Lewe pieniądze recenzja

Trudne życie bogaczy

Autor: @almos ·2 minuty
2021-06-01
Skomentuj
10 Polubień
Ross MacDonald godnie przejął pałeczkę czołowego twórcy czarnego kryminału od Dashiella Hammetta i Raymonda Chandlera, chociaż jego styl jest zupełnie inny od poprzedników. Jego bohaterem jest prywatny detektyw, Lew Archer z Los Angeles, tej Mekki czarnego kryminału.

W tym tomie Archer udaje się do kurortu nadmorskiego – Montevisty – miasta pełnego zamożnych ludzi. Zatrudnia go młody bogacz, Peter Jameson, który należy „do klasy społecznej nawykłej do kupowania rzeczy i ludzi.” Petera porzuciła narzeczona; związała się z tajemniczym osobnikiem, podającym się za Francuza i szastającym pieniędzmi. Peter pragnie powrotu narzeczonej, chce też, aby Archer udowodnił że rzekomy Francuz jest oszustem. Nasz detektyw zanurza się więc w życiu Montevisty i odkrywa ciekawe fakty.

Pod blichtrem bogactwa kryją się wielkie problemy i napięcia. Mamy oto bogatego wdowca, który nudę i pustkę życia topi w alkoholu. Mamy młodego bogacza, który obżera się nieprzytomnie mimo olbrzymiej otyłości. Bardzo piękna dziewczyna mówi: „Żałuję, że się nie urodziłam bez nosa albo tylko z jednym okiem”, bo uroda wpędza ją tylko w kłopoty. Znajdziemy utracjusza który, aby wydobyć się z karcianych długów, stręczy swoją nastoletnią córkę szulerowi i gangsterowi. Mamy wziętego lekarza, dla którego antidotum na kłopoty rodzinne jest wypad do Las Vegas i hazardowanie się na potęgę: wpada w duże długi, z których nie może się wykaraskać przez lata. Mamy obiecującego wykładowcę uniwersyteckiego, który rujnuje sobie karierę, bo za bardzo lubi młode studentki.

Wszyscy ci ludzie są jacyś niedojrzali, niepełni, nieszczęśliwi, czegoś im brakuje, oprócz oczywiście pieniędzy. A za pieniędzmi wszyscy gonią, dla wielu są najważniejsze, oto spotkana przez Archera żona jednego z bohaterów: „Robiła wrażenie kobiety, która nie wierzy już w nic prócz cyfr na banknotach oraz cen strojów i ludzi.”

Jedyny sprawiedliwy w tym bagienku to oczywiście Archer, który mozolnie dokopuje się do prawdy, rozmawiając z najróżniejszymi ludźmi, a każda rozmowa prowadzi do dołożenia kolejnego elementu do puzzla i odkrycia sprawcy kilku morderstw, bo jak zwykle u MacDonalda, mamy w książce stare morderstwo sprzed lat, i inne, całkiem świeże.

Ciekawie Archer mówi w tej książce o sobie, po pierwsze jest godny zaufania: „Pewien klient powiedział mi kiedyś, że powierzyć mi sekret to jak wrzucić kamień w studnię bez dna. Nie usłyszy się nawet plusku.” A na pytanie, po co wykonuje ten trudny zawód, odpowiada: „Lubię ludzi, staram się pomagać.”

To jeden z lepszych kryminałów w dorobku MacDonalda.

Słuchałem audiobooka w dobrym wykonaniu Tomasza Ignaczaka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-07
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lewe pieniądze
2 wydania
Lewe pieniądze
Ross MacDonald
7.3/10
Cykl: Lew Archer, tom 13

Kolejna książka z serii Rossa Macdonalda, uchodzącej za swoistą klasykę amerykańskiego kryminału. Główny bohater, detektyw Lew Archer, prowadzi skomplikowane śledztwa, rozwiązując kolejne makabryczne...

Komentarze
Lewe pieniądze
2 wydania
Lewe pieniądze
Ross MacDonald
7.3/10
Cykl: Lew Archer, tom 13
Kolejna książka z serii Rossa Macdonalda, uchodzącej za swoistą klasykę amerykańskiego kryminału. Główny bohater, detektyw Lew Archer, prowadzi skomplikowane śledztwa, rozwiązując kolejne makabryczne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka