I odpuść nam nasze winy recenzja

Wielce rozczarowana

TYLKO U NAS
Autor: @natalka2181 ·1 minuta
2022-11-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, dlatego też sięgając po książkę "I odpuść nam nasze winy" autorstwa Aleksandry Jonasz, nie wiedziałam, że jest to trzecia, a zarazem ostatnia część trylogii kryminalnej o detektyw Rosalie Evans.
W ogóle nie mogłam połapać się w fabule, nic nie układało się w logiczną całość. Próbowałam skupić się na książce, ale ni mogłam powiązać faktów. Być może, gdybym przeczytała poprzednie tomy, wtedy zrozumiałabym treść i nie byłoby to wszystko tak zagmatwane.
Rosalie nie może pogodzić się ze śmiercią swojego męża i stale dręczą ją koszmary, jednak wraz z Bruce i resztą zespołu detektywistycznego, próbuje nadal rozwiązać sprawę rytualnych morderstw. Staje się to jej głównym celem. Sama próbuje rozwiązać zagadkę, ale nie jest w stanie ogarnąć co jest prawdą, a co dzieje się w jej umyśle. Zwłaszcza, że Rosali jak i Brusem targają demony z przeszłości - sama nie umiałam pojąć o co w tym wszystkim chodzi. Wszystko wydawało się zagmatwane w szczególności wizje paranormalne. Zadaj sobie pytania: Czy główna bohaterka ma dar widzenia tego co się wydarzyło? Czy rzeczywistość to prawda, czy tylko wymysł i senne urojenia?
Czytając książkę miałam wrażenie, że wszystko jest chaotyczne. Nie mogłam złapać wątku ani sensu. W książce zaskakująca okazała się dla mnie relacja między Rosalie, a Brucem - trochę specyficzna. Myślałam, że ta przyjaźń przerodzi się w coś więcej. Niestety ten wątek trochę mnie rozczarował. Zakończenie książki bardzo mnie zaskoczyło. Miałam totalny mętlik w głowie i przyznam się, że nie tego się spodziewałam. Jednak książkę przeczytałam jednym tchem. Napisana została "lekkim piórem", ale to, że nie znałam treści poprzednich tomów bardzo utrudniło mi jej zrozumienie. Po przeczytaniu książki, na razie jestem trochę zniesmaczona. Jednak postanowiłam dać szansę autorce i przeczytać całą trylogią od początku, aby mieć pełny obraz jej pracy. Wtedy może inaczej spojrzę na twórczość Aleksandry Jonasz.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I odpuść nam nasze winy
I odpuść nam nasze winy
Aleksandra Jonasz-Zakrzewska
7.9/10
Cykl: Obudź mnie zanim umrę, tom 3

Niektóre grzechy nigdy nie zostaną wybaczone Śledztwo w sprawie rytualnych morderstw wciąż trwa. Mimo że ktoś celowo splątał wszystkie nitki prowadzące do prawdy, wiele wskazuje na to, że Rosalie i ...

Komentarze
I odpuść nam nasze winy
I odpuść nam nasze winy
Aleksandra Jonasz-Zakrzewska
7.9/10
Cykl: Obudź mnie zanim umrę, tom 3
Niektóre grzechy nigdy nie zostaną wybaczone Śledztwo w sprawie rytualnych morderstw wciąż trwa. Mimo że ktoś celowo splątał wszystkie nitki prowadzące do prawdy, wiele wskazuje na to, że Rosalie i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeczytałam już wiele książek i sporo z nich było częściami serii, ale pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby nagle w ostatniej doszło do całkowitej zmiany konwencji, która była zastosowana we wcześ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

𝕀 𝕠𝕕𝕡𝕦ść 𝕟𝕒𝕞 𝕟𝕒𝕤𝕫𝕖 𝕨𝕚𝕟𝕪 Aleksandra Jonasz 🅁🄴🄲🄴🄽🅉🄹🄰 W ramach #BTRosalieEvans To już ostatni tom trylogii z detektyw Rosalie Evans. I powiem Wam... Wow!!! Co tu się działo 😱🔥 Niesamowite zwroty akcj...

Pozostałe recenzje @natalka2181

Zakazana prawda Tom 1
Walka o przetrwanie

Zakazana prawda Agaty Żbikowskiej to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Okładka utrzymana jest w ciemnych kolorach i nawiązuje do treści książki. Jest to...

Recenzja książki Zakazana prawda Tom 1
Ania, karabela i Drzewo Poznania
Miłe zaskoczenie

Po książkę sięgnęłam z czystej ciekawości. Dlatego jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Bartłomieja Baranowskiego. Jestem pozytywnie zaskoczona pomysłem na hist...

Recenzja książki Ania, karabela i Drzewo Poznania

Nowe recenzje

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm
@almos:

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadają...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
@Malwi:

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej s...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
© 2007 - 2024 nakanapie.pl