Światło w środku nocy recenzja

TYLKO SŁOWA

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @anetakul92 ·2 minuty
2020-03-07
1 komentarz
20 Polubień
„Nie ma nic groźniejszego niż kobieta uzbrojona w odrobinę wiedzy. Nawet jeśli ma tylko dwanaście lat.”

Kiedy sięgam po powieści Jojo Moyes nigdy nie wiem, czego mogę się spodziewać. Autorka niejednokrotnie mnie zachwyciła, jak i również zawiodła; więc i tym razem podeszłam do „Światła w środku nocy” z pewną rezerwą. Czy Moyes zasłużyła na aplauz, czy może jest to kolejna pomyłka wydawców?

Wszyscy mówią, że Alice jest piękna, ale lekkomyślna. Więc, gdy młodej Angielce nadarza się okazja ucieczki z domu od surowych rodziców, Alice nie waha się ani przez moment; wkrótce wychodzi za mąż za wpływowego biznesmena, Amerykanina. Kobieta wyrusza wraz z mężem i teściem do małego miasteczka w Kentucky, gdzie przyjdzie jej zmierzyć się nie tylko z niechęcią mieszkańców, ale także problemami ze świeżo poślubionym mężem.

Margery jest nieustępliwa, odważna, silna; i choć komuś może wydawać się to niepojęte, kobieta nie potrzebuje do szczęścia męża. Więc, gdy to właśnie Margery - która słynie z ojca pijaka i awanturnika – wychodzi z inicjatywą prowadzenia konnej biblioteki, większość mieszkańców jest przeciwna. Pomimo trudności Margery, Alice i inne bibliotekarki będą walczyły o dostarczanie tak prostej przyjemności, jaką niesie słowo zapisane na stronnicach papieru.

Tempo akcji jest jedną z wad tejże powieści. Moyes szczegółowo wprowadza nas w rutynowe czynności bohaterów. Po pewnym czasie masz już serdecznie dość podniety, jaka płynie z opisanych szlaków i kukurydzianego chlebka. Autorka również nie wykorzystała w pełni swojego potencjału, co do budowy charakterystyki niektórych bohaterów, (tutaj głównie mam na myśli męża Alice). Na zakończeniu Moyes kompletnie w mojej ocenie poległa. Autorka zaszalała! Miałam wrażenie, że te ostatnie słowa były „pisane na kolanie”, jakby pisarka wypaliła się z pomysłów.

Co do zalet, to podoba mi się idea, jaką opisała Moyes. Prowadzenie konnej biblioteki i trudy, jakie niosły ze sobą młode kobiety, chcąc jedynie dostarczyć książki w najodleglejsze miejsca do ludzi, którzy nie mieli sposobności cieszyć się literaturą. Pomysł był jak najbardziej rzeczywisty, przy czym trafiony! Podobna akcja miała przedsięwzięcie przed drugą wojną światową w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Autorka upamiętniła konne bibliotekarki swoją fikcyjną, lekko feministyczną opowieścią.

Sięgając po tę powieść musicie cofnąć się w czasie, do roku trzydziestego siódmego ubiegłego wieku i wgłębić się w losy kilku młodych kobiet, walczących o odrobinę niezależności.
Tym razem Moyes ani nie wzruszyła mnie do łez, ani nie ubawiła. Chwilami powieść była bardzo emocjonująca, ale to były tylko epizody. Zabrakło tej iskierki i poruszenia, jakie wywarły we mnie inne przeczytane powieści autorki. W mojej ocenie książka jest przeciętna, nie miałam wypieków na twarzy, ekscytując się na finale.

Moja ocena:

× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Światło w środku nocy
Światło w środku nocy
Jojo Moyes
8.3/10

Alice czuje się jak wybrakowana wersja samej siebie. Szybki ślub z przystojnym Amerykaninem okazuje się pomyłką. W domu rządzi teść, który książki inne niż Biblia uznaje za stratę czasu. Na dodatek ...

Komentarze
Światło w środku nocy
Światło w środku nocy
Jojo Moyes
8.3/10
Alice czuje się jak wybrakowana wersja samej siebie. Szybki ślub z przystojnym Amerykaninem okazuje się pomyłką. W domu rządzi teść, który książki inne niż Biblia uznaje za stratę czasu. Na dodatek ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rzecz dzieje się za wielką wodą w pierwszej połowie XX wieku. W dość dalekim od cywilizacji stanie Kentucky, gdzie życie toczy się utartymi ścieżkami skostniałych konwenansów, gdzie nie ma miejsca na...

@m_opowiastka @m_opowiastka

Lata 20 ubiegłego wieku w Baileyville powstaje konna biblioteka prowadzona przez kobiety. Margery, Alice, Izzy, Sophia, Beth i Kathleen to obce sobie kobiety, które połączyła właśnie biblioteka i spr...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie