Warsztat zakazanych książek recenzja

Warsztat zakazanych książek

Autor: @Natasha92 ·2 minuty
2013-10-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Świat książek jest burzliwym morzem, gdzie łatwo można stracić kierunek, jeśli brak nam punktu odniesienia, przewodnika."

Niekiedy w życiu mam dylemat. Z jednej strony chciałabym sięgnąć po coś ambitniejszego, dzięki czemu pogłębi się moja wiedza na jakiś temat, ale jednocześnie ogarnia mnie ochota na coś lekkiego, nie wymagającego zbytniego wysilenia szarych komórek po ciężkim dniu pracy czy męczących wykładach. Myślę, że każdy doskonale rozumie, że w takich momentach człowiek marzy jedynie o relaksie oraz odprężeniu. I odnoszę wrażenie, iż powieści historyczne powstały w celu pogodzenia tych dwóch czytelniczych zachcianek. A już na pewno do takich zalicza się debiutanckie dzieło Eduardo Roca pod tytułem "Warsztat zakazanych książek".


O tym, że druk wynalazł Gutenberg wie chyba każdy. Ale co jeśli już przed nim istniał ktoś, który w domowym zaciszu kombinował w jaki sposób stworzyć prasę drukarską mając na celu ułatwienie tworzenia większej ilości książek? Wizję takiej przeszłości przedstawia Eduardo Roca tworząc postać złotnika Lorenza Blocka, którego prawdziwą miłością od zawsze były książki. Niestety nie dostał pracy u właściciela pierwszego świeckiego skryptorium, inteligentnego, wielbiącego piękno, lecz pozbawionego najmniejszych skrupułów Nicolasa Fishera. Jednakże mimo wszystko nie spoczął na laurach. Krok po kroku stworzył prasę drukarską, dzięki czemu mógł wykonać wiele kopii wartościowych dzieł, tak aby mogły wreszcie dotrzeć do również biedniejszej części mieszkańców Kolonii. Jedni będą tym zachwyceni, drudzy zagotują się z wściekłości. A jeszcze inni? Oczywiście będą chcieli na tym zarobić.

Twórca "Warsztatu zakazanych książek" nie przytłacza czytelnika zbędnymi aspektami historycznymi. Wszelkie najważniejsze fakty przytacza w sposób lekki, tak, że czasami czytelnik nawet w pierwszej chwili nie orientuje się, że właśnie jest bogatszy w wiedzę o kolejną ciekawostkę historyczną. Autor ukazuje życie ludzi żyjących w Kolonii na przełomie XV wieku. Uświadamia, że już wówczas wielu ludzi goniło za pieniędzmi i sławą, czasami nawet kosztem innych, czego istnym dowodem były postacie skorumpowanego burmistrza Kolonii Hellera Overstolza czy chciwego i żądnego wyłącznej władzy arcybiskupa Dietricha von Moersa.

Eduardo Roca uświadamia czytelnika, iż w podobny sposób przedstawiała się ówczesna miłość między ludźmi. W fascynujący sposób opisał niesamowite i niezwykle romantyczne uczucie między Eriką, córką Lorenza, a niesłyszącym synem Nicolasa - Alonsem. Jesteśmy również świadkami skomplikowanej relacji między Lorenzem, a olśniewającą, lecz tajemniczą Olgą. Postać Nicolasa budzi natomiast lekki niesmak z powodu własnego haremu w swojej rezydencji. Dla niego współżycie z dwoma całkowicie poddanymi mu kobietami było na porządku dziennym. Na jego jedno pstryknięcie palcami. A ci trochę biedniejsi? Wcale nie byli lepsi. Domy publiczne były często odwiedzane, a ich klienci często używali przemocy wobec niewinnych dziewczyn, które poniżały się czasami zaledwie dla jednej porcji zupy.

Książka Eduardo Roca "Warsztat zakazanych książek" zdobył moje serce już przy epilogu, a miłość ta pogłębiała się z każdym następnym słowem. Nie potrafię nawet wyrazić swojego zachwytu nad tą pozycją. Niektórzy porównują ją do „Katedry w Barcelonie” Falconesa czy „Filarów Ziemi” Folleta, lecz dla mnie już na zawsze będzie wyjątkową perełką, do której na pewno jeszcze nie raz powrócę.

"Na nic mądrość, jeśli nie towarzyszy jej szlachetne serce. Mądrość wynikająca z wiedzy daje nam umiejętność podejmowania decyzji. Ale... na cóż nam taka umiejętność, jeśli nie wynika z miłości? Dobroć, żeby rozkwitła, potrzebuje czystości uczuć."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Warsztat zakazanych książek
Warsztat zakazanych książek
Eduardo Roca
8.7/10

Kolonia, pierwsza połowa XV wieku. Na straży dostępu do wiedzy stoi cenzura kościelna. W gestii hierarchów znajdują się wszystkie skryptoria, zaś przepisywane tam księgi muszą być zgodne z nakazami Ko...

Komentarze
Warsztat zakazanych książek
Warsztat zakazanych książek
Eduardo Roca
8.7/10
Kolonia, pierwsza połowa XV wieku. Na straży dostępu do wiedzy stoi cenzura kościelna. W gestii hierarchów znajdują się wszystkie skryptoria, zaś przepisywane tam księgi muszą być zgodne z nakazami Ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki nie są współcześnie niczym nadzwyczajnym, a dostęp do nich najczęściej jest bardzo łatwy, chociaż zdarzają się miejsca gdzie wciąż są rarytasem. Zadrukowany papier, okładka, czasem ilustracje...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

Apeirogon
Walka o pokój wciąż trwa
@Remma:

Rami Elhanan jest Izraelczykiem, a Bassam Aramin Palestyńczykiem. Dzieli ich wszystko, a połączył ból z powodu śmierci ...

Recenzja książki Apeirogon
Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Kompletnie inna odsłona Hoover!
@Juliette_n:

Historia Kenny i Scotta nie ma szczęśliwego zakończenia. Jeden pozornie głupi wybryk, kompletnie odmienia losy dwójki z...

Recenzja książki Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl