Tylko martwi nie kłamią recenzja

"TYLKO MARTWI NIE KŁAMIĄ" KATARZYNA BONDA

Autor: ·1 minuta
2016-08-17
1 komentarz
2 Polubienia
"Zabytkowa kamienica w centrum Katowic i dwie zbrodnie, których z pozoru nic nie łączy. Hubert Meyer i seksowna pani prokurator próbują rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, a przy okazji stają się sobie coraz bliżsi".

W jednej z kamienic znaleziono ciało Johanna Schmidta, śmieciowego barona. Sprawę bada psycholog śledczy i profiler Hubert Meyer. Pierwsze myśli wskazują na to, że było to morderstwo na tle biznesowym, jednak nasz bohater podejrzewa, że zbrodnia ta może mieć coś wspólnego ze zbrodnia popełnioną 17 lat temu. Podejrzanych, którzy mogli by popełnić tę zbrodnię jest jak na pęczki: pasierbica, która jako jedyna dziedziczyłaby jego fortunę; niekochana żona; kochanki; wspólnicy, których oszukiwał. Hubert działa na polecenie podinspektora Waldemara Szerszenia, na którym spoczywa rozwiązanie tej sprawy. Meyerowi w śledztwie towarzyszy Weronika Rudy, piękna pani prokurator.

Sprawa od samego początku wydaje się dosyć tajemnicza. Kamienica w przeszłości należała do bogatego Żyda, który ze względu na brak bliskiej rodziny swój majątek miał zapisać córce swojej pracownicy. Ta z kolei pochwaliła się zbyt wcześnie nie tej osobie co powinna. W sylwestra jej chłopak Zygmunt Królikowski wraz ze swoim wspólnikiem napadł na Żyda i go zabił. Ze skradzionymi kosztownościami uciekł do Niemiec, a panna została sama w ciąży, bez majątku bo testament nie został spisany. Teraz zadaniem Meyera jest powiązanie śmierci starego Żyda ze śmiercią śmieciowego barona.

Książka jakby dzieli się na dwie części. Pierwsza dotyczy problemów związanych z morderstwem, druga z kolei tyczy się problemów miłosnych Meyera z Rudą. Historie nieszczęśliwych miłości, życie bohaterów wpływają na to, że kryminał przeobraża się w powieść. Można się tu pogubić, gdyż wyczuwa się tu niepotrzebne emocje i za dużo psychologii, która zajmuje miejsce morderstwa. Może zabrzmieć to dziwnie, aczkolwiek nie wiedziałem kto zabił, kto wynajął zabójców, kto miał zostać zabity. Jakaś paranoja. Obawiam się, że Bonda przesadziła tutaj z zagmatwaniem i komplikacją sytuacji.
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tylko martwi nie kłamią
8 wydań
Tylko martwi nie kłamią
Katarzyna Bonda
7.0/10
Cykl: Hubert Meyer psycholog śledczy, tom 2

Kolejna powieść kryminalna autorki "Sprawy Niny Frank". Profiler policyjny musi rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono w jednej z katowickich kamienic. Wszystkie poszla...

Komentarze
@agnieszka_hrehorowicz
@agnieszka_hrehorowicz · ponad rok temu
To prawda; pogubiła się "kryminalistka" i wcale by mnie to nie zdziwiło, gdyby autorka czytadła sama nie umaczała własnego wirtualnego rysika ;-)
Tylko martwi nie kłamią
8 wydań
Tylko martwi nie kłamią
Katarzyna Bonda
7.0/10
Cykl: Hubert Meyer psycholog śledczy, tom 2
Kolejna powieść kryminalna autorki "Sprawy Niny Frank". Profiler policyjny musi rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono w jednej z katowickich kamienic. Wszystkie poszla...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To druga wysłuchana przeze mnie książka Katarzyny Bondy z serii z profilerem Hubertem Meyerem w roli głównej. Głównym wątkiem jest sprawa morderstwa bogatego i bezwzględnego biznesmena, króla śmieci....

@almos @almos

Jeśli przez całą pisarską karierę Katarzyny Bondy (w mojej subiektywnej ocenie matki polskiego kryminału) nie zapałaliście miłością do jej książek to prawdopodobnie nie jest jeszcze wasz czas jak to ...

@monikatomaszewska1994 @monikatomaszewska1994

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl