Mike Dime - prywatny detektyw recenzja

Twardy charakter i wszechobecna woń whisky...

Autor: @Robwier ·2 minuty
2023-01-06
Skomentuj
2 Polubienia
Książka przenosi nas kilkadziesiąt lat wstecz, w "złote czasy" dla prywatnych detektywów. No, a przynajmniej takie zdają się one być - dla tych występujących na kartach tego typu powieści...
Fabuła (specjalnie) nie razi, zresztą w sumie i tak nie jest najważniejsza. Na pierwszy plan wysuwa się bowiem główny bohater...
A ten wzorowany jest na najlepszych (książkowych) przykładach, które swego czasu wychodziły spod pióra takich mistrzów słowa pisanego, jak Raymond Chandler czy Ross Macdonald. Autorzy ci powołali bowiem do życia "nieśmiertelnych" w gronie prywatnych detektywów, za jakich z całą pewnością mogą uchodzić Philip Marlowe czy Lew Archer...
Twardy, prawy charakter, zamiłowanie do alkoholowych trunków, rycerskość wobec (zasługujących na to) dam - to cechy tych facetów w długich płaszczach i kapeluszach. Z czasów, gdy dane komuś słowo jeszcze naprawdę coś znaczyło, a dążenie do odkrycia prawdy wcale nie było mniej ważne, niż te kilka dolarów więcej w kieszeni...
Mieli oni swój, niekiedy dość specyficzny, kodeks moralny. A przynajmniej ci najlepsi w owym fachu. Jeśli już w wyniku "przedziwnych" zawirowań trafili za kratki - wyjście za kaucją nie było dobrym rozwiązaniem. Bo taki człowiek nie jest do końca wiarygodny, i w powszechnej opinii "bardziej winny" - niż nie. A oni nie chcieli niedomówień...
Albo "wizyty na komendzie", gdzie niejednokrotnie taki balansujący na granicy prawa prywatny detektyw bywał zastraszany bądź "szturchany" przez policjantów. Najlepsi jednak nie dawali się złamać, bo - "przychodzą do nas ludzie ze swoimi sekretami, często wstydliwymi, których nie chcą wyciągać na światło dzienne. Kto by jeszcze zechciał skorzystać z moich usług, gdybym pękał po uderzeniu pierwszego lepszego gliny w czasie przesłuchania ?"
Tak zwany "półświatek" często bywał ich domem, a "rynsztok" nierzadko środowiskiem naturalnym. Byli świadkami najgorszych ludzkich cech i zachowań, ale nie tracili do końca wiary w drugiego człowieka. I, mimo zła wszelakiego wokół, dzięki swej "niezłomności" - codziennie mogli spojrzeć w lustro bez obrzydzenia.
O ile, oczywiście, wcześniej nie przesadzili nieco z alkoholem...
Trudno się też dziwić, że "prawdziwy prywatny detektyw" przez lata w, powiedzmy, powszechnym mniemaniu - miał twarz Humphreya Bogarta. Bo już sam Raymond Chandler powiedział kiedyś, że jak tylko ujrzał tego znanego aktora - od razu był pewien, że "właśnie tak" powinien wyglądać bohater jego powieści - Marlowe. Po cóż więc, z "ojcem założycielem" tematu, polemizować...



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mike Dime - prywatny detektyw
Mike Dime - prywatny detektyw
Barry Fantoni
6/10
Seria: Z Kciukiem

Komentarze
Mike Dime - prywatny detektyw
Mike Dime - prywatny detektyw
Barry Fantoni
6/10
Seria: Z Kciukiem

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Robwier

Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym kolejnym rokiem, mijającym od jego (przedwczesnej) ś...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Gdy milkną oklaski
Za "sportową metą" życia ...

Byli, uznani sportowcy opowiadają, jak odnaleźli się w codziennym życiu po zakończeniu kariery. A nie zawsze i nie dla każdego z nich owo "przejście" było łatwe i bezbol...

Recenzja książki Gdy milkną oklaski

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem