Uprowadzone życie recenzja

Uprowadzone życie

Autor: @mrsbookbook ·1 minuta
2020-09-01
1 komentarz
1 Polubienie
Główna bohaterka Ewelina podczas nocnego spaceru na przejściu kolejowym spotyka tajemniczą kobietę, która powtarza że szuka czegoś, co zgubiła już jakiś czas temu. A gdy tylko Ewelina chce jej pomóc dzwoniąc na policję ta znika.

Postać spotkana na torach tak zafascynowała główna bohaterkę, iż postanawia ją namalować. Jak się okazuje na portrecie przedstawiona jest kobieta, która zginęła w wypadku samochodowym właśnie na tym przejściu kolejowym. W aucie z tą kobietą był również mąż, (który również zginął na miejscu) ale była też trzyletnia dziewczynka, której nigdy nie odnaleziono.

Ewelina co raz bardziej zagłębia się w sprawę tego wypadku sprzed szesnastu lat i razem ze znajomym policjantem stara się odszukać zaginioną dziewczynkę.



"[...] Podszedł i delikatnie poprawił jej kołderkę. Dziewczynka mruknęła coś przez sen, ale spała dalej z zadowoloną miną. "Przynajmniej ona nie ma pojęcia, co się naokoło dzieje", pomyślał Jerzy. Zaraz jednak poczuł się źle z tą myślą, bo nie takiej przyszłości chciał dla swojego dziecka. Na pewno nie takiej, w której na podwórku zamiast placu zabaw jest wojsko."


To była moja pierwsza książka Pani Ewy i na pewno nie ostatnia.

Książka porwała mnie w wir wydarzeń, ciężko było się od niej oderwać a co za tym idzie czytało się ją bardzo szybko.

Autorka stworzyła tak niesamowity klimat. Akcja książki dzieje się w latach 90 ale mamy tez przebitki z lat 80. Sroga zima, (której u nas już dawno nie było) spowodowała, że nawet zatęskniłam za czasami, gdy zimą padało tyle śniegu ze bez problemu można było lepić bałwana, a mróz szczypał w policzki. Tak ja zatęskniłam za zimną, mimo iż znacznie wolę cieplejsze pory roku.

Ten kryminał nazwałabym kryminałem obyczajowym, bo nie mamy tu żadnego mordercy, tylko sprawę wypadku, który był 16 lat temu, aczkolwiek bardzo mi się spodobała ta książka.

Co do rozwiązania może i było przewidywalne, aczkolwiek autorka tak wszystko pokierowała, iż nie czułam rozczarowania z powodu braku zaskoczenia na końcu.

Pani Ewa pisze lekko i przyjemnie, a ta historia wydaje się być tak realistyczna, że mam wrażenie, iż czytałam, o czym co naprawdę się kiedyś wydarzyło.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uprowadzone życie
Uprowadzone życie
Ewa Grocholska
7.6/10

Jest grudzień 1981 roku, zaledwie kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego. Życie w mieście zamiera, dodatkowo utrudnione przez wyjątkowo mroźną zimę. Młode małżeństwo wraca autem od przyjaciół, by zd...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · ponad 3 lata temu
Chętnie bym przeczytała.
@mrsbookbook
@mrsbookbook · ponad 3 lata temu
To polecam polecam 😊
Uprowadzone życie
Uprowadzone życie
Ewa Grocholska
7.6/10
Jest grudzień 1981 roku, zaledwie kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego. Życie w mieście zamiera, dodatkowo utrudnione przez wyjątkowo mroźną zimę. Młode małżeństwo wraca autem od przyjaciół, by zd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę miałam okazję czytać już dość dawno temu, patrząc na moje tempo, ale na pewno szybko jej nie zapomnę. Blurb z tylnej okładki przyciąga uwagę i to dość mocno. Dodatkowo miewam okresy, kiedy in...

@karolinamarek88 @karolinamarek88

" Chyba nie zawsze warto ujawniać prawdę. Czasami życie w kłamstwie jest mniej straszne." Na Uprowadzone życie już od dłuższego czasu miałam ochotę. Po pierwsze zaintrygował mnie opis, a po drugie...

@rudemysli71 @rudemysli71

Pozostałe recenzje @mrsbookbook

Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe

Quincy jako jedyna przeżyła tragedię w Pine Cottage, z tamtego momentu nie pamięta zbyt wiele. Wie, że pojechała ze znajomymi do domku w lesie by świętować urodziny przy...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Dębowe uroczysko
Dębowe Uroczysko

Nina stara się uciec od demonów z przeszłości, które w dalszym ciągu ją nękają. Postanawia rozpocząć nowy rozdział życia w zupełnie nowym miejscu. Podczas podróży do Bie...

Recenzja książki Dębowe uroczysko

Nowe recenzje

Zabij mnie, tato
Child alert
@mag-tur:

„Zabij mnie tato” Stefana Dardy na pewno jest znana wielu z was, gdyż ta powieść nie jest nowością na rynku wydawnic...

Recenzja książki Zabij mnie, tato
Cypr. Travelbook
Cypr
@liber.tinea:

Przewodnik “Cypr” z Bezdroży jako materiał marketingowy Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia, to niepozorna, ...

Recenzja książki Cypr. Travelbook
Zapadlina
Tajemnice zakopane w przeszłości
@czytanie.na...:

Zapowiadana trzecia część cyklu kryminalnego z komisarz Marią Herman przyniosła obawę, że Autor poprzestanie na trylogi...

Recenzja książki Zapadlina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl