Krystyno, nie denerwuj matki recenzja

Trudy życia codziennego...

Autor: @ollaa92 ·2 minuty
2021-01-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Krystyno, nie denerwuj matki" to książka o życiu influencerki Michaliny Grzesiak.
Pierwsza debiutancka książka, ale nie ostatnia jak już wiemy.

Michalina prowadzi bloga o tej samej nazwie i tak też możemy odszukać ją w social mediach - i ja tam na nią trafiłam.
Instagram Michaliny nie jest dla każdego, tak samo jak książka nie trafi do wszystkich... Zanim sięgnęłam po książkę minęło kilka miesięcy naszego zaprzyjaźniania się na ig - początkowo pomyślałam "matko, co ta kobieta gada?" ale zostałam i nie żałuję, dlatego chętnie sięgnęłam po książkę.

Życie Miśki nie jest słodkopierdzące, a Michalina nie jest cukiereczkiem za którą pójdą tłumy - ma jasno określone poglądy, dość kontrowersyjne, o wielu rzeczach mówi wprost - tu nie ma owijania w bawełnę i zastanawiania się nad doborem słów.
I taka trochę jest ta książka - prosta, bezpośrednia...

"- Kochanie, pomasujesz mi stopy? – zapytałam.
- Zaraz po tym, jak zrobisz mi loda – odpowiedział z pewnością w głosie, odwrócony do mnie plecami."

Michalina w książce przedstawia nam trochę swoje życie, zmiany jakie zachodzą w kobiecie, mężczyźnie, relacjach między dwojgiem kochających się ludzi, relacjach międzyludzkich, relacjach z dziećmi.
W swoich treściach porusza ważne tematy, tematy zakazane, niewygodne, trudne - niejednokrotnie tematy tabu.
Ale opowiedziane w sposób ironiczny, cyniczny, czasem z ciężkim żartem...

"Podobno mężczyźni chrapią śpiąc na plecach, ponieważ jądra im opadają i zasłaniają dupę, co powoduje zamknięcie obwodu cyrkulacji powietrza."

Sama książka jest dość lekko i zabawnie napisana, można się przy niej srogo uśmiać ale i zastanowić nad tym co ważne. Poprzez swoją historię opisywaną tak bardzo wprost możemy zastanowić się nad tym jak wygląda prawdziwe życie kobiety ale i matki - matki nie idealnej; nie idealnej po nie wbijającej się w schematy i wymagania otoczenia.

"Po co właściwie chcemy mieć drugie dziecko? (...) Przecież w tym pojebanym świecie norm tylko się wymaga. A już od kobiety - matki wymaga ogromu. (...) Musi być zawsze świeża i równocześnie po uszy zakochana w swoim dziecku. Musi mieć siłę i chęci, choćby padała na ryj. Musi dobrze gotować i sprzątać, chodzić do pracy i wracać, zawsze na czas odbierać z przedszkola, szkoły, nigdy się nie spóźniać. (...) Matce ma się chcieć. Matka nie może zrezygnować, nie może się załamać."

"Krystyno, nie denerwuj matki" w pełni pokazuje, potwierdza, że Michalina ma nie tylko ogromny talent do mówienia o tematach trudnych - co w naszej obecnej blogosferze widać już dość rzadko, ale potrafi także śmiać się z siebie i skłaniać do śmiechu czytelnika. W przyjazny sposób pokazuje brutalną rzeczywistość.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krystyno, nie denerwuj matki
Krystyno, nie denerwuj matki
Michalina Grzesiak
7.3/10

Kto by pomyślał, że odebrany odruchowo nad talerzem parujących klusek telefon zmieni moje życie o 180 stopni. Że wyląduję w mieszkaniu wielkości komórki pod schodami, zacznę systematyczną walkę z char...

Komentarze
Krystyno, nie denerwuj matki
Krystyno, nie denerwuj matki
Michalina Grzesiak
7.3/10
Kto by pomyślał, że odebrany odruchowo nad talerzem parujących klusek telefon zmieni moje życie o 180 stopni. Że wyląduję w mieszkaniu wielkości komórki pod schodami, zacznę systematyczną walkę z char...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ollaa92

Krysia. Mała książka wielkich spraw
Krysia - Mały Wielki Człowiek

Krysia - Mały Wielki Człowiek - o mądrości życiowej i skłonieniu nas DOROSŁYCH do refleksji. Po drugą książkę Michaliny Grzesiak "Krysia. Mała książka wielkich spraw" ...

Recenzja książki Krysia. Mała książka wielkich spraw
Lokatorka
W poszukiwaniu spokoju...

"Lokatorka" to jak mówi nam sama okładka „Idealny thriller psychologiczny”. Długo zwlekałam zanim zasiadłam do przeczytania, ale jak nie zgłębić tajników światowego be...

Recenzja książki Lokatorka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka