Początek wszystkiego recenzja

Tragedia początkiem wszystkiego.

Autor: @oczytanaada ·1 minuta
2020-06-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wielu ludzi ma ścisły plan na przyszłość. Nawet na kolejny dzień. Ale jeden moment, może zmienić to wszystko.
Ezra nie wiedział, że jego tragedia będzie początkiem wszystkiego.

Główny bohater miał wypadek samochodowy. To wywróciło jego świat do góry nogami. Wcześniej był popularnym sportowcem, teraz w szkole jest nazywany kaleką i otacza go depresyjna aura. Od czasu incydentu, nie mógł już uprawiać sportu, co za tym idzie plan stypendium sportowe się nie uda. Musi znaleźć plan B.
Ostatnia klasa szkoły nie będzie taka, jakiej się spodziewał.

Do klasy dołącza Cassidy, dziewczyna o której mówią, ponieważ szuka przygody, a inni w przeciwieństwie do niej - wypierają ją. Była mistrzynią debat, w poprzedniej szkole była najlepsza, teraz jednak kompletnie chcę zakończyć przygodę z turniejami. Cass codziennie zakłada maskę.
Ich pierwsza konfrontacja ma miejsce na lekcji hiszpańskiego, gdzie bohaterka lekko upokarza Ezre. On wkrótce się zrewanżuje.
Okazuje się, że są sąsiadami.
Między nimi powstaje nić porozumienia, którą umacnia klub debat.
Liderem owego klubu jest Toby, urwana głowa, - przyjaciel z dzieciństwa głównego bohatera. Dawniej wystąpił zgrzyt towarzystwa i zerwali swoją relacje.
Teraz ona także powstaje od nowa. Urzekł mnie tutaj dawniej tworzony komiks o superbohaterach.

Ezra wstępuje do towarzystwa tak zwanych nerdów. Ludzi pozornie kompletnie innych od niego. Znajduje nowe rozrywki i spędza z nimi produktywny czas.

Nie był świadomy, że ma jakąś alternatywę od swojej dawnej paczki. Nie wiedział, że tyle można zmienić.

Mi książka bardzo przypadła do gustu. Charakteru dodają jej ciekawostki dotyczące słów i ciekawych zwrotów w innych językach, oraz porównania do nauk ścisłych, w szczególności chemii.
Wszystko jest przyjemne w odbiorze. Wyraźnie czuć specyficzne osobowości bohaterów, które jednak się łączą.


Osobiście moją ulubioną sytuacją, jest wkradanie się na wykłady.
Ponownie zachęcam do przeczytania.
Moje postanowienie po lekturze.
Zawsze uciekać z panoptykonu. 😌

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Początek wszystkiego
Początek wszystkiego
Robyn Schneider
6.7/10

Kiedy wydaje ci się, że to już koniec, właśnie wtedy możesz być na początku wszystkiego. Ezra Faulkner jest gwiazdą swojej szkoły: popularny, przystojny i dobrze zbudowany. Miał nawet zostać królem ba...

Komentarze
Początek wszystkiego
Początek wszystkiego
Robyn Schneider
6.7/10
Kiedy wydaje ci się, że to już koniec, właśnie wtedy możesz być na początku wszystkiego. Ezra Faulkner jest gwiazdą swojej szkoły: popularny, przystojny i dobrze zbudowany. Miał nawet zostać królem ba...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy wydaje ci się, że to już koniec, właśnie wtedy możesz być... na początku wszystkiego. Ezra - uległ poważnemu wypadkowi. Jego dobrze zapowiadająca się kariera sportowa legła w gruzach. Cassidy ...

@ixzca @ixzca

Pozostałe recenzje @oczytanaada

Jego banan
"Jego banan", czyli sprośna komedia romantyczna

Nabyłam tą książkę "przypadkowo", podczas składania zamówienia na używane książki. "Jego banan", to bardzo sugestywny tytuł. Z resztą tak samo jak opis z tyłu książki. Z...

Recenzja książki Jego banan
November 9
Niezwykła data - 9 listopada

Książki Colleen Hoover są wyjątkowe. Gdy je czytam, czuje to bardzo wyraźnie. Jeśli chcę dobrze wykorzystać mój czytelniczy czas, sięgam po książki tej autorki. 9 listo...

Recenzja książki November 9

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl