Ucieczki Malwiny recenzja

Ucieczki Malwiny

Autor: @iza.81 ·1 minuta
2022-06-02
Skomentuj
7 Polubień
Czy mieliście kiedyś takie chwile, że chcieliście gdzieś uciec? Że przytłaczało Was miasto, ludzie, którymi się rozczarowaliście? Czy starczyłoby Wam odwagi i determinacji, by zacząć wszystko od nowa? By poszukać tego, czego Wam brak, gdzie indziej?

Naprawdę ciężko było mi polubić główną bohaterkę. Potok wulgarnych i dosadnych słów, jaki wylewa się z ust Malwiny, skutecznie nas od niej odpycha. Ale co ciekawe, to wszystko w jakimś stopniu pasuje do jej osoby. Z niesłabnącym zainteresowaniem śledziłam jej działania, mając nadzieję na jakiś przełom w toku jej rozumowania i zachowania. Gdy coraz lepiej ją poznawałam, zaczęłam nieco innym okiem na nią patrzeć. Kobieta nie miała łatwego życia. Jednak ostatecznie mój stosunek do niej mimo wzystko nie zmienił się.

"Miał wrażenie, że wbrew swojej woli weszła w układy, które do niej nie pasowały. Stworzyła sobie z życia korporację. Musiała uważać na każdy ruch i słowo oraz bez przerwy oglądać się przez ramię, czy żaden nóż nie ruszył w kierunku jej pleców."

Matylda Młocka poruszyła sporo ważnych tematów. I jak na debiut, to uważam, że podejmując się tak trudnych społecznie tematów, poradziła sobie dobrze. Przeczytamy o aborcji, alkoholizmie, toksycznych relacjach, równouprawnieniu kobiet, seksizmie czy rodzinach zastępczych. Widzimy też jak wielki wpływ na człowieka mają przebyte traumy z dzieciństwa, z którymi nie tak łatwo sobie poradzić oraz podjęte decyzje czy popełnione błedy.

"- Jestem jedyną kobietą w tej rodzinie, która zrobiła to, co powinna. Usunęła ciążę. Miałam dość. Nie mogłam być kolejną nosicielką kukułczych jaj."

Malwina ma dwie przyjaciółki, ale strasznie jakaś dziwna była ta ich przyjaźń. Nie będę Wam tu za dużo zdradzać, ale akurat "przyjaźń" w ich przypadku to słowo mocno na wyrost.

Książka zdecydowanie nie należy do tych lekkich, ale mimo to czyta się sprawnie. Ciężar problemów i dramatycznych wydarzeń nieco przełamuje wtoczenie przez autorkę w fabułę niewielkiej garści malowniczego klimatu gór.

"Ucieczki Malwiny" to powieść o poszukiwaniu siebie, spokoju i szczęścia. To lektura, w ktorej tematy tabu przestają nimi być. Debiut udany. Polecam!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-02
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucieczki Malwiny
Ucieczki Malwiny
Matylda Młocka
7.5/10

Nie mogłam być kolejną nosicielką kukułczych jaj – przeczytała w jednym z dzienników napisanych przez siostrę jej biologicznej matki. To zdanie nie dawało jej spokoju. Malwina. Dziennikarka. Mieszka...

Komentarze
Ucieczki Malwiny
Ucieczki Malwiny
Matylda Młocka
7.5/10
Nie mogłam być kolejną nosicielką kukułczych jaj – przeczytała w jednym z dzienników napisanych przez siostrę jej biologicznej matki. To zdanie nie dawało jej spokoju. Malwina. Dziennikarka. Mieszka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

 „Każdy ból wcześniej czy później się kończy i to jest początek lepszego” Rola kobiety we współczesnym świecie niewiele się zmieniła na przestrzeni wieków, pomimo że ma ona obecnie więcej praw, ...

@Mirka @Mirka

Malwina to zwykła kobieta mieszkająca w dużym mieście i pracująca jako dziennikarka. Wydaje się, że główna bohaterka ma wszystko, czego można chcieć — pieniądze, szybki samochód, wysokie stanowisko i...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @iza.81

In your arms
In your arms

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia i nie do pozazdroszczeni...

Recenzja książki In your arms
Naucz mnie dotyku
Naucz mnie dotyku

Głównym motywem "Naucz mnie dotyku" jest wątek zaburzeń lęku i paniki, jaki odczuwa główna bohaterka Rose. Kamila Jadczak świetnie oddała towarzyszące dziewczynie emocje...

Recenzja książki Naucz mnie dotyku

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka