Uzdrowiciel recenzja

Uzdrowiciel. Cienie Przeszłości

Autor: @Perlasbooks ·3 minuty
2022-05-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Ludzie hodują w sobie potwory. Maskują to, kryją w ciemnościach, by w odpowiedniej chwili uwolnić je niczym wściekłe psy i pozwolić sobie na czyste okrucieństwo. Potem tłumaczą to koniecznością lub wulgarnie milczą. Lecz zawsze dążą do tego, by znów się zaspokoić"

Jaka książka rozwaliła Was emocjonalnie i zaskoczyła pozytywnie? Czym jest dobroć pośród tylu zła na świecie?, które wciąż się panoszy i nie chce uciec, zniknąć....

,,Uzdrowiciel. Cienie Przeszłości" to debiut literacki Magdaleny Kułagi, który ostatnio dzięki autorce, miałam przyjemność przeczytać i bardzo dobrze spędziłam z nim czas.

Było sobie królestwo Tenchryz. Był król i królowa, którzy panowali w swym królestwie. Był też Uzdrowiciel - Wiwian, który posiadał niesamowity dar - leczenia i wrażliwego odczuwania emocji. Pewnego dnia, a może nocy? Nadchodzi epidemia, zaraza, na którą nikt nie potrafi nic poradzić. Śmierć, gniew, nietolerancja panoszy się po miastach i ulicach. Uzdrowiciel siłą zostaje zaciągnięty do zamku królewskiego, aby chronić członków rodziny królewskiej i tak zaczęła się historia.....

Opowieść o wielkiej przyjaźni, miłości, ale i prześladowaniach, smutku, gniewie i bezsilności. Autorka nie przedstawiła cukierkowego świata, ale pokazała go takim, jakim był. A był brutalny, smutny i pełen zarazy unoszącej się w powietrzu, i gotowej do siania spustoszenia. Wszystko zaczyna się od mocnego prologu, w którym poznajemy nadchodzące wydarzenia, w kolejnych rozdziałach dowiadujemy się, jak do tego doszło. Co? Jak? I dlaczego? Wiwian nie jest do końca, głównym bohaterem, ale nie przeszkadzało mi to w dalszym ciągu, bo losy Oliwiera również czytałam z zapartym tchem.

Współczułam, denerwowałam się, smuciłam się i bałam o naszych bohaterów, którzy zostali przedstawieni dość realnie. Najbardziej polubiłam chyba Rossa i Julien, podobała mi się również niezwykła więź bliźniaków i związane z nią konsekwencje. Nikt nie miał łatwo. Autorka rzuciła swoich bohaterów na głęboką wodę. Ciągłe przeciwności losy i związane z tym napięcia oczekiwania na dalszy ciąg, pobudzały chęci do poznawania dalszych losów postaci. A relacje między nimi zostały ukazane bardzo realistycznie, co jest dużym plusem.

Nie można narzekać nudę. Ciągle coś się działo. Spiski królewskie i intrygi były ciekawe, widać, że nie zostały wstawione niepotrzebnie do fabuły. Wszystko działo się po coś i to było fajne. Jesteśmy świadkiem wielu niepowodzeń, bólu i cierpienia, a także drastycznych scen, a jedna taka nawet wzbudziła we mnie niesmak, ale z pewnością to miała na celu, aby pokazać plany i zamiary, a także osobowość jednego z antagonistów, który był okropny.

Co jeszcze warto dodać? Magdalena Kułaga oprócz ciekawej, budującej napięcie fabuły i intrygujących bohaterów, poruszyła w swojej debiutanckiej powieści wiele ważnych tematów i aspektów. Mamy szansę poznać motywy prześladowcy i chociaż trochę go zrozumieć, jego czyny i zachowanie. Widzimy jak zło i nienawiść zatruwa umysł i niszczy. Można zobaczyć, czym jest nietolerancja i jak bardzo to rani. A reszty nie będę zdradzać, musicie poznać sami!

,,W umyśle Wiwana nie było podziałów ludzi na kolor skóry, religie czy upodobania. Tylko na dobre i złe serca, a także czyny i sprawiedliwość. Wiedział, o czym mówi Ross. Nigdy jednak nie potrafił tego zrozumieć"

Reasumując, całość czyta się przyjemnie i szybko. Autorka opisała wszystko niezwykle barwnym językiem. W oczy czasami rzucały mi się błędy językowy i początkowy chaos panujący w powieści. Zdarzało mi się jeszcze gubić w bohaterach. Ale tak to nie było większych wad. Zdecydowanie jest to kolejny dobry, polski debiut, jaki miałam okazję przeczytać. Polecam i zachęcam do poznania tej niezwykłej powieści o nienawiści, awersji, ale też pięknych przyjaźniach, jakie się zacieślają między bohaterami. Po raz kolejny zostałam pozytywnie zaskoczona, choć się tego nie spodziewałam. Jeśli będę miała okazję - to sięgnę po 2 tom, bo chętnie poznam dalsze przygody postaci. Jestem ciekawa, co też tam autorka wymyśli. Na koniec zostawiam Was z cytatem, z jednym z wielu, które odnajdziecie w powieści:

,,Czuła ból i dziwne odrętwienie. Jakby zabrano jej coś, co już nie wróci. Jakąś część jej własnego ja, ważną, której nie potrafiła nazwać. Gubiła myśli"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel
Magdalena Kułaga
6.8/10

Uzdrowiciel — Wiwan — ma dar odczuwania nastrojów, czuje wyraźnie, gdy coś się złego dzieje w jego otoczeniu, wysysając z niego chęci do życia. Jego przeznaczeniem jest ratowanie innych, dawanie im n...

Komentarze
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel
Magdalena Kułaga
6.8/10
Uzdrowiciel — Wiwan — ma dar odczuwania nastrojów, czuje wyraźnie, gdy coś się złego dzieje w jego otoczeniu, wysysając z niego chęci do życia. Jego przeznaczeniem jest ratowanie innych, dawanie im n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Królestwo opanowała zaraza. Dookoła wyludnione ulice. Miastem rządzą bandyci. Niektórzy zdążyli spakować najpotrzebniejsze rzeczy i wyjechać. Innych dogoniła śmierć. Dla wszystkich taka sama. Bez wzg...

@potarganerude @potarganerude

Pozostałe recenzje @Perlasbooks

Sekrety kobiecych dusz
Sekrety kobiecych dusz…

„Sekrety kobiecych dusz" to pierwszy tom sagi krynickiej autorstwa Edyty Świętek. Jest to historia dziejąca się w 1894 roku w Krynicy, która opowiada o Aurelii, młodej w...

Recenzja książki Sekrety kobiecych dusz
Nie słyszę cię, kochanie
Dla ciebie, kochanie, już mnie nie ma

„Nie słyszę cię, kochanie" to pierwszy thriller psychologiczny napisany przez Małgorzatę Starostę, która znana jest z pisania świetnych, pełnych humoru i tajemnic komedi...

Recenzja książki Nie słyszę cię, kochanie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka