Upiór Południa. Czas Mgieł recenzja

Upiór Południa. Czas Mgieł

Autor: @SaucerheadTharpe ·3 minuty
2009-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To ostatnia już cześć cyklu, na który obok "Czasu Mgieł" złożyły się tomy: "Burzowe kocię", "Pamięć Umarłych" i "Czerń".

- To najważniejsze, najpełniejsze opowieści, jakie kiedykolwiek zrobiłam. Wszystko, co mam najlepszego. Cztery oddzielne powieści, napisane zupełnie innym stylem, w różnym klimacie, oparte na bardzo odmiennych stylizacjach, gdzie język, narracja, musi być zupełnie od siebie różna w każdej historii, odpowiadać kolorytowi i czasom, w jakich dane wydarzenia się dzieją, określać światopogląd i psychikę bohaterów. To opowieści grozy, ale jednocześnie historie głębsze, pod pewnymi względami poważniejsze niż te, które pisałam do tej pory - tak Maja Lidia Kossakowska opisuje swój cykl w rozmowie z portalem Poltergeist.

Ostatnia część cyklu, czyli "Czas Mgieł" jest, jak przyznaje pisarka, ukłonem w stronę rodzimej klasyki, z Tadeuszem Konwickim na czele. Trzeba jednak zaznaczyć, że ujęcie charakterystyczne dla poprzednich "Upiorów", czyli konwencja grozy, zostało utrzymane.

"Czas Mgieł", rozgrywa się w Polsce, w czasach które można by określić jako wczesnostalinowskie, tuż po zakończeniu II wojny światowej. Poznajemy Nataniela Zwolińskiego, młodego człowieka, który przeżył wojnę i najwyraźniej pragnie na nowo poukładać swój świat. Właśnie dociera do kresu podróży, wysiadł z pociągu na niewielkiej stacyjce. Pojawia się niepokój - jest tu zbyt pusto, zbyt cicho. Pomyłka? Zagubienie?

– Na litość boską – szepnął do siebie. – Przecież przyjechałem tym cholernym pociągiem. Dlaczego nikt po mnie nie wyszedł? Jak się nazywa ta dziura? Ciche? Szare? Ciemne? Do diabła, zapomniałem.
Zadrżał, a w głębi duszy ocknął się nagły lęk, zimny, groźny, niedobry. Bo chociaż ciało dobrze pamiętało każdą deskę twardej jak kamień ławki w przedziale, umysł niczego dokładnie nie pamiętał. Owszem, swobodnie tasował odległe wspomnienia, dzieciństwo, wczesną młodość, rodzinny dom, bliskich, ale te obrazy nie układały się w żadną spójną historię. Przypominały album z fotografiami. Im bliżej teraźniejszości, bardziej rozmytymi, nieczytelnymi, jakby ktoś prześwietlił klisze. W pewnym miejscu zaczynała się wielka, opalizująca dziura, obejmująca okres kilku miesięcy, czas, który zwykle mieści się pomiędzy przeszłością, a chwilą obecną. Przerażająca pustka zupełnej amnezji.
Nataniel czuł, że doznał wtedy jakiejś dojmującej straty, ale nie potrafił jej sobie uświadomić.
Nawet wspomnienia z odbytej przed chwilą podróży zachodziły już mgłą, blakły. Roiły mu się jako półsenne obrazy, zamazany katalog strzępów.

Zagubienie Nataniela i jego obsesyjna wręcz chęć odkrycia tego co przesłoniła amnezja, to główne narzędzie realizacji fabuły w "Czasie Mgieł". Bohater nie jest w stanie sam sobie pomóc, trafia do spokojnego, położonego w malowniczej okolicy szpitala dla osób z zaburzeniami psychicznymi, którym zarządza doktor Leonidas Lampert. Raczej nie znalazł się tam z własnego wyboru.

„Rozumiecie, trzeba przecież zacząć żyć od nowa. Każdy ma prawo do błędów, zwłaszcza taki młody. My pomożemy wam, jeśli i wy nam pomożecie. No, to jak będzie?”
Nataniel zacisnął pięści.
– Niedoczekanie! – warknął zdławionym głosem. – Ot, tyle będzie, kanalie!
Już dawno się zdecydował. Żadnej zdrady. Nawet gdyby mieli wywlec go stąd siłą i wpakować za kraty. Może i był słabym człowiekiem, ale nie draniem.

Ale, czy faktycznie powyższe zdarzenie miało miejsce? Czy Nataniel faktycznie był żołnierzem AK, a potem trafił w ręce bezpieki? Co sprawiło, że stracił pamięć? Odkrywanie zatartych amnezją wspomnień szybko przeradza się w koszmar.

Czasami lepiej nie pamiętać...

Maja Lidia Kossakowska, tak jak w poprzednich częściach cyklu po mistrzowsku gra konwencją. Nastrój nieokreślonego zagrożenia (wręcz Lovcraftowskiej grozy), podsycany kolejnymi przerażającymi wizjami bohatera, utrzymuje Czytelnika w ciągłym napięciu, aż po kulminacyjny moment w zakończeniu. Rozwiązanie zagadki przeszłości Nataniela, to nie jedyna atrakcją jaka Maja zgotowała na koniec.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2009-10-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiór Południa. Czas Mgieł
2 wydania
Upiór Południa. Czas Mgieł
Maja Lidia Kossakowska
7.1/10

Amnezja. Wspomnieniom wstęp wzbroniony! Milkną działa. Demony wojny, opite krwią jak bąki, wpełzają w swoje leża. Ale Ci, którzy przetrwali, nie zaznają wybawienia. Rozdarte wybuchami ciała, śmierteln...

Komentarze
Upiór Południa. Czas Mgieł
2 wydania
Upiór Południa. Czas Mgieł
Maja Lidia Kossakowska
7.1/10
Amnezja. Wspomnieniom wstęp wzbroniony! Milkną działa. Demony wojny, opite krwią jak bąki, wpełzają w swoje leża. Ale Ci, którzy przetrwali, nie zaznają wybawienia. Rozdarte wybuchami ciała, śmierteln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @SaucerheadTharpe

Profesjonalny zwierzołak
Profesjonalny zwierzołak

Fantastyka humorystyczna. Można ją wielbić, można wstydliwie się od niej odżegnywać. Pośród innych rodzajów fantastyki jest rozbrykana i rozhukana niczym źrebak. Okiełzna...

Recenzja książki Profesjonalny zwierzołak
Pan Lodowego Ogrodu. Tom 3
Pan Lodowego Ogrodu t.3

Czasy, gdy „Pan Lodowego Ogrodu” był tylko formą ekscytującej rozrywki bezpowrotnie minęły. Jarosław Grzędowicz zmusza do głębszej refleksji, wybiegania myślą nie tylko p...

Recenzja książki Pan Lodowego Ogrodu. Tom 3

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl