Traktat o szczęściu recenzja

Traktat o szczęściu

Autor: @magda87 ·2 minuty
2011-11-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Życie jest piękne. Zdarza się, że okrutne. Lecz jednak piękne. I jakiekolwiek by było, z tego czy innego powodu, mocą jakiegoś cudu, jesteśmy do niego przywiązani”.

Jaki sens ma nasze życie? Chyba każdy z nas choć raz zadał sobie to pytanie. Tysiące ludzi przed nami stawało przed tym samym dylematem i z pewnością ci, którzy będą żyć po nas, także spróbują zgłębić tajemnicę wszechświata. Od tysiącleci ludzie poszukują odpowiedzi na najbardziej fundamentalne i jednocześnie najtrudniejsze pytania. W ludzkiej naturze leży zgłębianie tego, co niepojęte. W tym celu powstały największe religie świata, złożone teorie filozoficzne i naukowe, ale czy dzięki nim choć trochę zbliżyliśmy się do odkrycia praw rządzących światem? Niekoniecznie. Być może jednak właśnie to ciągłe dążenie do poznania prawdy determinuje nasze działania i nadaje życiu sens?

„Wszechświat się rozszerza, świat się przekształca, gatunki ewoluują, ciało ludzkie się rozkłada, idee się zmieniają. Od czasu gdy na tej planecie pojawiło się życie, śmierć wciąż jest taka sama. Są być może tylko dwie rzeczy, które się nie zmieniły od początku: czas, który nie przestaje płynąć, i śmierć, nieruchoma i nieobecna - a jednak cały czas przyczajona”.

Zapewne Traktat o szczęściu większości z nas kojarzy się z poradnikiem, ja bym go jednak traktowała jako podsumowanie ludzkich dążeń w zgłębieniu tajemnicy wszechświata i w rozumieniu sensu istnienia. Razem z autorem odbywamy podróż przez tysiąclecia ludzkiej mądrości, poznajemy różne koncepcje filozoficzne i naukowe. Próbujemy z tego wszystkiego, co człowiek wymyślił, odkrył i stworzył od początku istnienia świata, skomponować przepis na szczęście. Nie ma idealnych rozwiązań, jednoznacznych odpowiedzi, każdy z nas musi poszukać własnej drogi spełnienia.

W książce najbardziej podobał mi się ciekawy sposób prowadzenia narracji i to, że Jean D’ormesson nie narzuca czytelnikowi swoich poglądów, nie daje gotowych rozwiązań. Prowadzi raczej czytelnika przez meandry ludzkiej myśli, pokazuje, że świat jest ogromnym tyglem w którym mieszają się różne wierzenia, sposoby myślenia, kultury. Uświadamia nam, że czerpiąc z tego źródła ludzkiej wiedzy i mądrości możemy odnaleźć drogę do własnego szczęścia.

Książka zdecydowanie nie należy do łatwych. Pomimo niewielkiej objętości, czytałam ja dosyć długo i przyznam, że początek był dla mnie dosyć nużący. Na szczęście druga część bardziej do mnie trafiła. Czy Traktat o szczęściu mnie zmienił, wyleczył z cierpień i zagubienia, dał szczęście i spokój, przywrócił nadzieję? Raczej nie. Skłonił mnie jednak do refleksji nad własnym życiem i zastanowienia, czym dla mnie tak naprawdę jest szczęście.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-11-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Traktat o szczęściu
Traktat o szczęściu
Jean d'Ormesson
6.6/10

Jest wiele dróg do szczęścia. Rozejrzyj się i znajdź swoją. Wiara, nauka, filozofia, literatura, historia - największe umysły od tysiącleci poszukiwały odpowiedzi na najistotniejsze pytania...

Komentarze
Traktat o szczęściu
Traktat o szczęściu
Jean d'Ormesson
6.6/10
Jest wiele dróg do szczęścia. Rozejrzyj się i znajdź swoją. Wiara, nauka, filozofia, literatura, historia - największe umysły od tysiącleci poszukiwały odpowiedzi na najistotniejsze pytania...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pragnienie szczęśliwego życia i poszukiwanie szczęścia to chyba największe pragnienie człowieka. Nie znam nikogo, kto nie pragnąłby być szczęśliwy. Co ciekawe – dla każdego z nas szczęście oznacza co ...

JJ
@jjon

„Dokąd zmierzamy? Któż to wie? Po mnie będzie. Co będzie? Coś innego, co jeszcze nie istnieje i co nazywamy przyszłością. Coś odmiennego od nas, i to nawet bardzo odmiennego, a równocześnie podob...

@Bujaczek @Bujaczek

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem