Drzewo Życzeń recenzja

Trudno się rozmawia z drzewami...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2020-01-11
Skomentuj
10 Polubień
...głównie dlatego, że drzewa nie mówią. Ale kiedy już się przełamią, to opowiadają naprawdę długie historie. I okazują się całkiem gadatliwe. Jak pewien Dąb będący Drzewem Życzeń. 

Dąb, o którym mowa, rośnie między dwoma domami. Zapewnia cień w lecie i schronienie dla zwierząt, które zamieszkują jego korony i dziuple. Jego lokatorami są sowy, oposy i szopy, ale prym wśród nich wiedzie wygadana wrona Bongo. Wielbicielka ostrych brzmień i sępicielka chipsów. 
Dąb pełni też dodatkową funkcję - jest Drzewem Życzeń, co oznacza, że co roku użycza swoich gałęzi ludziom, którzy chcą zawiesić na nich wstążki i karteczki ze swoimi życzeniami. A te są naprawdę różne - począwszy od naprawdę niemożliwych do spełnienia, przez dziwne (jak czekoladowe spaghetti przez cały rok), skończywszy na takich, które - jeśli się dobrze nad nimi zastanowić - są smutne.

Historia zaczyna się w momencie, w którym do jednego z domów wprowadza się rodzina Samar. Czytelnik może się tylko domyślać skąd przybyli nowi lokatorzy i czego byli świadkami w swoim wcześniejszym życiu. Powód, dla którego rodzina nie została ciepło przyjęta w sąsiedztwie, też pozostaje niewyjaśniony i jest kolejną rzeczą do której czytelnik musi dotrzeć sam. A nietrudno to zrobić w naszym pełnym stereotypów i uprzedzeń świecie.

Samar jest dziewczynką cichą, zamkniętą w sobie i samotną. Dlatego też pewnego wieczoru wymyka się z domu i zawiesza na gałęziach Dębu wstążkę ze swoim życzeniem. ,,Chciałabym mieć przyjaciela''. 
Życzenie, jak życzenie. Dąb widział ich w swoim ponad dwustuletnim życiu naprawdę wiele, ale pewien splot nieszczęśliwych wydarzeń sprawia, że drzewo postanawia pomóc jej w zdobyciu przyjaciela. Angażuje w pomoc nawet Bongo, która z początku niechętna (kto z nas byłby chętny do pomocy, gdyby wyrwać go nagle ze snu?) coraz bardziej angażuje się w akcję ,,Przyjaciel''. 

O książce Katherine Applegate dowiedziałam się podczas jednego ze szkoleń bajkoterapeutycznych w których miałam okazję uczestniczyć. Książka przeznaczona dla dzieci w wieku od 7 lat porusza bardzo wiele tematów - nie jest tylko historią o tolerancji. Jest powieścią o strachu przed śmiercią i o akceptacji jej nieuchronności, o przyjaźni, o pięknie życia, o walce o wspólną sprawę, o pokonywaniu strachu. 
Zajęcia z dziećmi nauczyły mnie tego, że młodzi czytelnicy potrafią znaleźć w książce coś, co dorośli przeoczą jako rzecz oczywistą lub nieważną; młodzi czytelnicy zwracają uwagę na niuanse, które umykają naszej uwadze, bo my po prostu szukamy w lekturze czegoś innego. Jestem przekonana, że ich interpretacja tej książki mogłaby nas nieźle zaskoczyć. 

Czy warto więc polecać i czytać ,,Drzewo Życzeń''? Jak najbardziej. Czytelnicy do lat (około) 12 powinni być nią zachwyceni. Starsi nastolatkowie - niekoniecznie, ale to wszystko zależy od ich wrażliwości. I od tego, czy ktoś akurat potrzebuje lekkiej i ciepłej lektury poruszającej naprawdę ważne tematy. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-06
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drzewo Życzeń
3 wydania
Drzewo Życzeń
Katherine Applegate
8.5/10

Zabawna, głęboka i ciepła historia o inności i tolerancji, opowiedziana z zaskakującej perspektywy. Może drzewa nie umieją żartować, ale bez wątpienia potrafią opowiadać historie. Tę opowiada pew...

Komentarze
Drzewo Życzeń
3 wydania
Drzewo Życzeń
Katherine Applegate
8.5/10
Zabawna, głęboka i ciepła historia o inności i tolerancji, opowiedziana z zaskakującej perspektywy. Może drzewa nie umieją żartować, ale bez wątpienia potrafią opowiadać historie. Tę opowiada pew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Im więcej się słucha tym więcej się wie". A ile może wiedzieć drzewo, które posiada 216 słojów? I to takie, które obiecało sobie, że będzie milczeć? Wchodząc w świat, który kreuje główny bohater op...

@bargielita @bargielita

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Kajdany
Kajdany
@magdalenagr...:

🪓🪓🪓🪓 Recenzja 🪓🪓🪓🪓 Bartłomiej Kowaliński " Kajdany " @bartlomiej_kowalinski_autor Wydawnictwo: Initium @wydawnictwo_...

Recenzja książki Kajdany
Noc cudów
Zakazana miłość
@biegajacy_b...:

Dla jednych powoli, dla innych bardzo szybko, zbliżają się Bożonarodzeniowe Święta. Na rynku wydawniczym jest to bardzo...

Recenzja książki Noc cudów
Nasze portrety
Nasze portrety
@iza.81:

Zastanawialiście się, czy miejsce, w którym mieszkacie i żyjecie, ma na Was wpływ? A może jest na odwrót? To ono ma wpł...

Recenzja książki Nasze portrety
© 2007 - 2024 nakanapie.pl