Jaskrawe i ciepłe kolory, dźwięki ulicy i wyszukanych instrumentów, zbyt słodkie i wytrawne smaki, szorstkie i jedwabiste tekstury, przyjemne i odrażające zapachy – tygielek różnorodności przychodzący mi na myśl, gdy przywołuję Indie. Wszystko to znalazłam w powieści „Malowane henną”.
Debiutanka Alka Joshi stworzyła opowieść inspirowaną życiem własnej mamy. Złożona historia głównej bohaterki Lakszmi Śastri, została osadzona w połowie lat 50. XX wieku, a więc w dekadzie tuż po odzyskaniu przez Indie niepodległości od Wielkiej Brytanii. Dzięki przemyślanej konstrukcji, na początku przedstawione jest uporządkowane życie dorosłej Lakszmi – hennistki, artystki specjalizującej się w malowaniu henną i ziołolecznictwie, będącej u szczytu sukcesu osiągniętego dzięki niebywałym zdolnościom, determinacji, ciężkiej pracy oraz okolicznościom i osobom napotkanym na drodze życia. Dopiero w kolejnych rozdziałach Lakszmi nie tylko wspomina i rozważa swoją przeszłość, ale i sama odkrywa, że wiele spraw w relacjach z bliskimi umknęło jej uwadze lub zostało niedopowiedzianych. Pierwsza połowa książki toczy się w zrównoważonym, stabilnym rytmie, lecz w drugiej połowie całość nabiera zdecydowanej dynamiki i pojawia się wiele następujących po sobie mniej lub bardziej oczekiwanych zwrotów wydarzeń.
Nie zdradzając szczegółów fabuły, podkreślam, że jest ona wielowątkowa i wielobarwna. Postaci przeplatające się w życiu Lakszmi są wyraziste. Zarówno bohaterowie męscy, jak i płci pięknej składają się na interesującą grupę o nieoczywistych powiązaniach i relacjach. Autorka przede wszystkim, skupia się na kobietach z licznych indyjskich kast, od wieśniaczki po żonę maharadży, i intensywnie podkreśla znaczenie pochodzenia. Ponadto, subtelnie, aczkolwiek dosadnie, analizuje ich ścieżki życiowe, możliwość dokonywania wyborów i funkcjonowanie w konserwatywnym, patriarchalnym społeczeństwie pod presją wytworzonych przez nie konwenansów.
Powieść „Malowane henną”, skłania do zastanowienia nad pozycją kobiet w społeczeństwie, ich niezależnością, trudnością podejmowania kluczowych decyzji życiowych. Jednocześnie, historia artystki-zielarki i jej najbliższych, zawiera przesłanie o nie ustawaniu w realizacji marzeń, nie rezygnowaniu z nich, ale też obyciu otwartym i gotowym na zmiany, które pojawiają się zupełnie nieoczekiwanie i mogą okazać się zbawienne. Osobiście, szczególnie zapadły mi w pamięć i przypadły do gustu, wątki związane z niezliczonymi wymiarami przyjaźni, oddania i lojalności. Dodam, że w treści można doszukać się luźnych i dosyć ciekawych nawiązań do Szekspira. Chętnie przeczytałabym, między wierszami, więcej o historii Indii, ale zawarta w książce wędrówka, zaułkami określonych uliczek i dzielnic Dżajpuru tzw. różowego miasta, z główną bohaterką, jest dla mnie w pełni satysfakcjonująca.
Powieść, którą poleca Reese Witherspoon! Ekscytujący bohaterowie, działająca na wyobraźnie symbolika i soczysty styl. Po ucieczce od męża i od życia w zapadłej wsi Lakszmi pokonuje drogę, która...
Powieść, którą poleca Reese Witherspoon! Ekscytujący bohaterowie, działająca na wyobraźnie symbolika i soczysty styl. Po ucieczce od męża i od życia w zapadłej wsi Lakszmi pokonuje drogę, która...
Alka Joshi funduje nam prawdziwą podróż do Indii lat '50. Opisy są niezwykle plastyczne, czuć ciepło w powietrzu, zapach potraw, a nawet kurz na stopach. Bohaterowie tutaj co rusz przygotowują jakieś...
Indie - kraj olbrzymich kontrastów, niewyobrażalnego bogactwa, ale i biedy, nędzy ludzkiej egzystencji, kraj ze skomplikowanym systemem kastowym; kraj mieszkańców najróżniejszych wyznań, mówiących w ...
@madalenakw
Pozostałe recenzje @bookovsky2020
Bizancjum - nieustająco tajemnicze imperium
W przypadku książek dosyć często nie liczy się ilość, a jakość. Ostatnio, po raz kolejny, przekonałam się na własnej skórze, że podobnie jest w przypadku książek z serii...
Legendy miejskie - ciekawią, intrygują, budzą uśmiechy o natężeniu wszelkiego kalibru. Tymczasem, według fabuły książki Toshikazu Kawaguchi, w rozbudowanej i zagmatwanej...