Upiór w moherze recenzja

Upiór i ci inni

Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2024-03-16
Skomentuj
6 Polubień
"I śmiech niekiedy może być nauką,
Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa".
(Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V)

Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Banach, która jest pisarką mającą swój własny, rozpoznawalny i niepodrabialny styl, a pisze tak, że albo sięją lubi, albo nie.

Ja - lubię.
Uwielbiam jej poczucie humoru, szalone i absurdalne, wyjątkowo celne spostrzeżenia i uwagi o naszej rzeczywistości i słuszne drwiny z wszelakich przywar naszych czasów.
Lubię jej, nieraz mocno odjechane pomysły, jeśli chodzi o kreacje postaci i przebieg akcji; prześmiewcze charakterystyki pewnych typów ludzi i przedstawianie pokrętnych, często niepojętych dróg ich rozumowania.

Nie inaczej jest i w tej książce.

Gabi nie poślubiła Piotrka, mężczyzny wpisanego we wzorzec "mięśnie zamiast mózgu", który chciał mieć za żonę typową tradwife. Uznała, że się intelektualnie rozmijają i odeszła, tym samym zyskując w niedoszłej teściowej wroga numer jeden.
Zatrudniła się w bibliotece, co, jak sądziła, gwarantowało w miarę spokojne życie; ale tam znienacka pojawił się Samuel Kaszak, bohater książek Daniela Adacha, postać nierzeczywista, wymyślona przez pisarza. Przybył z prośbą o pomoc - wie, że jego twórca ma zostać zamordowany. a wtedy i on zniknie - a tak bardzo chciałby poznać pełnię życia, wziąć udział w tym wszystkim co autor dla niego szykował ...
I nie było to podejrzenie urojone przez nierealny umysł - Adach razem z trzema pisarkami, Grażyną, Martą i Gosią, chcąc zwiększyć sprzedaż swoich książek wymyślili "świetną" akcję promocyjną: on miał zniknąć, a one zostać podejrzane o jego zamordowanie!
Ale - w tym właśnie czasie w miasteczku zostało popełnione prawdziwe morderstwo ...
Do tego swoje trzy grosze dokłada grasujący w miasteczku tzw. "Upiór w moherze", którego tożsamości nie zna nikt.
Policja będzie miała pełne ręce roboty, a czytelnicy - niezłą zabawę ...

Ta książka jest klasycznie typowa dla twórczości autorki. Jest kolejną "śmiechotką", przepełnioną tak samo humorem słownym jak i sytuacyjnym, pełną spostrzeżeń genialnie zwracających uwagę na sedno rzeczy i wykpiwających bezlitośnie zdobywanie za wszelką cenę lajków i followersów, klikalność, chorobliwe już uzależnienie od internetu i social mediów, bo przecież jeśli nie ma cię chociaż na FB, to nie istniejesz ...
To naprawdę jest AŻ TAK ważne? ...
Nooo, dla zbyt wielu osób tak.
I z pewnością każdy czytelnik zna i ma w swoich otoczeniu takie osoby jak tu opisane: żyjących tylko "w sieci", bezwzględnych fascynatów mody czy "zdrowego żywienia", upiornie zachłanne matki, oddanych swej misji, ale widzących tylko czubek góry lodowej ekologów, a przede wszystkim takich, u których zanika umiejętność używania szarych komórek ...
Śmieszne to bardzo, ale i przerażające ...
"Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!" (Mikołaj Gogol, "Rewizor)
Prawda?

Książkę otrzymałam z Wydawnictwo Dragon.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-14
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiór w moherze
Upiór w moherze
Iwona Banach
8.4/10

Życie bibliotekarzy nie może być nudne – szczególnie jeśli odwiedzają ich nietypowi czytelnicy albo… sami bohaterowie! Pewnej nocy w bibliotece pojawia się jedna z literackich postaci, która prosi o ...

Komentarze
Upiór w moherze
Upiór w moherze
Iwona Banach
8.4/10
Życie bibliotekarzy nie może być nudne – szczególnie jeśli odwiedzają ich nietypowi czytelnicy albo… sami bohaterowie! Pewnej nocy w bibliotece pojawia się jedna z literackich postaci, która prosi o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio zdarza mi się przeglądać książki Pani Iwony Banach częściej niż Facebooka po jego awarii. Uwielbiam jej poczucie humoru, charyzmatycznych bohaterów i ich przebojowe historie, więc gdy tylko ...

AJ
@kontakt_23

Uprawianie gatunku takiego jak komedia kryminalna jest według mnie trudną sztuką. Czytelnicy nie tylko różnią się wrażliwością, co każdy z nas ma odmienne poczucie humoru. To, co jednych bawi do łez,...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Sprawa lorda Rosewortha
Sprawa lorda Rosewortha

@ObrazekPrzez minione cztery lata Małgorzata Starosta napisała 18 książek, każdą z nich przeczytałam przynajmniej raz. Myślę, że wiem całkiem nieźle jak ona mówi i pis...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Pamiętnik kota Edgara
Kumpel Simona i Garfielda

@ObrazekJestem kociarą i molem książkowym; jest więc oczywiste, że zainteresuję się każdą książką "z kotem". Opis wydawcy, mówiący, że jest to zapis "400 dni z życia ...

Recenzja książki Pamiętnik kota Edgara

Nowe recenzje

Uniewinnienie
Prawdziwa twardość wykuwa się w męce?
@almos:

Na początku lektury miałem wrażenie, że to książka o tym jak współcześni Rosjanie przeżywają i przepracowują zbrodnie s...

Recenzja książki Uniewinnienie
Produkcja masowa
"Produkcja masowa"
@Bibliotekar...:

Macie czasami tak, że okładka lub tytuł sugeruje Wam jedno, a podczas czytania okazuje się, że książka jest zupełnie o ...

Recenzja książki Produkcja masowa
Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl