Razem będzie lepiej recenzja

"Razem będzie lepiej" spod pióra Jojo Moyes to powieść realistyczna. Książka została wydana przez Znak. Po raz kolejny wydawnictwo wybrało cudowną okładkę, zwłaszcza pod względem faktury.
Biedna rodzina oraz nowe możliwości. Wszystko pięknie i (pół)szczęśliwie, aż tu pod koniec książki wszystko się psuje... Książka ukazuje problemy życia codziennego takimi, jakie są naprawdę.
Główną bohaterką jest Jess, którą mąż zostawił z córką i pasierbem. Dziewczyna pracuje ile się da, aby utrzymać dzieci, a kiedy pojawia się możliwość na dostanie się jej córki do lepszej szkoły robi wszystko, żeby się udało.
Moim zdaniem wszystkie postaci były utrzymane w dobrej skali - żadna się jakoś specjalnie nie wybijała, ani nie zostawała w tyle. Przy czym każda z tych postaci mogłaby stać się tematem osobnej powieści. Jednak moim ulubionym bohaterem został Nicky. Mimo, że niekoniecznie lubię jak chłopak nosi białe rurki i się maluje.. to Nicky zostanie w mojej pamięci przez jego zabawne teksty i trzeźwość umysłu w trudnych sytuacjach. Rozwój akcji był bardzo dobrze rozmieszczony - wszystko działo się w naturalnym tempie.
Cieszę się, że zdecydowałam się przeczytać "Razem będzie lepiej". Na początku myślałam, że książka zacznie mnie nudzić mniej, więcej w połowie, bo ma dość dużo stron, a temat był łatwy do wyczerpania. Jednak nic takiego się nie stało. Książka była bardzo ciekawa od pierwszej, aż do ostatniej strony. Mogłabym ją przeczytać raz jeszcze. Tak, więc szczerze polecam wszystkim czytelnikom książek skłaniających do myślenia.