nie ma kosy, lecz motykę, na długim drewnianym kiju. Co robi śmierć? Wbija ją w Wasz mózg siejąc z nim mrok i czarną wspaniałość wariactwa. Trochę tak…
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tonąca dziewczyna
2 wydania
Tonąca dziewczyna
Caitlín R. Kiernan
8.3/10

"Spektakularne osiągnięcie literackie... arcydzieło". - Peter Straub "Jedna z najważniejszych autorek mrocznej prozy". - The New York Times "Ostra jak brzytwa, przepiękna i wykonana z idealną precyzją...

Komentarze
Tonąca dziewczyna
2 wydania
Tonąca dziewczyna
Caitlín R. Kiernan
8.3/10
"Spektakularne osiągnięcie literackie... arcydzieło". - Peter Straub "Jedna z najważniejszych autorek mrocznej prozy". - The New York Times "Ostra jak brzytwa, przepiękna i wykonana z idealną precyzją...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiernan pisząc zarazem o duchach, syrenach i wilkach tak złych, że nawet Czerwony Kapturek miałby z nimi problem, podąża ścieżką podobną do Lema i Dicka. U autorki spotkanie z magicznymi stworzeniami...

@RuBrykaPopkulturalna @RuBrykaPopkulturalna

„To straszne uczucie, gdy męczą cię myśli, które odmawiają ułożenia się w zdania.” To jest wprost idealny cytat do podsumowania tej książki. Zarówno w trakcie, jak i po zakończeniu lektury właśnie to...

@ViconiaDeVir @ViconiaDeVir

Pozostałe recenzje @Argetlam

Spóźnione wyznania
Spóźnione wyznania

Wielką niewiadomą była dla mnie ta książka – zachęcająca, ale nie przesadnie; podobno dobra, ale bez wielkiej popularności; z ładną okładką, jednak nie przyciągająca wzro...

Recenzja książki Spóźnione wyznania
Beksińscy. Portret podwójny
Podwójnie, a nawet potrójnie wspaniały.

Biografie, wspomnienia i reportaże nigdy nie stały wysoko na mojej liście książek, które muszę przeczytać. Osobiście wolę rzeczy, które przeniosą mnie w świat, którego ni...

Recenzja książki Beksińscy. Portret podwójny

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl