Dotyk anioła recenzja

Troszkę za dużo na raz :)

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2020-05-02
Skomentuj
4 Polubienia
Nie od dzisiaj zaczytuję się w książkach wydawnictwa Videograf – przeważnie są to obyczajówki, młodzieżowe historie albo kryminały. Nie spodziewałam się jednak, że przyjdzie mi spotkać taką literaturę. Opis na okładce zachęca historią dwójki ludzi różnych jak anioł i diabeł, jak ogień i woda, nasyconych namiętnością, a co kryje się za stronicami pod okładką?

Las Vegas nie od dzisiaj jest znane jako miasto grzechu i niestety czyny tam popełnione wleką się za nami naprawdę długo. Takie też konsekwencje spotykają naszą główną bohaterkę Angel, która wpakowuje się w wir zdarzeń, które faktycznie wywracają jej życie do góry nogami. Pod wpływem chwili właśnie ona wychodzi za mąż za Brada, który jest zupełnym przeciwieństwem, w dodatku mordercą. Chociaż mówią, że takowe się mocno przyciągają.

Całokształtem nie ma źle. Był ogromny potencjał na tę historię i jakby rozbić ją na trochę więcej rozdziałów czy części to naprawdę mogło wyjść lepiej. Chwilami niestety miałam wrażenie, że tego wszystkiego jest troszkę za dużo, ale „nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło”. Sama Angel działała mi na nerwy – pomijam już jej poglądy – ale albo się ich trzymam albo nie. Miałam wrażenie, że to taka trochę mała dziewczynka, której w sumie za Chiny ludowe nie idzie dogodzić – w dodatku to jej uciekanie co rusz doprowadzało mnie do szewskiej pasji, bo człowiek chyba sam z siebie jakoś tak przemyślał by pewne zachowania czy kroki. Sam Brad jest całkiem dobrą postacią. Lubię go, właśnie za to jaki jest – prawdziwy, pewny siebie, zadziorny. Nawet jeśli narozrabiał (a dał popalić na pełnej linii) to i tak miał to coś, że nie mogłam się na niego wkurzać. Jego działania zasługują na najgorsze obelgi i potępienie, jednak czasem czarny charakter ma możliwość zmian i wtedy trzyma się za niego kciuki podwójnie! Tak, trzymam! Nawet potrójnie!

Autorka pisze bardzo przystępnie. Jednak mimo łatwego języka, trzeba czytać w skupieniu, bo zwyczajnie w świecie nie wiadomo co nam wyskoczy zza rogu. Jeśli chodzi o wątki poboczne to w sumie mogło by ich nie być, najbardziej śledzi się jednak poczynania naszej dwójki. Największą bombą tej powieści jest zakończenie. Faktycznie powaliło mnie mocno i nie ukrywam, że czekam na kontynuację. Wierzę, że pani Katarzyna rozbuduje swój warsztat i da nam kolejną dawkę emocji 🙂

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-02
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk anioła
Dotyk anioła
Katarzyna Mak
7.4/10
Cykl: Anioły, tom 1

Od wieków dobro ściera się ze złem, a przeciwieństwa się przyciągają. Pytanie zatem nasuwa się samo: co się wydarzy, kiedy nagle spotka się dwoje ludzi tak różnych, jak ogień i woda? Angel jest synon...

Komentarze
Dotyk anioła
Dotyk anioła
Katarzyna Mak
7.4/10
Cykl: Anioły, tom 1
Od wieków dobro ściera się ze złem, a przeciwieństwa się przyciągają. Pytanie zatem nasuwa się samo: co się wydarzy, kiedy nagle spotka się dwoje ludzi tak różnych, jak ogień i woda? Angel jest synon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry! Zapraszam Was na recenzję książki pod tytułem "Dotyk Anioła" autorstwa Katarzyny Mak. Za nim jednak przejdę do krótkiego streszczenia fabuły. Muszę Wam zdradzić, że nasza główna bohate...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Choć naprawdę ma na imię Angelika, wszyscy zwracają się do niej Zuzia. Po śmierci rodziców, którzy okazują się jej dziadkami, postanawia wyruszyć do przyjaciółki, do Ameryki. Chce się u niej zatrzyma...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Tłumacząc Hannah
Liczyłam na coś innego...

Znacie mnie doskonale i wiecie, że nie przepadam za wojennymi klimatami. Nigdy nie byłam fanką tego typu książek i nigdy nie będę i to się nie zmieni. Oczywiście mam kil...

Recenzja książki Tłumacząc Hannah
Hotel Pożądanie
Bardzo dobra powieść bez sztucznych bohaterów!

Upadek z wysoka – zawsze boli najbardziej. Ale czy zawsze potrzeba nam mocnego bodźca i porządnego kopa do zmian? Z własnego doświadczenia, uważam, że stuprocentowo – TA...

Recenzja książki Hotel Pożądanie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka