Miasto mgieł recenzja

W klimacie Sandomierza

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2024-11-11
3 komentarze
24 Polubienia
Najnowsza powieść pana Michała Śmielaka rozgrywa się w niezwykle interesującym mieście, w Sandomierzu. Miasto mgieł jak określa je autor sugestywnym tytułem, jest wam zapewne znane. To często odwiedzane, przepiękne miasto kojarzy się przede wszystkim z serialem Ojciec Mateusz. Warto pojechać do miasta nazywanego czasem małym Rzymem, bo warto wiedzieć, że położone jest na siedmiu wzgórzach, pochodzić po zabytkowym rynku, wybrać się starą, turystyczną nyską na Góry Pieprzowe. Właśnie w takich okolicznościach natury Michał Śmielak umieścił swoją powieść.

To moja druga powieść autorstwa pana Michała. Osadą byłem zachwycony. Teraz przyszedł czas na Miasto mgieł. Kilka słów o autorze. Pan Michał mieszka w Sandomierzu, pochodzi z Dolnego Śląska i uwielbia góry. Jest autorem kilku bestselerowych książek, które cieszą się sporym zainteresowaniem wśród czytelników. Jest również fanem historycznych rekonstrukcji, ciężkich muzycznych brzmień oraz... fan dobrego jedzenia. Jego najnowsza powieść to nie tylko kryminał, ale ciekawy rys historyczny, wpleciony w fabułę powieści.

Na okładce książki nie mogło być inaczej. Mamy tytułową mgłę, która dość mocno wciska się w sandomierski rynek z ratuszem miejskim w centralnej części okładki.

Mgła skrywa największe tajemnice...
Napis u góry okładki daje nam do zrozumienia, że mgła będzie miała tutaj jakieś znaczenie, a sam kryminał będzie owiany pewnymi tajemnicami, które wyjdą na światło dzienne (mimo mgły).

Jak kryminał to musi być morderstwo. Przenosimy się do Sandomierza, gdzie zamordowano kobietę. W sumie morderstwo, jak morderstwo, takich wiele i nie zmienimy umysłów tych, którzy do tego doprowadzają. Jest jednak pewne "ale". Trup ma szeroko otwartą jamę ustną, a w niej wciśniętą ziemię. Dlaczego morderca tak zostawił zwłoki? Przecież taki rytuał czyniono, gdy uważano, że to wampir, a ziemia w ustach miała nie pozwolić na to, by uznany za zmorę nie mógł już więcej wypić ludzkiej krwi... Do sprawy zostaje wyznaczony komisarz Bruno Kowalski. Jego kariera w policji nie jest jakaś wybitna i jak to można wyczytać w opisie książki, toczy się równie spokojnie, jak życie w Sandomierzu. Sprawa nie jest prosta, a w niej pewną rolę odegra również lokalny historyk, nauczyciel tego przedmiotu, Krzysztof Szorca. Okazuje się, że mimo połączenia sił, zabójca ciągle jest nieuchwytny, jakby był o krok przed ścigającymi. Jakby miasto i jego historia była mu zdecydowanie lepiej znana niż fachowcom. Zbliża się 1 listopada i Wszystkich Świętych, jednak w mieście panuje strach przed domniemanym wampirem. A przecież jak wiadomo z historii, Sandomierz to podobno polska stolica wampirów!

Historia miasta miesza się z teraźniejszością. Poznajemy ciekawe wydarzenia, które miały miejsce w dalekiej przeszłości. Postaci również mogą podobać się czytelnikom. No i zakończenie... mistrzowskie, ale takich rzeczy nie zdradza się w recenzjach. Mogę być pewny, będziecie zaskoczeni.

Zachęcam do przeczytania.

Recenzja książki powstała dzięki Skarpie Warszawskiej. Serdecznie dziękuję za egzemplarz.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-10
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto mgieł
Miasto mgieł
Michał Śmielak
7.5/10

Coś czai się we mgle… Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak brutalne morderstwo kobiety. Podobnie jak w zapom...

Komentarze
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · około miesiąca temu
Sandomierz znam i lubię, prawdziwie piękne miasto, zielone od setek najróżniejszych drzew i krzewów; godzinami wędrowałam jego ulicami i zachwycałam się widokami. Mogłabym w nim zamieszkać 😁

Ale czemu panuje powszechne przekonanie, że jak kryminał to morderstwo? Przecież rabunki czy porwania to też przestępstwo i nie zawsze łączą się z morderstwem ...
× 1
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · około miesiąca temu
Może w powieściach kryminalnych lepiej "sprzeda" się właśnie morderstwo :)
× 1
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · 23 dni temu
Przeczytałam i jestem pod wrażeniem!
A zakończenie - moim zdaniem absolutnie nieprzewidywalne i z pewnością zaskakujące!
Ciekawa jestem czy ktokolwiek byłby w stanie je przewidzieć ...
× 1
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · 23 dni temu
Nie do przewidzenia :)
× 1
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · 30 dni temu
I - chyba - łatwiej o nim pisać ...
× 1
Miasto mgieł
Miasto mgieł
Michał Śmielak
7.5/10
Coś czai się we mgle… Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak brutalne morderstwo kobiety. Podobnie jak w zapom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Michał Śmielak należy do moich ulubionych pisarzy kryminałów. Pierwszą powieść, którą czytałam jakiś czas temu była "Osada", która została w maju tego roku nagrodzona Vivelo Book Awards w kategorii p...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

W Sandomierzu nigdy nie byłem. Miasto zupełnie mi obce, a pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to pewien fenomen jakim jest telewizyjny serial „Ojciec Mateusz”- jego wyjątkowość polega na tym, ż...

@g.sekala @g.sekala

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Pokłon
Na Ziemiach Odzyskanych

Pokłon to druga książka pani Haliny Grochowskiej, którą miałem przyjemność przeczytać. Książka ta otwiera trylogię, na którą składają się jeszcze dwie lektury: Poklask i...

Recenzja książki Pokłon
Afery, skandale, morderstwa
Czasy PRL-u...

Afery, skandale, morderstwa. Najgłośniejsze sprawy PRL to kolejna książka pana Krzysztofa Drozdowskiego, którą miałem okazję przeczytać. Czasy dwudziestego wieku, epoki ...

Recenzja książki Afery, skandale, morderstwa

Nowe recenzje

Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"
@agnieszkamts:

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale po...

Recenzja książki Wojna
Jesień w kolorze syropu klonowego
"Jesień w kolorze syropu klonowego"
@agnieszkamts:

"— Słuchaj... Tak, wiem, że większość z nas egzystuje sobie w wygodnej banieczce. Ale życie nie jest słodkie jak syrop ...

Recenzja książki Jesień w kolorze syropu klonowego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl