W porywie serca recenzja

W porywie serca

Autor: @Monika_2 ·3 minuty
2024-09-05
Skomentuj
1 Polubienie
Współpraca barterowa z Dreams wydawnictwo
"(...) Dżentelmen nigdy nie powinien porzucić kobiety w potrzebie. Nawet jeśli ta do niego strzela."
Lubicie historie z kowbojami w rolach głównych?
W porywie serca to drugi tom serii Jeźdźcy Hangera.
Historia ta skupia się na dwóch mężczyznach z legendarnej grupy. Mark Wallace i Jonah Brooks przebywając z otrzymanym zadaniem w Llano dość niespodziewanie stają się świadkami narodzin dziecka.
Ze względu na nieoczekiwane okoliczności są zmuszeni zaopiekować się niemowlęciem. Udają się do pobliskiego sierocińca, gdzie Mark spotyka kobietę, która kiedyś odrzuciła jego oświadczyny.
Ich pobyt w Harmony House się przedłuża, gdy decydują się sprawdzić pogłoski o zaginionych w okolicy chłopcach.
Czy dawne uczucia mają szansę rozkwitnąć na nowo?
Czy uda się rozwikłać sprawę zaginionych dzieci?
Muszę przyznać, że ta historia niesamowicie mnie wciągnęła. Od dziecka lubiłam westerny. Wychowałam się na książkach Karola Maya i zawsze wzruszało mnie poczucie braterstwa wśród jego bohaterów. A trudne sytuacje tylko to braterstwo wzmacniały.
Podobnie jest tutaj. Jeźdźcy Hangera dzięki wspólnie przeżytym przygodom i trudom walk nawiązali między sobą więź, która sprawiała, że stali się dla siebie najbliższą rodziną. Jeden drugiego nie zostawi w potrzebie. Natomiast walka z ludźmi łamiącymi prawo dawała im rozpoznawalność wśród mieszkańców Ameryki.
Nie możemy zapominać o tym, że akcja powieści rozgrywa się w XIX-wiecznym Teksasie. Stany Zjednoczone są świeżo po zniesieniu niewolnictwa, jednak w dalszym ciągu wśród ludności dominują podziały rasowe.
"Powoli podniosła głowę i pomyślała o wszystkim, co składało się na jej tożsamość. Była nieślubnym dzieckiem, Mulatką, kobietą - wszystkim, czym świat pogardzał. A przecież była jednocześnie Bożym stworzeniem. Ukształtowanym przez Niego w łonie matki."
"To był pierwszy raz, kiedy w ogóle mnie uderzył. Wybiegłam zdruzgotana z pokoju. Nie dlatego, że mnie uderzył, ale dlatego, że się mnie wstydził (...)
Przykro mi, Elizo.
Skinęła głową. Te proste słowa miały olbrzymie znaczenie. Uwolniły w niej coś, jakiś mały kawałeczek, który do tej pory był przekonany, że powinna nosić w sobie wstyd. A przecież było inaczej (...)
Mimo, że jej przyjaciółka była niezwykle współczująca i wyrozumiała, nie miała pojęcia, jak to jest mieć ciemną skórę. Jak to jest nosić plamę pochodzenia z nieprawego łoża. Udawać, że jest się służącą, przy człowieku, który powinien być obrońcą i opiekunem."
Były to czasy, gdy kobiety nie miały prawa głosu, a o większości spraw decydowali mężczyźni. Nawet kształcenie się kobiet nie było wtedy zbyt popularne.
Tym bardziej na wielką uwagę zasługują Katherine Palmer oraz Eliza Southerland.
Bez względu na przeciwności prowadzą dom dla porzuconych i osieroconych dzieci.
Cała historia jest napisana niezwykle grzecznym i kulturalnym językiem. Nie znajdziemy tu przekleństw, a odniesienia do bożej miłości kierują czynami bohaterów.
Co mnie niezwykle urzekło w tej historii?
Traktowanie przez Marka i Jonaha zarówno kobiet, jak i dzieci. Obaj odnoszą się do wszystkich osób z szacunkiem.
"Ojciec wpoił mu, że jedyny sposób dla niego jako ciemnoskórego mężczyzny, by odnieść sukces, to być najlepszym we wszystkim, za co się weźmie. "Bądź w czymś dobry, a ludzie to zauważą. Bądź najlepszy, a zyskasz ich szacunek."
Kultura osobista, walka z bezprawiem, przyjaźń, szacunek, rodzące się uczucia, a wszystko to w urzekających okolicznościach Dzikiego Zachodu.
W porywie serca to historia, przy której możemy odpocząć i się zrelaksować. Pomimo trudnych tematów poruszanych przez autorkę książka wciąga nas od pierwszych stron i przenosi w czasy, gdy nie było smartfonów i internetu, a szacunek zdobywało się poprzez dokonane czyny. Gorąco polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W porywie serca
W porywie serca
Karen Witemeyer
8.8/10
Cykl: Jeźdźcy Hangera, tom 2

Mark Wallace i Jonah Brooks z legendarnej grupy Jeźdźców Hangera, przebywając w Llano, dziwnym przypadkiem stają się świadkami narodzin dziecka. Kiedy konieczne jest zaopiekowanie się niemowlęciem, u...

Komentarze
W porywie serca
W porywie serca
Karen Witemeyer
8.8/10
Cykl: Jeźdźcy Hangera, tom 2
Mark Wallace i Jonah Brooks z legendarnej grupy Jeźdźców Hangera, przebywając w Llano, dziwnym przypadkiem stają się świadkami narodzin dziecka. Kiedy konieczne jest zaopiekowanie się niemowlęciem, u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "W porywie serca" jest drugim tomem serii "Jeźdźcy Hanger". Pierwszy tom to "Na rozkaz miłości". Chociaż książki opowiadają o innych para...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Z twórczością Karen Witemeyer w przekładzie pani Magdaleny Peterson spotykam się po raz trzeci, i po raz trzeci jestem zauroczona stylem zarówno autorki jak i tłumaczki. Dziś przyszła pora opowiedzie...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @Monika_2

Szamanka od umarlaków
Rewelacyjna książka

Współpraca barterowa z @Link "Medium ma w życiu przerąbane. Medium, które nie chce być medium, ma przerąbane w dwójnasób. Medium nieposiadające za grosz powołania i w...

Recenzja książki Szamanka od umarlaków
Zaraza
Jeźdźcy Apokalipsy

Współpraca barterowa z @Link @Link "Pojawił się na Ziemi z przerażającym zadaniem, uzbrojony przeciw jego okrucieństwu w wiarę, że ludzie to potwory. I za każdym razem,...

Recenzja książki Zaraza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka