"Więzy" to kolejna odsłona kontrowersyjnej serii Salacious Players Club autorstwa Sary Cate. Już po lekturze dwóch pierwszych tomów, wiedziałam, że nie są to historie, które przypadną do gustu każdemu czytelnikowi. Z pewnością nie są to lektury dla osób, które nie lubią kontrowersji, dużej różnicy wieku między bohaterami, tematyki BDSM czy zachowań, które można określić jako kontrolowana zdrada lub otwarty związek. Dlatego, zanim sięgniecie po któryś tom z tej serii, mocno zastanówcie się nad tym, czy tego typu pikanteria zbytnio Was nie przerośnie.
W tej części poznajemy historię Drake'a i Huntera, którzy znają się od dziecka, pracują razem i określają się mianem najlepszych przyjaciół. Kiedy panowie decydują się połączyć służbowy wyjazd z krótkimi wakacjami, nikogo nie dziwi, że żona Huntera — Isabel wybiera się w podróż razem z nimi.
Jednak objazdówka po nocnych klubach wyzwala w Hunterze, coś pierwotnego. Pod wpływem impulsu, proponuje swojemu wyzwolonemu przyjacielowi, by ten przespał się z jego żoną, kiedy on będzie czerpał przyjemność z patrzenia na nich. Czy Drake przystanie na szokującą propozycję przyjaciela?
Czy kiedy wszyscy troje wejdą w ten układ, będą mieli jeszcze szansę odwrotu? Odpowiedzi na te pytania uzyskacie, sięgając po "Więzy" autorstwa Sary Cate.
Muszę przyznać, że była to jak do tej pory najbardziej kontrowersyjna książka całej serii. Już dawno albo w zasadzie chyba nigdy nie czytałam erotyka z tak zapartym tchem. Sam pomysł na połączenie tej trójki wydawał mi się bardzo szokujący i szczerze powiedziawszy, długo zastanawiałam się, czy w mojej ocenie nie będzie to najgorsza książka serii, oczywiście wśród tych, które dotychczas zostały przetłumaczone. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna, ponieważ z każdą kolejną przeczytaną stroną, utwierdzałam się w przekonaniu, że jest po prostu świetna.
Między trójką głównych bohaterów iskrzy od samego początku i chociaż żadne z nich nie jest do końca przekonane, czy warto spróbować spełnić swoje fantazje, szczególnie za cenę przyjaźni, która może nie przetrwać tej próby. I nawet gdy decydują się na ten krok, autorka opisuje historię w taki sposób, że do samego końca nie wiadomo, czy eksperyment się udał.
Wydaje mi się, że w tej części jest zdecydowanie najwięcej scen łóżkowych spośród wszystkich przetłumaczonych do tej pory tomów. Są jednak opisane w taki sposób, by czytelnik przez cały czas czuł ekscytację, a nie niesmak.
Gdy skończyłam czytać poprzednią część, wydawało mi się, że to historia Mii i Garretta była tą, która uchodziła za prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Jednak po przeczytaniu "Więzów" mam świadomość, że wszystkie skrajne emocje, które autorka umieściła w "Podglądaczu" były jedynie rozgrzewką przed prawdziwą karuzelą emocji i niepewności. Jestem niezmiernie ciekawa, czy kolejne historie z tej serii będą równie emocjonujące i ekscytujące, jak te dwie.