Chorwacka przystań recenzja

Wielka miłość czy proza życia?

Autor: @Anmar ·2 minuty
2021-03-29
1 komentarz
8 Polubień
Dziennikarka Anna otrzymuje zawodową szansę życia - wyjazd na ogarnięte wojną Bałkany. W domu zostawia męża, którego zna i kocha od czasów szkolnych. Jednak pobyt w nowym miejscu, nowa rzeczywistość i nowe znajomości nie pozostają bez wpływu i na uczucia. Anna zakochuje się z wzajemnością w koledze po fachu, Blażu. Miesiące mijają i czas powrócić do Polski. Co okaże się silniejsze: nowa miłość czy przywiązanie i poczucie obowiązku?

Powiedzieć, że nie polubiłam się z główną bohaterką to mało. Bo jak polubić kogoś kto rano budzi się w ramionach kochanka a wieczorem idzie do łóżka z mężem? A na kolejnych stronach powieści autorka ukazuje nam coraz to nowe przywary Anny. Rozterki którego z mężczyzn wybrać właściwie nie dotyczyły ich, a jej wygody i tylko czasami obawy, że zawiedzie najbliższych. Dodatkowo kobieta ta chyba nie ma wyrzutów sumienia, by oszukiwać najbliższe jej osoby, gdyż nawet była wersja, że opuści męża dla Blaża, ale nie teraz... za kilka miesięcy. Cały czas okłamując i zatajając sytuację oraz uczucia. Wogóle miałam wrażenie, że Anna "chce zjeść ciastko i mieć ciastko". A kolejne sytuacje ukazują jej egocentryzm i niestabilność oraz nie liczenie się z uczuciami innych, nawet gdy chodzi o jej przyjaciółkę Lucynę.

Oprócz płytkości bohaterki, płytka i powierzchowna jest cała powieść. Płytka, bo tak naprawdę do mnie nie przemawia ani wielkie uczucie Blaża i Anny, ani cała reszta. Po prostu podczas lektury czułam się jakbym czytałam o czymś co dla samej pisarki pozostawało nieznane, tzn. jakby nie wiedziała co to wielka miłość czy prawdziwa namiętność i nieznając tego osobiście tylko to opisywała i to mocno nieudolnie.

Powierzchowna, bo autorka postanowiła na 500 stronach przedstawić 20 lat życia swoich postaci. I w ten sposób nie dostajemy ani spójnej opowieści, ani zbioru historii z życia, tylko ciągłe przeskoki, a spora część rozdziałów wnosi niewiele do ogólnego obrazu. I nie wiem czym kierowała się pisarka w wyborze opisywanych wydarzeń, bo ja nie mogłam znaleźć klucza. Dla przykładu najpierw dostajemy półroczny przeskok w opisywanych wydarzeniach, a następnie szczegółową listę zakupów. Jaki w tym sens? Jaki cel jest w pominięciu sześciu miesięcy życia, żeby za chwilę dowiedzieć się, że bohaterka kupiła młode ziemniaczki?

Za jedyny plus książki uznaję opisy sytuacji na Bałkanach na przełomie 1991 i 1992 roku. Co prawda tak jak i reszta powieści bardzo powierzchowne, ale rozumiem, że nie one były tu celem nadrzędnym, dlatego cieszę się, że były.

Interesująco czytało się dopiero rozdziały pisane z perspektywy Weroniki. Nie były one może przesadnie dobre, ale była to miła odskocznia od ciągłych przeżyć zgorzkniałej Anny.

Po książkę sięgnęłam zachęcona opiniami innych czytelników, którzy tak jak i ja chcieli zostać recenzentami drugiego tomu. I tylko perspaktywa egzemplarza recenzenckiego "Chorwackich powrotów" sprawiła, że nie porzuciłam lektury po jakiś 100 stronach i że przeczytam o dalszych losach Anny i Blaża.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chorwacka przystań
4 wydania
Chorwacka przystań
Anna Karpińska
6/10
Cykl: Chorwacka przystań, tom 1

Romantyczna opowieść o niezrealizowanych planach, tęsknocie i o tym, że wieczna miłość istnieje naprawdę. Anna, jako korespondentka ogólnopolskiej gazety, wyjeżdża do Chorwacji, by relacjonować wojnę...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 3 lata temu
Miałam bardzo podobne odczucia i porzuciłam lekturę po 50 stronach...
Chorwacka przystań
4 wydania
Chorwacka przystań
Anna Karpińska
6/10
Cykl: Chorwacka przystań, tom 1
Romantyczna opowieść o niezrealizowanych planach, tęsknocie i o tym, że wieczna miłość istnieje naprawdę. Anna, jako korespondentka ogólnopolskiej gazety, wyjeżdża do Chorwacji, by relacjonować wojnę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura obyczajowa zawsze gdzieś tam leżała w okręgu moich czytelniczych zainteresowań, choć miewałam chwile, gdy wolałam nie sięgać po te książki, bo po prostu mnie one znużyły. Jednak, kiedy zob...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Lata '90, Anna wyjeżdża jako korespondentka wojenna do Chorwacji opętanej wielonarodowym konfliktem. W Polsce zostawia męża i rodziców, a za granicą poznaje uroczego Blaża, który szybko zawróci jej w...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @Anmar

Profilerka
Jak cenny jest dobry profil psychologiczny

Profilerka Julia Wigier zaczyna urlop na Pojezierzu Augustowskim, gdy dzwoni do niej dawny znajomy, komisarz Karol Nadzieja, z prośbą o pomoc w śledztwie. Czy kobiecie u...

Recenzja książki Profilerka
Wilczyca
Wilk i Lesiecki po raz drugi

Komisarz Laura Wilk nieustępliwie próbuje złapać Poltergeista. W działaniach ma ją wspomóc aspirant Dominik Bielczyk, świeżo po kursie profilowania w FBI. Jednak nie tak...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie