Lipcowe dziewczyny recenzja

W sieci rodzinnych tajemnic

Autor: @przewracam_strony ·1 minuta
2021-09-10
Skomentuj
1 Polubienie
Addie Knight ma 10 lat. Mieszka w Londynie ze swoim ojcem i 17-letnią siostrą Jessicą. Z matką, osadzoną w więzieniu rozmawia przez telefon raz w roku, w dzień swoich urodzin. Obchodzi je 7 lipca.
A data ta jest szczególna. To właśnie tego dnia, każdego roku, znika bez śladu w angielskiej metropolii jedna młoda kobieta. Tego również dnia, 2005 roku miastem wstrząsa seria ataków terrorystycznych.
I kończy się dzieciństwo Addie, kiedy jej tata wraca nocą do domu w zakrwawionym ubraniu, a razem z siostrą znajdują ukryty w jego sypialni pewien przedmiot..
Mijają kolejne lata, a Addison staje się coraz bardziej zdeterminowana, by odkryć tajemnice, które jak pajęcza sieć pokryły jej rodzinę..

„Lipcowe dziewczyny” to oparty na dość klasycznym schemacie thriller, ale z intrygującą osią fabularną i bogatym tłem psychologicznym bohaterów. Akcja rozkręca się w nim dość mozolnie, co przynajmniej na początku może być lekko nużące, jednak z czasem nabiera tempa, a cała historia robi się coraz bardziej wciągająca. Przeskoki czasowe i wplecione pomiędzy opowieść krótkie rozdziały ukazujące emocje i motywy działania mordercy, to dla mnie dodatkowy plus.

Ciekawym i nieoczywistym zabiegiem zastosowanym przez autorkę jest wprowadzenie pierwszoosobowej narracji z punktu widzenia dziecka. Obserwujemy w jaki sposób Addison odbiera następujące po sobie na przestrzeni lat wydarzenia, jak szybko zmuszona jest porzucić swoje dzieciństwo i jak gorzki smak ma jej dorastanie w dysfunkcyjnej rodzinie, w cieniu niekończącej się spirali strachu, kłamstw i niewyjaśnionych zbrodni.

Jeśli szukacie mocnych scen, krwawych opisów, czy też klimatu od którego włosy stają dęba na głowie, to w tej książce tego nie znajdziecie. Tutaj napięcie wyczuwalne jest od samego początku, jest to jednak delikatne, podskórne mrowienie, w oczekiwaniu na to, jakie będzie zakończenie tej historii. Czy jest zaskakujące?
Zdecydowanie, a o to przecież w thrillerze chodzi :) Dlatego też śmiało mogę tę książkę polecić, będzie niewymagającą, ale ciekawą rozrywką na długie jesienne popołudnie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lipcowe dziewczyny
Lipcowe dziewczyny
Phoebe Locke
6.4/10

Co roku, tej samej nocy, kolejna dziewczyna znika bez śladu. Żona Lexa także zaginęła. Wyszła z domu w dzień ataku terrorystycznego w Londynie i od tamtej pory nikt jej nie widział. Czy Olivia zna...

Komentarze
Lipcowe dziewczyny
Lipcowe dziewczyny
Phoebe Locke
6.4/10
Co roku, tej samej nocy, kolejna dziewczyna znika bez śladu. Żona Lexa także zaginęła. Wyszła z domu w dzień ataku terrorystycznego w Londynie i od tamtej pory nikt jej nie widział. Czy Olivia zna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kilka lat temu przeczytałam pierwszą powieść Phoebe Locke, czyli Człowiek z lasu. Tamten tytuł nie do końca przypadł mi do gustu, co przyznaję z przykrością. Niestety - między nami nie zaiskrzyło, a ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

,,Lipcowe dziewczyny" Phoebe Locke to thriller psychologiczny z dobrze rozbudowanym zarysem emocjonalnym głównej bohaterki Addie. W dniu jej dziesiątych urodzin w Londynie dochodzi do serii ataków te...

@aalexbook @aalexbook

Pozostałe recenzje @przewracam_strony

Płonące dziewczyny
Czy złym się rodzi czy takim się staje?

„Czy ktoś może się urodzić zły? Co ma decydujące znaczenie: geny czy wychowanie? Czy ludzie mogą się zmienić, ukryć mroczną stronę swojej natury, przystosować się do spo...

Recenzja książki Płonące dziewczyny
Sukcesja
W grzęzawisku miłości i kłamstw

Sara Blosh, sukcesorka majątku rodziny Aleksandrowiczów, wydaje przyjęcie dla rodziny i sąsiadów w odziedziczonej posiadłości w Węglanowie. Każdy z zaproszonych, a takż...

Recenzja książki Sukcesja

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią