Traktat o szczęściu recenzja

Traktat o szczęściu

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-11-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Dokąd zmierzamy? Któż to wie? Po mnie będzie. Co będzie? Coś innego, co jeszcze nie istnieje i co nazywamy przyszłością. Coś odmiennego od nas, i to nawet bardzo odmiennego, a równocześnie podobnego. Rzecz inna, a jednak ta sama. I śmierć.”*

Pewnie wiele razy zastanawialiśmy się kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Jaki to wszystko ma sens i co my mamy robić, co jest naszym zadaniem. Czemu niektóre rzeczy nas uszczęśliwiają, a drugie martwią. Czym jest miłość i czy istnieje. Tak, na te i inne pytania będziemy szukać odpowiedzi zawsze.

Książka jest jakby rozmową między tajemniczymi postaciami ukrytymi pod „nić Ariadny”, ta postać ma wiedzę od zalania dziejów, jej wypowiedzi są dłuższe i poruszające tematy o starożytnych filozofów czy też o historię oraz „marzenie Starca”, którego wypowiedzi są krótkie, ale za to głęboko trafiające do serca.
Jest spis ludzkich dążeń, poszukiwań i próba odnalezienia siebie i swojego miejsca w świecie. To historia ludzkości opisana przez jednego człowieka. Mowa między innymi tu o: poszukiwaniu przyczyny swoich postępowań, poczytamy tu o różnych wielkich ludziach nawet tych z dawniejszych epok, autor porusza temat śmierci, przemijalnego czasu, drąży w idei Boga. Potrafi zachwycić się nawet najmniejszą rzeczą, uświadamia, że wszystko jest ważne, nawet na najmniejsza rzecz.
Krótko mówiąc książka jest o wszystkim co nas dotyczy i może nam pomóc w odpowiedzeniu sobie na kilka istotnych pytań. Jean d'Ormesson prosi byśmy się zatrzymali, pomyśleli. Choćby tylko na chwilę, która może zmienić nasze życie. Bo czy to co roimy, jak żyjemy, postępujemy jest czymś co chcieliśmy robić? Jaki jest sens tego wszystkiego?

„Traktat o szczęście” jest swego rodzaju poradnikiem na temat sensu życia, tylko, że on nie radzi jak postępować. My mamy się tylko zastanowić nad… sobą. Nad tym o tak naprawdę jest dla nas ważne. Autor poprzez powieść pokazuje jak możemy spoglądać na świat by odnaleźć spokój i szczęście. Pokazuje, że życie to nie tylko złe rzeczy. To plątanina dobra i zła, szczęścia i cierpienia, miłości odrzucenia... można by tak wymieniać bez końca. Tak naprawdę głównym bohaterem jest życie, które jest początkiem i końcem.
Jest to urzekająca książka, która przyciąga i zmusza do myślenia. Autor ma niesamowity talent doboru słów, narracji zachwyca. Książka nie należy do łatwych, ale nie jest też tak, że jest jakaś arcytrudna, nie to było założeniem Jean d'Ormesson’a. Pisarz chciał żebyśmy podczas czytania zapadali w zadumę, myśleli o tym co czytamy i gdzie w tym wszystkim jesteśmy my sami. Jak dla mnie to autorowi się udało. Podczas czytania wiele razy przerywałam by coś przemyśleć. Nie jest to lekka lektura, ale potrzebna. Czasem warto się zastanowić i zmienić póki nie jest za późno.
Polecam!

*str. 11

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-11-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Traktat o szczęściu
Traktat o szczęściu
Jean d'Ormesson
6.6/10

Jest wiele dróg do szczęścia. Rozejrzyj się i znajdź swoją. Wiara, nauka, filozofia, literatura, historia - największe umysły od tysiącleci poszukiwały odpowiedzi na najistotniejsze pytania...

Komentarze
Traktat o szczęściu
Traktat o szczęściu
Jean d'Ormesson
6.6/10
Jest wiele dróg do szczęścia. Rozejrzyj się i znajdź swoją. Wiara, nauka, filozofia, literatura, historia - największe umysły od tysiącleci poszukiwały odpowiedzi na najistotniejsze pytania...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Życie jest piękne. Zdarza się, że okrutne. Lecz jednak piękne. I jakiekolwiek by było, z tego czy innego powodu, mocą jakiegoś cudu, jesteśmy do niego przywiązani”. Jaki sens ma nasze życie? Chyba ...

@magda87 @magda87

Pragnienie szczęśliwego życia i poszukiwanie szczęścia to chyba największe pragnienie człowieka. Nie znam nikogo, kto nie pragnąłby być szczęśliwy. Co ciekawe – dla każdego z nas szczęście oznacza co ...

JJ
@jjon

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem