Wiatr recenzja

„Wiatr”

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ReniBook ·1 minuta
2021-05-19
Skomentuj
7 Polubień
Przydrożny parking i masa wspomnień. Były to uczucia, które miotały nim na samą myśl o Tani. Spędzili razem szczęśliwie kilka lat, ale nigdy nie odważył się jej powiedzieć, iż wie, że to właśnie ona jest tą jedyną.
Przemierzał tę trasę regularnie. Za pierwszym, czy drugim razem podziwiał widoki i rozkoszował się klimatem okolicy. Jednak każdy kolejny raz obnażał brzydotę każdego z tych miejsc. Najgorsze były jednak parkingi. Pełne śmieci i zdezelowanych pozostałości po ławkach, czy stolikach.
Tym razem coś było inaczej.
Zatrzymał się w tym samym miejscu, co zawsze i wysiadł z samochodu.
Nagle zaczęło okropnie padać i gdy już miał wsiadać z powrotem do auta, zauważył, że coś leży na mokrym asfalcie.
Była to kamera samochodowa. Dookoła nie było żywej duszy, więc nie miał komu zwrócić znaleziska. Wsunął kamerę do kieszeni i szybko wsiadł do samochodu, opuszczając parking.
W domu postanowił przejrzeć nagrania z kamery. Na początku nie działo się nic interesującego, lecz bardzo ciekawiło go, dlaczego ktoś wyrzucił tak drogą kamerę, a może zgubił? Jeśli tak to może uda mu się ją oddać właścicielowi?
Płynnie przechodząc od nagrania do nagrania, nagle zauważył sporą zmianę w zachowaniu kierowcy. Wyglądało to tak, jakby zwariował.
Postanowił dowiedzieć się, co spotkało pasażerów tego samochodu.
Do czego go to zaprowadzi?

Lubię sposób, w jaki Karika prowadzi fabułę. Niby nic się nie dzieje, a gęsta i duszna atmosfera zwiastuje nadejście jakiegoś nieszczęścia. Przecudnie bawi się słowem budując napięcie.
„Wiatr” nie odbiega niczym od stylu autora, który z powodzeniem utrzymuje swoją fabułę w małym, zamkniętym gronie swoich bohaterów. Tym razem jest ich trójka, a to, z czym mają do czynienia, jest niesamowicie fascynujące i niebezpieczne. Jak zawsze w swoich książkach autor ożywia jedną z miejscowych legend, czy zabobonów i tym razem nic się nie zmieniło. Uwielbiam go za to.
Gorąco polecam!!

„Świata, który nas otacza nie odbieramy bezpośrednio. Odczuwamy tylko naszą świadomość świata. (...) Wszystko, co odbierasz jako świat, jest elektromechanicznym fenomenem wytwarzanym przez Twój mózg. To tylko gra różnych obrazów, reprezentacja, tylko sen. Dokądkolwiek idziesz, cokolwiek robisz lub widzisz, spotykasz się z jedyną rzeczywistością, przed którą nie możesz uciec. Z własną świadomością.”


#staraszkola
#jozefkarika
#wiatr
#renibook


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-16
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiatr
Wiatr
Jozef Karika
6.3/10

Jozef Karika, słowacki mistrz grozy nie zwalnia tempa, wręcz przeciwnie! Zabiera nas w szaleńczą jazdę. I to do Polski! Nie możecie tego przegapić! Nudny sobotni wyjazd służbowy. Opuszczony parking...

Komentarze
Wiatr
Wiatr
Jozef Karika
6.3/10
Jozef Karika, słowacki mistrz grozy nie zwalnia tempa, wręcz przeciwnie! Zabiera nas w szaleńczą jazdę. I to do Polski! Nie możecie tego przegapić! Nudny sobotni wyjazd służbowy. Opuszczony parking...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Przerost formy nad treścią". Wszyscy znamy to pojęcie, co więcej: wszyscy spotykaliśmy się raz czy dwa z taką sytuacją. Jakaś banalna historia jest opowiedziana mocno barokowym językiem. Niezbyt mąd...

@Bartlox @Bartlox

Josef Karika znowu straszy, może nie tak intensywnie jak w ,,Szczelinie" ale na pewno nie pozwala aby jego książki czytano bez choćby najmniejszego dreszczyku. Na parkingu zostaje znaleziona porzuco...

@deana @deana

Pozostałe recenzje @ReniBook

Z dala od świateł
„Z dala od świateł”

Przeczytałam wszystkie książki autorki i mogę śmiało powiedzieć, że należy do grona moich ulubionych pisarzy. Z wielką wprawą konstruuje fabułę i tworzy swoich bohater...

Recenzja książki Z dala od świateł
Śmierć w głowie
Kolejna rewelacyjna pozycja Sire

Tom III Cédric Sire należy do grona moich ulubionych pisarzy. Sposób, w jaki prowadzi fabułę, jest bezkompromisowy i ma na celu wciągniecie czytelnika do stworzonego...

Recenzja książki Śmierć w głowie

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl