Miała umrzeć recenzja

Dzień dobry #bookmorning 🌝
Czy u Was też w końcu wyszło słońce?? Mnie zachwycił dzisiejszy widok z okna, słońce i prawie nie ma chmur😂😊😊
Na tak pięknie zapowiadający się dzień mam dla Was recenzję książki, która mnie powaliła...

Najpierw króciutki opis fabuły, taki aby obyło się bez spojlerów....

Pod koniec lat 90-tych, Ada i jej paczka znajomych biorą udział w szalonej grze w wyzwania, która kończy się tragicznie, ponieważ ginie niewinny człowiek.

Dwadzieścia lat później, artystka Lena, która została osierocona gdy miała 4 latka, spotyka na swym wernisażu człowieka przebranego za klauna, którego słowa burzą jej dotychczasowy spokój i w miarę poukładane życie. Lena pragnie dowiedzieć się czegoś o swojej przeszłości....

"Musiała umrzeć" @ewa_przydryga wydawnictwo @muza.black .
Thriller psychologiczny, to chyba mój ulubiony gatunek i potwierdza to powieść Pani Ewy, w której znalazłam wszystkie cechy thrillera idealnego. Mroczny klimat, zagadki, tajemnice z przeszłości, śmierć, niepokój towarzyszący podczas czytania, który nie zniknął do ostatniej strony. Fabuła tej książki, jest tak wciągająca, że nie można jej odłożyć. Serio, jeśli macie zabrać się za czytanie, lepiej ugotujcie obiad dzień wcześniej, bo inaczej będziecie chodzić głodni🙈 Bohaterowie, super wykreowani i pomimo że jest ich sporo, nie da się pogubić kto jest kim, każdy ma jakąś rolę, która składa się na znakomitość fabuły.
Narracja, która jest przedstawiona w dwóch płaszczyznach czasowych, jest moją ulubioną formą w tego typu gatunkach. Poznajmy losy bohaterów sprzed kilkudziesięciu lat, oraz obecnie. Co powoduje, że cała historia powoli, powoli składa się w jedną logiczną całość.
Czytając ja miałam wrażenie, że to wydarzyło się naprawdę, jest tak nieprawdopodobnie realna, ale jednocześnie smutna i tragiczna.

Polecam Wam, jeśli jeszcze jej nie znacie, a jeśli czytaliście pochwalcie się swoimi wrażeniami. Dla mnie ta książka jest najlepszą, z tego gatunku, przeczytaną w tym roku! To również moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, pozostaje mi teraz nadrobić inne pozycje.