Topieliska recenzja

Utopiona powieść

Autor: @ksiazka_w_pigulce ·1 minuta
2021-06-12
Skomentuj
2 Polubienia

W przypadku najnowszej książki Ewy Przydrygi, z którą miałam dotychczas krótką zaledwie jednoksiążkową możliwość obcowania, będzie na miejscu powiedzenie: "co za dużo to niezdrowo". Mam wrażenie, że Pani Ewa mocno przekombinowała tę historię za mocno skupiając się na ciągłych zmianach kierunku losu bohaterki, na nieustannych perypetiach, by w efekcie doprowadzić do wrażenia, iż główną postać dotknęły wszystkie plag egipskie możliwe do zrealizowania. Bardzo lubię, gdy powstają historie bardzo realistyczne, możliwe do zaistnienia w otaczającej mnie rzeczywistości, takie, które mogłyby przydarzy się właśnie mnie, a tutaj wyszedł kociołek grochówki z mieszanką żurku i dosypaną ku zgrzytaniu zębów garścią piasku. Niestrawna i niebezpieczna mieszanka, która może pozostawić niesmak na długo.

Nastaje dzień, gdy w życiu Poli świat trzęsie się w posadach. Utrata bliskich w - zdawałoby się - splocie nieszczęśliwego wypadku sprawia, że kobieta rozsypuje się wewnętrznie na miliony kawałków. Tak, jakby jej dusza już wcześniej nie była owinięta ciemną mocą innych wydarzeń, które właśnie teraz próbują wypłynąć na powierzchnię. Czemu historia Poli zyskała miano "Topieliska"? Jakie tajemnice kryją się za złamaną kobietą i wydarzeniami, które spotkały jej bliskich? O co chodzi w tej mocno pogmatwanej fabule?

Zacznę od plusów: w miarę dobrze czytająca się, o ciekawym pomyśle historia, w której nie można być pewnym kolejno odkrywanych kart. Niestety w moim odczuciu minusów jest więcej: przede wszystkim szereg nieścisłości czy to w kwestiach medycznych, czy to w prowadzonym postępowaniu wyjaśniającym wypadek, w samych okolicznościach wypadku. Razi w oczy również przypadek bezwzględnej naiwności i łatwowierności głównej postaci oraz dziwne ni to magiczne, tajemnicze zabiegi czy sny na jawie - to kompletnie do mnie nie przemawia. No i sedno, czyli zakończenie, które zbyt szybko zaczyna prześwitywać. Pomysł był, w wykonaniu coś poszło nie tak, Ewę Przydrygę polubiłam jako autora, lecz mówiąc wprost czekam na coś lepszego ze strony autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Topieliska
Topieliska
Ewa Przydryga
7.6/10

Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawil...

Komentarze
Topieliska
Topieliska
Ewa Przydryga
7.6/10
Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na pozór szczęśliwa rodzina. Mąż, żona, syn. Dobra praca, marzenia i cele do zrealizowania. Wystarczył jeden dzień, by cały idylliczny świat runął, jak domek z kart. Jeden telefon pociągnął za sobą c...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pola Szulc ma piękne życie. Kochający mąż, trzyletni, cudowny synek i kwiaciarnia, o której prowadzeniu marzyła od młodzieńczych lat. Jej życie mogłyby dalej toczyć się po tym barwnym kole, gdyby nie...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Offside
Czekam na więcej!
@distracted_...:

Mając przed sobą książkę, która liczy prawie siedemset stron, zawsze możliwe są dwie opcje. Pierwsza - będzie nudno i c...

Recenzja książki Offside
Nie za darmo
Co ma wspólnego Liliana Więcek z Quentinem Tara...
@nasturcja_c...:

"Speł­nia­nie ma­rzeń nie po­le­ga na pod­da­wa­niu się po pierw­szym upad­ku. Po­le­ga na pod­nie­sie­niu się i bez­u­...

Recenzja książki Nie za darmo
Cienie dawnych grzechów
Cienie dawnych grzechów – recenzja
@ksiazka_w_k...:

„Cienie dawnych grzechów” to efekt współpracy dwóch bestsellerowych autorów powieści kryminalnych. Mieczysław Gorzka i ...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl