Aż gniew twój przeminie recenzja

Asa Larsson to jedna z najpopularniejszych i najczęściej tłumaczonych szwedzkich autorek powieści kryminalnych. Zanim całkowicie poświęciła się pisarstwu, była prawniczką zajmującą się podatkami. Zadebiutowała w 2003 r. bestsellerową powieścią "Burza z krańców ziemi", która była nominowana do nagrody przyznawanej przez "Brytyjskie Stowarzyszenie Pisarzy Kryminałów". W 2004 r. jej druga powieść, rozpoczynająca cykl o prawniczce z Kiruny "Krew, którą nasiąkła" otrzymała nagrodę za najlepszą szwedzką powieść kryminalną.
"Aż gniew twój przeminie" to trzecia z kolei już część, opowiadająca o prokuratorce Rebece Martinsson. Po serii traumatycznych przeżyć, wraca do swojej ukochanej Kiruny, gotowa stawić czoło kolejnym wyzwaniom. Tym razem ma ona do rozwiązania zagadkę tajemniczej śmierci osiemnastoletniej Wilmy Persson, która wraz ze swoim chłopakiem, Simonem zaginęła kilka miesięcy temu i której ciało niedawno wyłowiono ze skutej lodem rzeki. I choć wszystko wskazuje na to, że był to niefortunny wypadek, okazuje się, że jej śmierć nie była przypadkiem. Gdy dziewczyna odwiedza Rebeccę we śnie, oznajmiając, że została zamordowana, kobieta postanawia rozpocząć śledztwo i znaleźć winnego. Z pomocą przychodzi impulsywna pani komisarz, Anna Maria Mella, która po ostatniej ryzykownej akcji, stara się odbudować swoją reputację. Zebrane dowody potwierdzają obawy prokuratorki – mimo iż ciało dziewczyny znaleziono w Torne, sekcja zwłok wykazała, że Wilma została przeniesiona z jeziora Vittangijarvi. To doprowadza ich do wioski Piilijarvi, na północy Szwecji, terroryzowanej przez braci Krekuli. Mimo usilnych prób zastraszania, kobiety nie przerywają śledztwa, nawet gdy sprawcy zacierają jedyne ślady, które mogłyby doprowadzić do rozwiązania morderstwa.
Autorka świetnie zobrazowała motywy oraz tłumione emocje, które popychają ludzi do tak okrutnych czynów. Ukazała obraz niewielkiej społeczności, zastraszanej i mimowolnie solidaryzującej się z przestępcami. Zmowa milczenia trwa, ale wstydliwe tajemnice i przeszłość zasypanej śniegiem wioski zostają w końcu ujawnione.
Do tej pory nie miałam jeszcze do czynienia z twórczością Asy Larsson, pomimo iż jest to autorka znana i określana przez niektórych „królową kryminału”. Uważam, że jest godna tego tytułu, bo „Aż gniew twój przeminie” jest niewątpliwie książką wartą uwagi i z pewnością będzie wyśmienitą gratką dla tych, którzy kochają kryminały. Z przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje tej autorki! Serdecznie polecam :)