Szczęście na miarę recenzja

Uważaj o czym marzysz

Autor: @phd.joanna ·2 minuty
2021-02-19
Skomentuj
2 Polubienia
Leonard, cóż to za dumne imię! Kreator, pomysłodawca, innowator. I Małgorzata. Mistrz i Małgorzata. Miałam olbrzymi niedosyt dobrej literatury obyczajowej. Po zapowiedzi Szczęścia na miarę, książka już mi się podobała, bo pomysł autorki jest świeży i twórczy, to nie kolejne kopiuj-wklej fabuły z mdłymi postaciami wokół. Z wielkim entuzjazmem zasiadłam do tej książki. Tym bardziej, że dotąd nie czytałam Agaty Kołakowskiej i założyłam, że to mógł być błąd. Tylko czy z tak olbrzymim kredytem zaufania do pozycji jednak obyczajowej, miałam szansę się nie rozczarować? Nie ukrywam, że kiedy otrzymałam książkę do recenzji, tkwiłam w czeluściach solidnie zachwianej wiary w porządne książki obyczajowe dla czytelników z IQ wyższym od kostki mydła.

Szczęście na miarę, choć mam trochę uwag, przywróciło mi nadzieję na to, że literatura obyczajowa nie jest gatunkiem gorszego sortu dla… hmm… dyplomatycznie rzecz ujmując: mniej wymagających odbiorców.

Od pierwszych stron znajdujemy się w pracowni krawieckiej z tradycjami, daleko tu od zachłyśnięcia propozycjami sieciówek. Mistrz Leonard szyje od wielu lat jedynie sukienki. Czyni je wyjątkowymi, bowiem zaszywa w nich życzenia klientek. Jak to możliwe, że się spełniają? I dlaczego bliska jego sercu Małgorzata zdaje się być jedyną osobą przełamującą tę magię? Może nie o magię chodzi, a o ludzką wiarę w osiąganie niemożliwego? Nie mogę zdradzić.

Pod płaszczykiem (coby pozostać w świecie mody) prostej historii autorka ukrywa losy głównych bohaterów, które może nie są wyrafinowane ani jakoś szczególnie misternie utkane, jednak uwiarygodniają historię. Takie życie mógłby toczyć każdy z nas.

Co mnie jednak razi? Mamy krawca z zasadami, który szyje wyłącznie sukienki, którego podupadającą finansowo pracownię każda kobieta może polecić wyłącznie jednej osobie, który utracił przed laty miłość swojego życia, Małgorzatę. I mamy dziennikarkę Dagnę, która próbuje zdekonspirować oszustwo spełniających się marzeń zaszytych w kreacjach. Pojawia się w tekście wzmianka o Mozarcie, innych kompozytorach muzyki klasycznej, ale to z całym szacunkiem po prostu nie pasuje. Wspomnienie o tego typu rozrywkach nie uczyni z książki lektury dla wyższych sfer, ani nie nada jej powagi, co najwyżej groteskowości. Ubolewam nad tym, że kobiety zostają przez kobietę przedstawione jako nadmiernie rozentuzjazmowane trzpiotki, które są po prostu niepoważne. Dziennikarka Dagna wychodzi z konferencji prasowej, na której powinna sypać kreatywnymi pytaniami jak kałasznikow nabojami, a ona zamiast pracować wymyka się zadzwonić do koleżanki na ploteczki. No naprawdę? Kobieta podpisuje się pod tym, że kobiety są tak nieodpowiedzialne, lekkomyślne i nie nadają się do pracy? Dobrze, że Dagna nie jest chirurgiem, bo otworzyłaby pacjenta i wyszła z bloku operacyjnego zadzwonić do psiapsiółki, licząc na to, że zapalony wyrostek robaczkowy… sam wypadnie? No i te wykrzykniki w tekście. Rozumiem, że one mają nacechować tekst emocjonalnie. Ale bez przesady. Szkoda tuszu na te kreski nad kropkami w normalnych zdaniach oznajmujących. Naprawdę.

Podsumowując, autorka ubrała w słowa pomysł kreatywny, niesztampowy, oryginalny. Wykonanie zacne jak na literaturę obyczajową, bogaty język autorki, porządna gramatyka. Gratka dla fanów gatunku.

Przesłanie książki (z powodów, których nie umiem wyjaśnić) kojarzy mi się z Małym Księciem, w którym byliśmy odpowiedzialni za to, co oswoimy. Tutaj bierzemy pełną odpowiedzialność za konsekwencje spełniającego się marzenia.

Za zaufanie i przyjemność lektury dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęście na miarę
Szczęście na miarę
Agata Kołakowska
7.4/10

Jak się czujesz, wkładając ulubioną sukienkę? Na co wtedy liczysz? Za czym tęsknisz? Być może za tym samym, co klientki pracowni krawieckiej Leonarda Kittaya. Najlepsze materiały i doskonałe wykonan...

Komentarze
Szczęście na miarę
Szczęście na miarę
Agata Kołakowska
7.4/10
Jak się czujesz, wkładając ulubioną sukienkę? Na co wtedy liczysz? Za czym tęsknisz? Być może za tym samym, co klientki pracowni krawieckiej Leonarda Kittaya. Najlepsze materiały i doskonałe wykonan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Próbuję zebrać słowa i muszę przyznać, że nie jest mi łatwo. Zaskoczyła mnie ta książka. Bardzo. Spodziewałam się chyba czegoś innego. Myślałam, że będzie bardziej magiczna, że przyniesie mi więcej u...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Literatura obyczajowa to coś co ostatnio nawet bardzo polubiłam. Co prawda jeśli chodzi o powieści Pani Agaty to miałam do czynienia z jeszcze jedną jej książką, która mi się podobała, więc kiedy tyl...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @phd.joanna

Oko słonia
Mocarna

"Zawsze mówiłaś, że kiedy słonie będą mogły w spokoju pić wodę z rzeki, wrócimy do domu” Mocno skusiło mnie do sięgnięcia po tę pozycję wrażenie, jakie wywarła na mn...

Recenzja książki Oko słonia
Metoda Montessori na cztery pory roku
Monte... nie piąte przez dziesiąte

Lubię spuściznę Marii Montessori, bo to nie były czasy, kiedy jej się wydawało, co się jej wydaje i nie wrzucała tego w rolkę czy IG, tylko zbudowała swój autorytet w op...

Recenzja książki Metoda Montessori na cztery pory roku

Nowe recenzje

Nie Anioł
Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje si...
@g.sekala:

Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje się jak kończy ..." @Obrazek Telefon w środku nocy zwiastuje zazwycz...

Recenzja książki Nie Anioł
Duże dziewczyny nie płaczą
Polecam
@azarewiczu:

"- Ludzie nie są doskonali, Marisol. Wszyscy popełniamy błędy , a jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że zostan...

Recenzja książki Duże dziewczyny nie płaczą
Granite Hills. Księga odrodzenia
Księga odrodzenia
@Gosia:

„Granite Hills. Tom II. Księga odrodzenia” Anna Leokadia to drugi tom fascynującej serii, która zabiera nas w świat cza...

Recenzja książki Granite Hills. Księga odrodzenia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl