Wędrowny zakład fotograficzny recenzja

Wędrowny Zakład Fotograficzny

Autor: @czyleciznamipilotka ·1 minuta
2021-02-21
1 komentarz
3 Polubienia
Młoda warszawianka decyduje się zakupić starego, rozklekotanego volkswagena transportera z rozkładanym dachem i wyruszyć wzdłuż wschodnich granic Polski proponując mieszkańcom portret fotograficzny w zamian za jedzenie lub historię. Takiej powsinodze jak ja, pomysł zapakowania samochodu i jechania przed siebie , jechania bez planu, bardzo się spodobał. Aczkolwiek po przeczytaniu tej książki nie wiem czy zdecydowałabym się w taką podróż pojechać sama. Nasze wyobrażenie przygranicznej sielanki to nie zawsze domek z pięknymi malwami i powiewającą leniwie haftowaną firanką w oknie. Dziewczyna niejednokrotnie musiała uciekać do samochodu przed rozjuszonym, podpitym typkiem.

Zwracając uwagę na młody wiek dziewczyny zastanawiałam się jak dobre będzie jej pisanie i czy dotrwam do końca tych ponad trzystu stron. Agnieszka Pajączkowska w pierwszą wyprawę wybrała się w wieku 26 lat! I tu niespodzianka. Po paru głośnych, chwalonych książkach, które w tym roku starałam się przeczytać ale nie dobrnęłam do końca ta książka jest powiewem świeżości. Nie tylko ze względu na pomysł ale i narrację. Czyta się fantastycznie. Ale oprócz tego, że język jest świetny ta książka mówi o ważnych rzeczach.

Oczywiście historii niespełnionych miłości, zmarnowanej młodości, przemocy i alkoholizmu ze strony męża jest tu dużo, jak wszędzie w świecie. Natomiast dwa zagadnienia są najważniejsze. Pierwsze to fakt w jakiej nędzy Ci ludzie żyją na początku XXI w. Rozdział o rodzinie Sosowił (najdłuższy w książce) zasługuje na osobny reportaż-książkę. Druga sprawa to historia przesiedleńców. Autorka z czasem ( na "sesje fotograficzne jeździła co roku od 2012 do 2017) poświęca temu tematowi najwięcej uwagi.

Dzieje ludzi przesiedlonych są tragiczne. Zawsze jak jadę w Polskę wiem, które miejsca są zamieszkane przez ludzi przesiedlonych. To tam gdzie nie widać dbałości o ziemię i dom. Jakby pierwszy właściciel miał za chwile wrócić i upomnieć się o swoje. Brak przynależności do ziemi dla tych ludzi jest gorszy od biedy, która im doskwiera. Przeniesieni po wojnie w inna glebę zarośli tam barwinkami, pokrzywami, dziewanną i perzem ale tylko nad powierzchnią. Bez korzeni.
Świetna książka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-21
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wędrowny zakład fotograficzny
Wędrowny zakład fotograficzny
Agnieszka Pajączkowska
7.8/10
Seria: Poza serią

Dzień dobry, prowadzę Wędrowny Zakład Fotograficzny. Robię zdjęcia portretowe i drukuję od ręki, na miejscu. Zdjęcia są za darmo albo za coś do jedzenia. Albo za opowieść. Bo pani pewnie stąd? Klisza ...

Komentarze
@bookovsky2020
@bookovsky2020 · około 3 lata temu
Brzmi bardzo ciekawie :)
O przesiedleniach warto przeczytać książki Krzysztofa Potaczały, wykonał niesamowitą pracę.

× 1
@czyleciznamipilotka
@czyleciznamipilotka · około 3 lata temu
Chętnie zapiszę na listę z setką pozostałych tytułów do przeczytania :) Ta książka jest po prostu niesamowicie ciepła.
× 1
Wędrowny zakład fotograficzny
Wędrowny zakład fotograficzny
Agnieszka Pajączkowska
7.8/10
Seria: Poza serią
Dzień dobry, prowadzę Wędrowny Zakład Fotograficzny. Robię zdjęcia portretowe i drukuję od ręki, na miejscu. Zdjęcia są za darmo albo za coś do jedzenia. Albo za opowieść. Bo pani pewnie stąd? Klisza ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie powinno oceniać się książki po okładce. Jednak ten tytuł zaciekawił mnie właśnie ze względu na nią. Zobaczyłam starszą panią siedzącą pod gankiem, ubraną w niebieski kwiecisty fartuch. Taki sam, ...

@pardobicka @pardobicka

Pozostałe recenzje @czyleciznamipilotka

Dziadkowie
Polsko-hiszpańska historia Argentyńczyka

Podobno pamięć trwa przez trzy pokolenia. Martin Caparrós napisał prawdziwe-nieprawdziwe wspomnienie o swoich dziadkach. Historię dwóch chłopaków, którzy właściwie nigdy...

Recenzja książki Dziadkowie
Najgłębsze Południe. Opowieści z Natchez, Missisipi
Historia Ibrahimy-księcia i niewolnika.

Niewolnictwo i segregacja rasowa to chyba najciemniejsze plamy historii amerykańskiej. Ciężko się o tym mówi, ale trzeba. Jeżeli sądzicie, że fakt, iż czarny człowiek ni...

Recenzja książki Najgłębsze Południe. Opowieści z Natchez, Missisipi

Nowe recenzje

RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Rak. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Tom 1.
@przekartkow...:

♥Współpraca♥reklamowa♥ 🟣 Licznik: 18/2024 🟣 📚Tytuł: „Rak. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Tom 1.” 🖊️Autor: „Nadi...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza
Józef Czapski i w tle historia Polski - okiem K...
@gosiaprive:

Po książkę o Józefie Czapskim sięgnęłam po lekturze wspomnień jego siostry, Marii Czapskiej. Kojarzyłam co prawda wcześ...

Recenzja książki Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza
Plan nieidealny
Plan nieidealny
@magdalenagr...:

💫💫💫💫💫 Recenzja 💫💫💫💫💫 Anna Szubert " Plan nieidealny " @aniaszubert_autorka @proszynski.emocje Wydawnictwo: Prószyńsk...

Recenzja książki Plan nieidealny