Uratuj mnie recenzja

Uratuj mnie

Autor: @magda87 ·1 minuta
2012-10-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Poznajemy Sama, nowojorskiego lekarza, który większość czasu poświęca pracy. Kocha to co robi, a jednocześnie w pracy szuka ucieczki przed samotnością, dręczącą go od śmierci żony. Zupełnie niespodziewanie w jego życiu pojawia się Juliette - Francuzka z pochodzenia, której marzenia o wielkiej karierze aktorskiej spełzły na niczym. Kobieta ma wrażenie, że nic jej w życiu nie wyszło, postanawia wrócić do Francji, a tym samym na zawsze opuścić Nowy Jork w którym nie dopisało jej szczęście. Choć tych dwoje nie wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, to nie mogą powstrzymać namiętności, która pomiędzy nimi wybucha. Sam spędza z Juliette niezapomniane chwile, obydwoje czują, że przytrafiło im się coś niesamowitego, coś, czego zupełnie nie planowali. Niestety czas odlotu zbliża się nieubłaganie i w końcu Juliette pełna wątpliwości wsiada na pokład samolotu, który niedługo po stracie eksploduje…

Jeśli chodzi o moje wrażenia po przeczytaniu książki, to podobnie jak w przypadku Ponieważ Cię kocham autor posługuje się bardzo prostym językiem i serwuje nam zaskakujące zakończenia, a przynajmniej dla mnie takie było. Początkowo ma się wrażenie, że będzie to zwykły romans, jednak z biegiem wypadków wydarzenia idą w zupełnie innym kierunku. Musso porusza tutaj motyw przeznaczenia i jego wpływu na ludzie życie. Stawia pytanie, jak wiele zależy od losu, a jak wiele od nas samych. Wszystko wypadłoby całkiem dobrze, gdyby pisarz nie potraktował tematu tak powierzchownie. Pomysł na fabułę był ciekawy, jednak wykonanie marne. Odniosłam wrażenie, że autor po prostu chce opowiedzieć swoją historię, stawia przy tym duży nacisk na zakończenie, które musi zaskakiwać, nie przejmuje się natomiast zupełnie realizacją całości, czy kreacją bohaterów. Zauważyłam, że w obydwu książkach stosuje podobne zabiegi jak na przykład rozpoczynanie każdego rozdziału od cytatu, czy kreowanie bohaterów z bolesną przeszłością. Miejscami według mnie ociera się to o banał, ale nie zaprzeczę, że pomimo wszystko całość czyta się za sporą przyjemnością. Jest to książka, która idealnie sprawdzi się jako lektura po całym dniu pracy, taka w sam raz na odstresowanie. Chociaż ze swojej strony bardzie polecam Ponieważ Cię kocham.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uratuj mnie
6 wydań
Uratuj mnie
Guillaume Musso
7.6/10
Seria: Pi do kwadratu

Juliette wsiada do samolotu, który eksploduje krótko po starcie. Sam - niedawno poznany obiekt jej uczuć dowiaduje się o tym z telewizji. Następnego dnia spotyka tajemniczą policjantkę, która oznajmia...

Komentarze
Uratuj mnie
6 wydań
Uratuj mnie
Guillaume Musso
7.6/10
Seria: Pi do kwadratu
Juliette wsiada do samolotu, który eksploduje krótko po starcie. Sam - niedawno poznany obiekt jej uczuć dowiaduje się o tym z telewizji. Następnego dnia spotyka tajemniczą policjantkę, która oznajmia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Niektóre rany się nie odnawiają, ale nie można ich również całkowicie wyleczyć" Guillaume Musso - francuski pisarz z wykształcenia ekonomista, z zawodu nauczyciel. Autor dziewięciu powieści, które s...

AN
@Anne20

Gdy czytałam tę powieść przez moje ramię zaglądał mój mąż, przeczytał również jednozdaniową notkę o książce na jej okładce i zapytał „ Sama wybrałaś sobie tę powieść? Przecież nie lubisz takich?”. Fak...

MI
@miedzystronami

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie