Upiory spacerują nad Wartą recenzja

Upiory spacerują... w oparach alkoholu

Autor: @paulina.wozna91 ·1 minuta
2020-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uwielbiam poznawać twórczość polskich autorów, dlatego też do powieści Ryszarda Ćwirleja „Upiory spacerują nad Wartą” podeszłam z ogromnym zapałem.

Przenosimy się w czasie do roku 1985, aby wraz z upiorami oraz milicjantami spacerować po PRL-owskim Poznaniu. Na brzegu Warty wędkarze znajdują ciało kobiety bez głowy. Wywołuje to ogromny strach wśród mieszkańców. Dla Milicji Obywatelskiej to poważny problem, gdyż odnaleziona po kilku godzinach głowa, nie pasuje do ciała. Czy to znaczy, że w dotychczas spokojnym mieście grasuje seryjny morderca?

Ryszard Ćwirlej fantastycznie zobrazował klimat tamtejszych czasów. Czytając, mamy okazję zanurzyć się w świecie zdecydowanie odmiennym od naszej teraźniejszości. Puste sklepowe półki, kartki, Peweksy, dolary, przeróżne układziki pod stolikami. Nie pamiętam takiej Polski, gdyż urodziłam się nieco później, dlatego tym bardziej doceniałam szczegółowe opisy Poznania z 1985 roku.

Początek tradycyjnie, jak to w kryminałach, zaintrygował mnie, gdyż wszystko zaczyna się od trupa. Zapowiadała się oryginalna zagadka. Jednak wraz z ilością przewracanych kartek robiło się coraz gorzej… Mimo, że starałam się czytać uważnie, bohaterowie powieści albo mi się mylili, albo zaczynali mnie irytować. Pojawiało się mnóstwo nazwisk, które niewiele wnosiły do fabuły. Zazwyczaj nie przeszkadza mi wielość bohaterów, tu jednak zabrakło mi większej indywidualności jednostek.

Spodobało mi się czarne poczucie humoru autora, jednak więcej pozytywów nie potrafię znaleźć w tej powieści. Najbardziej odstraszył mnie alkohol. Tak, ja rozumiem, że w tamtych czasach ludzie pili ogromne ilości alkoholu. Ale po co ciągle o tym wspominać? Opisy trunków można było znaleźć niemal na każdej stronie. Jak nie flaszka, to piwko, jak nie piwko, to herbata z prądem. Książka z pewnością spodobałaby mi się bardziej, gdyby autor skupił się w większym stopniu na śledztwie, a zdecydowanie mniej na ciągłym zaglądaniu w kieliszek przez milicjantów.

„Upiory spacerują nad Wartą” określiłabym mianem męskiego kryminału. Mi niestety całkowicie nie przypadł do gustu. Sądzę jednak, że fani historii z czasów PRL z wątkiem kryminalnym nie będą rozczarowani 😊

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiory spacerują nad Wartą
5 wydań
Upiory spacerują nad Wartą
Ryszard Ćwirlej
7.0/10
Cykl: Milicjanci z Poznania, tom 1

Ten kryminał warto przeczytać! Pewnego czerwcowego poranka 1985 roku wędkarze znajdują na brzegu Warty nagie ciało kobiety. Rozpoczyna się trudne i żmudne śledztwo prowadzące krok po kroku do zaskaku...

Komentarze
Upiory spacerują nad Wartą
5 wydań
Upiory spacerują nad Wartą
Ryszard Ćwirlej
7.0/10
Cykl: Milicjanci z Poznania, tom 1
Ten kryminał warto przeczytać! Pewnego czerwcowego poranka 1985 roku wędkarze znajdują na brzegu Warty nagie ciało kobiety. Rozpoczyna się trudne i żmudne śledztwo prowadzące krok po kroku do zaskaku...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cofnijmy się na moment do roku 2007 - roku Wyspiańskiego, Szymanowskiego i Leśmiana. W 2007 nad Polską przeszedł orkan Kyrill, zabijając sześć osób, Pałac Kultury został wpisany do rejestru zabytków,...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Sięgnąłem po ten kryminał retro Ćwirleja po to, by sobie poprawić nastrój i nie zawiodłem się. Intryga kryminalna zaczyna się tak, że w 1985 roku z Warty wyławiane są zwłoki kobiet, a dzielna poznańs...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @paulina.wozna91

Piętno
Jest moc!

Lubisz brutalne kryminały ociekające krwią i nieopisanym strachem? Nie uważam się za czytelnika o mocnych nerwach, dlatego też przed sięgnięciem po tego typu książkę za...

Recenzja książki Piętno
Ostatnia noc Olivii
Ostatnia noc

Kochasz swoje dziecko i pragniesz, aby było bezpieczne, ale pamiętaj- nigdy nie zdołasz uchronić go przed wszystkimi niebezpieczeństwami tego świata. Abi Knight zaszła ...

Recenzja książki Ostatnia noc Olivii

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr