Tajni dyrygenci chmur recenzja

Trudy dojrzewania wśród śląskiej szarzyzny lat 80 - “Tajni dyrygenci chmur” Wioletty Grzegorzewskiej [recenzja]

Autor: @liber.tinea ·2 minuty
2024-07-26
Skomentuj
1 Polubienie
“Tajni dyrygenci chmur” to powieść niełatwa, traktująca o trudach dorastania w biedzie późnego PRL-u na Śląsku. Mistrzowskie opisy spod pióra Wioletty Grzegorzewskiej potrafią skraść serce.

Pastelowa, różowo- niebieska okładka z melancholijnym, słomianym strachem na wróble na czele, przypominająca oprawy dziecięcych bajek od razu przyciągnęła mój wzrok. I tytuł! Tak, jeszcze ten tytuł… intrygujący, tajemniczy, nie zdradzający czego może dotyczyć fabuła. “Tajni dyrygenci chmur” to najnowsza książka Wioletty Grzegorzewskiej, autorki nominowanej do Nagrody Bookera. O czym jest ta powieść i czy warto po nią sięgnąć?

Niepokój dorastania w czasach późnego socjalizmu

Główną bohaterką książki jest Lola, dziewczynka dorastająca w końcówce PRL-u na śląskiej wsi. W “Tajnych dyrygentach chmur” autorka doskonale odwzorowuje ducha epoki i przenosi czytelników do świata rządzonego codzienną, ciężką pracą, biedą i wszechobecnym w większości domów alkoholem. W latach osiemdziesiątych świadomość społeczna dotycząca wychowania dzieci była dosyć niska. Można by ją nazwać kulturą wychowania bez wychowywania. Od dzieci wymagano jedynie aby były grzeczne, dzielne pomagały w polu i przynosiły dobre oceny w dzienniczkach szkolnych. Dlatego też świat Loli był bardzo samotny, cichy i pozbawiony zrozumienia.

Dziewczynka wszystkie swoje przeżycia, głównie te bolesne i niezrozumiałe, zostawiała w ciszy swojej duszy. “Tajni dyrygenci chmur” rozbierają je na czynniki pierwsze i tłumaczą jej wyobcowanie. Akcja przelewa się tam leniwie, niespiesznie, bez zaznaczonego początku i wyraźnego zakończenia. Skupienie przechodzi głównie na opisy, odczucia i wspomnienia widziane oczami dziecka, a później nastolatki. Przytłaczająca codzienność minionych realiów dzięki niezwykłej wyobraźni Loli stawała się lepsza do zniesienia.

Batuta słów w rękach Wioletty Grzegorzewskiej

Doceniam dopracowane wydanie tej powieści - za solidnie oddzielone od siebie rozdziały, każdy opatrzony adekwatnym tytułem i zaczynający się od nowej strony. Za brak bękartów i wdów oraz całą estetykę tej książki. Być może aktualnie zanika w świecie czytelniczym dbałość o takie szczegóły, tym bardziej dla mnie jest ona cenna. Jeszcze te słowa! Wioletta Grzegorzewska arcywspaniale łączy ze sobą nieoczywiste wyrazy, uzyskując w ten sposób zaskakujące efekty.

“Powietrze pachniało namoczonymi rodzynkami, jakby ktoś po drugiej stronie chmur przesączał wodę przez drożdżowy placek babci”.

Zapadam się w znaczenie, smakuję wyrazy i wręcz czuję to rodzynkowe powietrze w swoich nozdrzach. Na dokładkę ta książka to skarbnica anegdot i coraz rzadziej słyszanych potocznie wyrażeń gwary śląskiej. “Tajni dyrygenci chmur” to dzieło pisane melancholijnym językiem literatury pięknej, które należy smakować z rozmysłem i dać mu się ponieść do kadrów minionych już historii.

Artykuł dostępny również na KulturalneMedia.pl


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajni dyrygenci chmur
Tajni dyrygenci chmur
Wioletta Grzegorzewska
7.2/10
Seria: ...archipelagi...

Tajni dyrygenci chmur to powieść w duchu nowego realizmu magicznego Nathana Hilla czy Donny Tartt o dorastaniu w późnym socjalizmie, kiedy Polska przeżywa kryzys gospodarczy, jedzenie wciąż jest na k...

Komentarze
Tajni dyrygenci chmur
Tajni dyrygenci chmur
Wioletta Grzegorzewska
7.2/10
Seria: ...archipelagi...
Tajni dyrygenci chmur to powieść w duchu nowego realizmu magicznego Nathana Hilla czy Donny Tartt o dorastaniu w późnym socjalizmie, kiedy Polska przeżywa kryzys gospodarczy, jedzenie wciąż jest na k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ukoiła mnie najnowsza książka Wioletty Grzegorzewskiej, w dobry nastrój wprawiła, bo „Tajni dyrygenci chmur” to poetycka wyprawa w przeszłość dla mnie nieco już odległą, ale tak kameralnie przywołaną...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Duchy letniej nocy
Antologia opowiadań grozy na lato

“Duchy letniej nocy” to kolejny zbiór opowiadań o bytach nadprzyrodzonych wydrukowany nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka. Dotychczas miałam okazję przeczytać jakieś pojedy...

Recenzja książki Duchy letniej nocy
Lisica
Lisica

“Lisica” autorstwa Witolda Horwatha to opowieść o pani detektyw Hannie Lubochowskiej. Opowieść snuta przez samą bohaterkę z perspektywy jej wielu przeżytych już lat. Wsp...

Recenzja książki Lisica

Nowe recenzje

Noc Upadku
Ostatni smok o hipnotyzującym spojrzeniu
@kd.mybooknow:

Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥 Uwielbiam pióro Magdaleny Szponar, która w tym gatunku literackim popełniła debiut 🙂 i ni...

Recenzja książki Noc Upadku
Tajemnicza wiadomość
Wojenna rzeczywistość Wenecji spisana na maszynie
@Moncia_Pocz...:

Książka Mandy Robotham "Tajemnicza wiadomość" to kolejna sfabularyzowana opowieść o II wojnie światowej, na którą natkn...

Recenzja książki Tajemnicza wiadomość
Hannibal
Może Hannibal jest wcieleniem zła, ale w każdym...
@jatymyoni:

Minęło siedem lat od brawurowej ucieczki Hannibala Lectera z więzienia. Lecter zmienił swój wygląd i teraz mieszka w sw...

Recenzja książki Hannibal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl