Brud recenzja

„Wiedziała, że będzie z tego niezły gnój. Ale wiedziała też, że można na tym gnoju sporo skasować”, czyli debiut literacki dziennikarza.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2021-09-11
Skomentuj
1 Polubienie
Bartosz Kurek to dziennikarz radiowy i telewizyjny. Prowadził m.in. główne wydanie Wydarzeń. Myślę, że postać znana jest wielu osobom. Teraz próbuje swoich sił w pisaniu. I tak oto możemy zapoznać się z jego debiutem literackim.

Gdy ogłoszony zostaje przetarg na tor na warszawskim Służewcu, szykuje się transakcja dziesięciolecia. I choć zapowiada się ostra konkurencja, dla wielu faworyt jest jeden: Waldemar Skoneczny, najbogatszy człowiek w Polsce, który nieustannie rozbudowuje swoje imperium.
Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, dostaje od swojego szefa kilkadziesiąt tysięcy euro i teczkę ze zbioru zastrzeżonego IPN. Zadanie? Prześwietlić Skonecznego. Ciekawość Zyberta rośnie, gdy poznaje Zofię Staruchowską - byłą asystentkę biznesmena.
Medialnych ataków na Skonecznego jest coraz więcej. Kampania oszczerstw sprawia wrażenie odgórnie sterowanej, a ktokolwiek stoi za kolejnymi oskarżeniami, nie cofnie się przed niczym. Na przekór opinii publicznej Zybert postanawia odkryć, kto mógłby skorzystać na zniszczeniu biznesmena.

Brud to powieść, która zachęciła mnie do siebie swoim opisem. Oczekiwałam wielu intryg, tajemnic i napięcia. Czy to dostałam? Niekoniecznie. Sam świat mediów i biznesu jest tutaj ciekawie przedstawiony. Zagłębiamy się w układy, przekręty i wielkie pieniądze. Liczyłam trochę może na historię w stylu Sprzedawcy Krzysztofa Domaradzkego, ale Brud to zupełnie inna bajka.

Bartosz Kurek stworzył thriller polityczny połączony ze światem biznesu, gdzie pieniądze odbierają zdrowy rozsądek. Nie jest to brutalna książka i na pewno nie jest to kryminał, który mroziłby krew w żyłach. Mam mieszane odczucia względem tej powieści. Brak zwrotów akcji powodował u mnie nudę.

Styl autora jest lekki (taki codzienny), więc czyta się ją szybko. Nie wymaga większego zaangażowania od czytelnika. Ma swoje gorsze i lepsze momenty, jednak całość wygląda dosyć... nijako. Jakoś nie potrafiłam się wgryźć w opowieść. Nie ma w niej nic oryginalnego, ale jako lekki thriller może się sprawdzić. Jednak po dziennikarzu, który ma na swoim koncie lata doświadczenia, oczekiwałam czegoś dużo lepszego. Większej intrygi, lepszego stylu i porywającej fabuły.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brud
Brud
Bartosz Kurek
6.8/10

Wyścig już się rozpoczął. Gdy ogłoszony zostaje przetarg na tor na warszawskim Służewcu, szykuje się transakcja dziesięciolecia. I choć zapowiada się ostra konkurencja, dla wielu faworyt jest jede...

Komentarze
Brud
Brud
Bartosz Kurek
6.8/10
Wyścig już się rozpoczął. Gdy ogłoszony zostaje przetarg na tor na warszawskim Służewcu, szykuje się transakcja dziesięciolecia. I choć zapowiada się ostra konkurencja, dla wielu faworyt jest jede...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

⭐RECENZJA⭐ "Wyścig już się rozpoczął... Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, dostaje od swojego szefa kilkadziesiąt tysięcy euro i teczkę ze zbioru zastrzeżonego IPN. Zadanie? Prześwietlić Skoneczne...

@szpaczek444 @szpaczek444

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam ostatnio po debiut literacki Bartosza Kurka pod tytułem Brud. Do tej pory znałam autora jedynie jako dziennikarza i korespondenta. Czy może być lepsza osoba do pisa...

@Sylwia.B @Sylwia.B

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon