Sapkowski, Andrzej Sapkowski, autor Wiedźmina, zna go już w Polsce wielu czytelników. A może wszyscy słyszeli o książkach pisarza? Yyy... tego nie wiem, bo niby jak? Znany jest na całym świecie, a na pewno w Europie. Seria o Geraldzie z Rivii została przetłumaczona na wiele, wiele języków. Według informacji zaczerpniętych z Wikipedii, powieści Sapkowskiego są bardzo popularne, jest tłumaczony chętnie zaraz po Stanisławie Lemie.
Pisarz zadebiutował w 1986 roku, wysyłając opowiadanieWiedźmin na konkurs miesięcznika: "Fantastyka". W konkursie zajął III miejsce. A pierwszy tom opowiadań został wydany w 1993 roku*.
W 2020 roku, o Wiedźminie na nowo zrobiło się głośno, ze względu na serial Netflixa. I chociaż jestem fanką fantasy, wcześniej po książki Sapkowskiego nie sięgnęłam, zmieniło się to dopiero na początku 2021 roku.
Wypożyczyłam w końcu (bo wreszcie się udało) pierwszy i drugi tom serii (drugi jeszcze przede mną), trochę musiały poczekać na swoją kolej. Kilka dni temu skończyłam Ostatnie życzenie.
Opis:
(dla tych niewtajemniczonych)
Pierwszy tom, to zbiór opowiadań, który opisuje przygody głównego bohatera. Dowiadujemy się na czym polega fach wiedźmina i jak wygląda jego życie, świat wokół. Mężczyzna z mieczem, gotowy mierzyć się z potworami i różnymi groźnymi istotami. Nie wie, co to lęk, ale nie zna również zwykłego życia. Jego życie to walka, mierzenie się z wyzwaniami, a towarzysz to miecz i koń, no dobra czasem i Jaskier się napatoczy ( :P).
Opinia:
Muszę się przyznać, że nadal mam trochę mieszane odczucia do tej książki. Podobała mi się, niekiedy ogarniał mnie hura optymizm, a innym razem towarzyszyło mi coś w rodzaju rozczarowania. Dlaczego? Pewnie znajdą się tacy, co zaczną się śmiać (no, trudno). Myślałam, że pierwszy tom będzie powieścią. W sensie, myślałam, że akcja jest ciągła. A no, w pewnym sensie ciągła nie jest. Brakowało mi płynności, bo część opowiadań toczy się, jest przyśpieszenie akcji, rozwiązanie i booom, koniec! Czytaj Waść, dalej!
No dobra, pomarudziłam trochę, to teraz napiszę co mi się podobało.
U Sapkowskiego doceniam kreację bohaterów, są bardzo zmyślnie wykreowani, mają (pozwólcie, że tak to ujmę) bogate biografie. Podoba mi się również to, że autor potrafi po mistrzowsku łączyć dynamiczną fabułę z nieco wolniejszą formą narracji. One świetnie się ze sobą przeplatają, a to doprowadza do tego, że niektóre rozdziały czyta się bardzo, bardzo szybko i trudno się oderwać, a inne chwilę dłużej zatrzymują czytelnika. A niektóre dialogi, to kwintesencja, smakowite kąski. Mnie bardzo rozśmieszył na przykład taki fragment: "cała nieprzyjemność po mojej stronie".
A czasem są i takie fragmenty:
" A przekonałem się, że zawód wiedźmina rzeczywiście godzien jest szacunku. Bronisz nas nie tylko przed Złem czającym się w mroku, ale i przed tym, które tkwi w nas samych. Szkoda, że jest was tak mało".
Podsumowując: Polecam!
*informacje zgromadzone na podstawie znanej wszystkim Wikipedii.