W rytmie nienawiści recenzja

W rytmie nienawiści

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-04-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lubicie motyw muzyki w książkach?

Ja uwielbiam i to był drugi powód, który skłonił mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Pierwszym jest nazwisko autorki. Pióro Agaty Sobczak poznałam podczas lektury "Sideł". Książka, o której nie potrafię zapomnieć pomimo, że od tamtej pory zdążyłam przeczytać dziesiątki innych powieści. Nie było więc opcji bym przeszła obok najnowszej powieści autorki obojętnie. Czy "W rytmie nienawiści" wywarło na mnie takie samo wrażenie jak "Sidła"? Zapraszam na krótką recenzję.

Malia po tym jak rozpadł się jej zespół próbuje kariery solowej. Jej pierwszy album okazuje się być totalną klapą. Chwytając się ostatniej deski ratunku manager namawia młodą wokalistkę na supportowanie zespołowi podbijającemu rynek muzyczny. Problem w tym, że Malia i Alvaro wokalista Heard beat pałają do siebie nienawiścią. Chłopak robi wszystko by ją od tego pomysłu odwieść. Ostatecznie dziewczyna zgadza się na warunki umowy i rusza z zespołem w trasę koncertową. Malia zaprzyjaźnia się z Dylanem, perkusistą zespołu, co paparazzi szybko wyłapują i wrzucają do szufladki z napisem romans. Agenci Malii i Dylana widzą w tym szansę na podbicie popularności zespołu, a co za tym idzie na podniesienie słupków sprzedaży płyt. Od tej pory Malia i Dylan udawać mają parę. Dokąd ich doprowadzi życie na pokaz? Jak wpłynie to na ich uczucia?

Zacznę od tego, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Tak jak wspomniałam na początku polubiłam styl autorki a poprzednia jej powieść mnie zachwyciła.

"W rytmie nienawiści" to książka zawierająca dwa lubiane przeze mnie wątki, hate-love i muzyka co więc poszło nie tak, że historia mnie nie porwała? Główny zarzut mam do akcji. Przez niemal połowę książki działo się niewiele. Nie powiem, że przysypiałam po prostu toczyła się ona powoli. W drugiej połowie pędziła na złamanie karku i miałam wrażenie, że autorka chciała jak najszybciej tę historię zakończyć.
Niczym mnie ta książka nie zaskoczyła. Ogólnie pomysł na fabułę świetny, tylko przy wykonaniu coś poszło nie tak. Książka jest dość przewidywalna a absurd gonił absurd. Ot taka lekka, niewymagająca lektura na jeden wieczór. Bohaterowie w moim odczuciu mało wyraziści i niedojrzali. Szczególnie irytujące było niezdecydowanie Malii. Nie zaufałam wykreowanym przez Agatę postaciom. Nie wzbudzili oni mojej sympatii.

Myślę, że miałam zbyt wysokie wymagania względem tej książki co w rezultacie spotęgowało moje rozczarowanie. Warto jednak wspomnieć o scenach erotycznych w książce bo w tej kwestii autorka mnie nie zawiodła. Są bardzo odważne, pikantne ale nie wulgarne. Opisane szczegółowo co pobudza wyobraźnię.

Nie mogę z czystym sumieniem polecić wam tej książki ale absolutnie nie odradzam. Zależy czego aktualnie szukacie. Jeżeli niezobowiązującej lektury, która ma dać wytchnienie między poważniejszymi powieściami to "W rytmie nienawiści" może być dobrą odskocznią. Jeżeli macie ochotę na powieść skłaniającą do przemyśleń, porywającą i zaskakującą to niestety nie będzie to dobry wybór. Tak więc decyzję pozostawiam w waszych rękach.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W rytmie nienawiści
W rytmie nienawiści
Agata Sobczak
7.3/10

Alvaro i Malia od początku pałają do siebie niechęcią. Gdy okazuje się, że dziewczyna ma grać jako support przed ich koncertami, mężczyzna dokłada wszelkich starań, aby ją do tego zniechęcić. Jest bl...

Komentarze
W rytmie nienawiści
W rytmie nienawiści
Agata Sobczak
7.3/10
Alvaro i Malia od początku pałają do siebie niechęcią. Gdy okazuje się, że dziewczyna ma grać jako support przed ich koncertami, mężczyzna dokłada wszelkich starań, aby ją do tego zniechęcić. Jest bl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dotychczas jedynie w filmach spotykałam się z tematyką muzyczną, w literaturze nie miałam okazji wcześniej czytać książki o muzykach. Dlatego mimo że nie przepadam za romansami/erotykami, to z ciekaw...

@karolina92 @karolina92

“W rytmie nienawiści” Czytam sporo książek mafijnych, przeplatam romansami biurowymi, a tu dla odmiany chwyciłam za romans z wątkiem muzycznym, żeby nie było monotonii :) Bohaterami tej książ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka