Gdy nadchodzi świt recenzja

Uciec od przeszłości

Autor: @MarKo ·2 minuty
2013-10-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nareszcie jest! Doczekałam się! Drżącymi rękami odpakowałam przesyłkę z wydawnictwa WAM, kilka razy podskoczyłam radośnie, wyściskałam śliczną, nową, pachnącą książeczkę i rzuciłam się do czytania. Zachłannie pochłonęłam cały tom na raz. Zajęło mi to pół dnia i kawałek nocy, ale watro było! Jakaż to książka wprawiła mnie w taką euforię? „Gdy nadchodzi świt” Cindy Woodsmall!

Powieść zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu, w którym zakończyła się akcja „Kiedy serce płacze”. Po tragicznych wydarzeniach w życiu Hannah, dziewczyna wsiada do pociągu, żeby odnaleźć ciocię Zabeth i pod jej opieką rozpocząć nowe życie. Jednak nie wszystko jest takie proste jak początkowo się wydaje. Splot pomyślnych okoliczności sprawia, że bohaterka trafia pod opiekuńcze skrzydła krewnej, a pomoc przychodzi z nieoczekiwanej strony. Hannah zmienia nazwisko, rozpoczyna szkołę, znajduje pracę, poznaje nowych przyjaciół, uczęszcza na spotkania dla ofiar gwałtów. Wszystko zaczyna się układać, a młoda amiszka jest wreszcie spokojna i szczęśliwa. Ale czy można całkowicie uciec od przeszłości?

Na samym początku autorka pokrótce przypomniała sylwetki bohaterów. Jest to szczególnie pomocne dla polskich czytelników, którzy na kontynuacje losów Hannah Lapp musieli czekać aż dwa lata. Chociaż to Hannah jest główną postacią występującą w powieści i wokół jej osoby koncentruje się cała akcja, to pisarka nie zapomina o swoich pozostałych bohaterach, których dziewczyna zostawiła w Owl's Perch. Wszystkie wydarzenia przeplatają się ze sobą, dzięki temu przez cały czas jesteśmy na bieżąco ze zdarzeniami rozgrywającymi się we wspólnocie amiszów, którą porzuciła Hannah. Dowiadujemy się jak rodzina radzi sobie z odejściem najstarszej córki, co dzieje się z Paulem, a także śledzimy losy związków jej przyjaciół - Mary i Luka, a także Matthew i Elle. W powieści zastosowano trzecioosobową narrację, a perspektywa zmienia się wraz z bohaterami, każdy z nich może zabrać głos, przedstawić swój punkt widzenia, podzielić się z czytelnikami przemyśleniami, obawami, marzeniami.

Po raz kolejny zachwycił mnie perfekcyjnie wykreowany bogaty świat wewnętrzny bohaterów. Cindy Woodsmall umiejętnie sprawiła, że w czasie lektury bezwiednie angażujemy się we wszystko o czym się czyta. Bez problemu możemy utożsamiać się Hannah i jej przyjaciółmi. Doskonale rozumiemy ich troski, rozterki, smutki i radości. Autorka zakończyła swoją powieść w tak emocjonującym momencie, że aż skręca mnie z ciekawości co też wydarzy się dalej. Oby tylko wydawnictwo WAM nie kazało nam zbyt długo czekać na ostatni tom trylogii!

„Gdy nadchodzi świt” to tak samo dobra, a może nawet odrobinę lepsza kontynuacja losów Hanna Lapp. To zarazem piękna i kipiąca od różnych uczuć opowieść o miłości, przyjaźni i dorastaniu, którą zwyczajnie trzeba przeczytać! Polecam z całego serca!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy nadchodzi świt
Gdy nadchodzi świt
Cindy Woodsmall
9.6/10
Cykl: Hannah Lapp, tom 2
Seria: Labirynty. Kolekcja prozy

Hannah Lapp, młoda amiszka, przeżywa dramatyczny okres w życiu. Straciła dziecko, została potępiona przez rodzinę, a na dodatek przekonana jest, że jej narzeczony, Paul, nie chce już z nią być. Pogrąż...

Komentarze
Gdy nadchodzi świt
Gdy nadchodzi świt
Cindy Woodsmall
9.6/10
Cykl: Hannah Lapp, tom 2
Seria: Labirynty. Kolekcja prozy
Hannah Lapp, młoda amiszka, przeżywa dramatyczny okres w życiu. Straciła dziecko, została potępiona przez rodzinę, a na dodatek przekonana jest, że jej narzeczony, Paul, nie chce już z nią być. Pogrąż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po przeczytaniu pierwszej części tej sagi pt. "Kiedy serce płacze" jeszcze tego samego dnia chwyciłam za tę książkę. Ciekawość co dalej wydarzy się w życiu Hannah była tak silna, że nie potrafiłam si...

@MartaAnia @MartaAnia

"Gdy nadchodzi świt" jest drugą częścią sagi opisującą losy rodziny Lapp i ich przyjaciół wywodzących się z jednego zgromadzenia Amiszów Starego Zakonu w Owl's Perch w Pensylwanii. W poprzednim tomie ...

@aleksnadra @aleksnadra

Pozostałe recenzje @MarKo

Krwawy szlak
Na ratunek bratu!

Saba i Lugh są bliźniętami urodzonymi w dniu Zimowego Przesilenia. Na pierwszy rzut oka nie są do siebie zupełnie podobni. Łączy ich za to specjalna więź, rodzaj powinowa...

Recenzja książki Krwawy szlak
The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia
Prosto z serca Beatlemanii!

Co nowego można powiedzieć o The Beatles? Pewnie nic. Ale oto na rynku pojawiła się publikacja absolutnie wyjątkowa, nowa i stara zarazem. Nowa, bo to pierwsze polskie wy...

Recenzja książki The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią